Artykuł

Olga Świderska

Olga Świderska

Podejście skoncentrowane na rozwiązaniach


Historia podejścia TSR


Terapia skoncentrowana na rozwiązaniach (TSR) w Polsce jako nurt terapeutyczny jest obecna od lat 90-tych. Przez ten czas z nieznanego podejścia rozwinęła się w silny nurt wykładany na uczelniach w ramach studiów psychologicznych (np. SWPS), prezentowany na szkoleniach i warsztatach dotyczących m.in. pracy z klientem sektora pomocy społecznej, zgromadzony wokół dwóch dużych ośrodków szkoleniowych (CTSR w Warszawie oraz Centrum PSR w Łodzi), a od trzech lat organizujący się wokół Polskiego Stowarzyszenia Terapeutów Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach. Jak sama nazwa mówi - nurt ten koncentruje się na rozwiązaniach, tym samym przez samym klientów uważany jest po prostu za skuteczną metodę pracy. Skąd zatem wywodzi się ten nurt gromadzący coraz większe grono zwolenników?

TSR (z ang. solution focused brief therapy - SFBT) w swoich założeniach nawiązuje do dorobku Miltona H. Ericksona oraz wybranych metod pracy rozwijanych w Mental Research Institute w Palo Alto w USA m. in. przez Weaklanda, Watzlawicka i Fischa. Jednak największy wkład w rozwój terapii skoncentrowanej na rozwiązaniach wnieśli Steve de Shazer i Insoo Kim Berg, którzy rozwijali prace nad tym modelem w kierowanym przez siebie i funkcjonującym od 1978 roku Brief Family Therapy Center w Milwaukee w Stanach Zjednoczonych. Założenia terapii w tym ujęciu są z jednej strony bardzo proste (twórcy oraz propagatorzy tego nurtu przykładali ogromną wagę właśnie do swoistej prostoty i przejrzystości tego podejścia; terapia miała być przede wszystkim efektywna, zaś intelektualne zanurzanie się w rozległe teorie nie było tu nigdy celem samym w sobie), z drugiej strony podejście do pacjentów jest tu spektakularnie różne niż w tradycyjnych modelach.

Główne założenia podejścia TSR


Podejście skoncentrowane na rozwiązaniach służy budowaniu rozwiązań, nie koncentruje się zatem na analizie problemu. Celem nie jest samo odkrywanie źródeł problemu, czy jego analiza, ale poszukiwanie najbardziej optymalnego rozwiązania dla sytuacji, w której klient się znalazł. Oczywistym jest, że rozwiązanie generowane jest na drodze procesu terapeutycznego przez samego klienta. Terapeuta nie ingeruje w te pomysły, chyba, że zagrażają życiu lub są niezgodne z prawem. Skutki terapii TSR są widoczne, mierzalne i mogą podlegać weryfikacji. Cele terapeutyczne podlegają pewnym zasadom: muszą być realne, mierzalne, ważne dla klienta, jasno sprecyzowane, określone w czasie, raczej małe niż duże, pozytywnie określone. W procesie terapeutycznym wydobywane są i wzmacniane zasoby klienta, jego mocne strony, siła do przezwyciężania trudności, mądrość. Jednym z głównym założeń jest jednak twierdzenie budzące opór terapeutów innych modeli, a mianowicie, że to klient jest ekspertem we własnym życiu, terapeuta tworzy relację równorzędną, nieuznane się tu podejścia "górowania" nad klientem swoim autorytetem, wiedzą etc. Dla terapeuty TSR bardzo charakterystyczna jest postawa niewiedzy - my nie wiemy niczego lepiej i więcej, niż nasi klienci, bo to ich życia dotyczy terapia a to oni są największymi znawcami swojego życia. Tutaj nie ma gotowych recept i sztampowych rozwiązań, każdy klient jest inny, inna jest jego historia, problem i pomysły jego rozwiązania. A to, czym dysponuje wobec klienta terapeuta TSR to wiedza o procesie terapeutycznym, znajomość przydatnych technik, postawa życzliwego wsparcia i zainteresowania i nasza tajna broń - odpowiednio zadawane pytania.

Charakterystyczny jest tu także stosunek do oporu. W tradycyjnych ujęciach opór jest zjawiskiem naturalnym, podlega interpretacji i analizie. W TSR opór jest informacją dla terapeuty, że robi coś źle, że jego działania nie służą klientowi.

Perspektywa pracy terapeutycznej jest nakierowana na teraźniejszość i przyszłość. Jeśli eksploruje się doświadczenia z przeszłości, zawsze robione jest to w kontekście poszukiwania mocnych stron, wyciągania cennych doświadczeń i radzenia sobie z wcześniejszymi niepowodzeniami. Pracuje się nad użytecznością przeszłego doświadczenia dla tego, co jest i co będzie.

Podstawowe założenia TSR w sposób istotny odbiegają od tego, co tradycyjnie jest kojarzone z terapią i pomaganiem. Otóż, z pewnym uproszczeniem można powiedzieć, że tradycyjna terapia bazuje na założeniu, że jednym z celów terapii jest dokonanie wglądu, określenie i odreagowanie w bezpiecznym kontakcie terapeutycznym negatywnych uczuć, skonfrontowanie się z negatywną stroną swej osobowości, szukaniu przyczyn problemów, diagnozowaniu. Relacja taka ma zwykle charakter długoterminowy. Tymczasem podstawowe założenie opisywanego modelu można streścić następująco: koncentracja na pozytywach, rozwiązaniach, teraźniejszości i przyszłości w możliwie krótkim czasie (w TSR to klient wyznacza termin zakończenia sesji, przy czym zadaniem terapeuty jest nie doprowadzić do sytuacji swoistego uzależnienia klienta od relacji terapeutycznej. Aby to sprawdzić, zadaje się często pytania sondujące: "po czym poznasz, ze nasze spotkania nie są już ci potrzebne", "co się musi wydarzyć, abyś wiedział, że już nie poturbujesz naszych spotkań" itp.). Praca
w oparciu o te zasady pozwala na ujawnienie naturalnych potrzeb klientów, ukazując tym samym potencjalne cele, jakie klienci chcieliby osiągnąć. Wydobywa się i wzmacnia zasoby klientów, aby mieli wystarczająco dużo siły i motywacji do zrealizowania postawionych przed sobą celów i rozwiązań. Odwołania do przeszłości mają miejsce jedynie w kontekście poszukiwania wyjątków od problemu, które sugerują rozwiązania i stanowią wartościowe źródło informacji o posiadanych przez danego Klienta zasobach. Podyktowane jest to także przekonaniem, że nigdy nie jest zawsze, co oznacza, że bywają momenty, gdy nawet najgorsza rzeczywistości wygląda trochę lepiej. Tak więc otaczająca nas rzeczywistość ma charakter zmienny, a małe zmiany prowadzą do większych. Dlatego też w TSR praca terapeutyczna koncentruje się na określaniu małych kroków w kierunku realizacji celu, które znajdują oparcie w realnych możliwościach i zasobach klientów.

Podsumowanie podstawowych założeń TSR
  • koncentracja na pozytywach, rozwiązaniach, teraźniejszości i przyszłości. kierunek terapii wyznacza nie problem, a potrzeby;
  • wyjątki od problemu sugerują stosowne rozwiązania, dają też klientom wzmocnienie - "skoro kiedyś było lepiej - może ten czas wróci?";
  • nigdy nie jest zawsze - istnieją momenty gdy najgorsza rzeczywistość wygląda trochę lepiej;
  • małe zmiany wywołują duże zmiany;
  • klienci są pełni zasobów potrzebnych do znalezienia rozwiązania;
  • klient jest ekspertem od swojego życia, czasami potrzebuje jednak wsparcia;
  • opór jest sygnałem dla terapeuty, że podąża złą drogą;
  • współpraca jest nieuchronna;
  • nie trzeba znać szczegółów dotyczących problemu, aby go rozwiązać;
  • klienci znają stosowne rozwiązania, oni określają cele terapii;
  • istnieje wiele sposobów spojrzenia na daną sytuację, żaden nie jest bardziej właściwy niż inne.


Poza powyższym założeniami nurt TSR posiada własną filozofię:

Terapia skoncentrowana na rozwiązaniach - filozofia centralna
Najważniejsze założenia modelu terapii skoncentrowanej na rozwiązaniach można sprowadzić do tzw. filozofii centralnej:
  • jeśli coś się nie zepsuło - nie naprawiaj tego;
  • jeśli coś działa - rób tego więcej;
  • jeśli coś nie działa, nie rób tego więcej; rób coś innego.

Prostota tej filozofii jest zaskakująca, co nie jest jednoznaczne z łatwym jej stosowaniem...

Rodzaje relacji wg podejścia TSR


Dla TSR charakterystyczne jest rozróżnianie 3 typowych relacji terapeutycznych, które szczególnie na początku trwania procesu bardzo silnie są zarysowane. Właściwe określenie rodzaju relacji z klientem pozwala na dobranie odpowiednich metod i strategii współpracy. Warto też w tym miejscu zaznaczyć, że wbrew temu, co głoszą tradycyjne ujęcia terapeutyczne, w TSR to klient określa sposób, w jaki chce, aby się do niego zwracano. Nie jest to uznawane za skracanie dystansu, nawet jeśli klient zażyczy sobie, aby zwracać się do niego po imieniu. Wręcz przeciwnie, to jeden z wielu elementów decyzyjności klienta, który chcemy budować w ramach terapii, a także kreowania jego poczucia współodpowiedzialności za przebieg procesu terapeutycznego.

Rozróżniamy 3 główne rodzaje relacji klient - terapeuta.

Relacja goszczenia


Klient uważa - lub tylko tak mówi - że nie ma żadnego problemu, a przyszedł, bo ktoś mu kazał (np. klient zmuszony nakazem sądu do kontaktu z terapeutą, mąż przysłany przez żonę, która zagroziła rozwodem etc.). Uznaje się, że wszystkie osoby niepełnoletnie są w relacji goszczenia. W tym typie relacji nie można określić wspólnego celu spotkania.

Typowe dla Klienta w tej relacji jest:
  • odczuwanie bardzo małej potrzeby zmiany siebie,
  • odczuwanie przymusu,
  • poczucie zagrożenia ze strony innych ludzi, np. kuratora,
  • poczucie krzywdy,
  • reagowanie rozdrażnieniem lub złością,
  • brak wiary w możliwość zmiany,
  • chęć szybkiego opuszczenia gabinetu,
  • postawa "ja nie wiem, proszę ich zapytać...","ja nie mam problemu",
  • niechęć do terapeuty, który odbierany jest jako stojący po "ich" stronie.

Relacja goszczenia - strategie pracy z klientem:
  • próba zrozumienia perspektywy klienta;
  • poznawanie i używanie języka klienta;
  • rozmowa poza problemem;
  • akceptacja perspektywy klienta;
  • poznawanie różnych obszarów życia;
  • pytania o potrzeby klienta;
  • poznawanie celu osoby kierującej;
  • budowanie zasobów.
  • to klient ma nas ciągnąć do przodu, a nie odwrotnie.

Relacja narzekania


Klient jest świadomy swoich problemów, ale uważa, że ich rozwiązanie zależy od kogoś innego (np. żona alkoholika, która przychodzi, aby "wyleczyć jej męża"). Typowe dla klienta jest w tej relacji:
  • przekonanie, że problemy są "w innych";
  • koncentracja na tym, aby inni się zmienili;
  • uzależnianie poprawy swojej sytuacji od zmiany innych osób;
  • koncentracja na wadach, brakach, błędach innych osób;
  • poczucie rozżalenia, krzywdy i bezsilności.

Relacja narzekania - strategie pracy z klientem:
  • próba zrozumienia przeżyć klienta;
  • wsparcie poprzez uszanowanie punktu widzenia klienta;
  • docenienie - uszanowanie wysiłku i zaangażowania kierunku zmiany sytuacji;
  • eksplorowanie wyobrażenia klienta na temat tego, co powinien robić w takiej sytuacji jako rodzic, mąż, itp.;
  • rozpoznanie tego, co ma się zmienić;
  • pytania:
      Czego pani już próbowała?
      Co z tego działa i w jaki sposób?
      Co nie działa?
      Co takiego wie pani o mężu, o jego możliwościach, że sądzi pani, że ta zmiana jest możliwa?

Relacja współpracy


Klient jest świadomy tego, że ma problem i uważa, że w jakimś stopniu od niego samego zależy jego rozwiązanie. Klient i terapeuta współpracują ze sobą w kierunku poszukiwania rozwiązań, wdrażania ich w życie, sprawdzania ich skuteczności, jak również w kierunku usamodzielniania się klienta w radzeniu sobie z trudnościami życia.

Typowe dla klienta jest w tej relacji:
  • zdawanie sobie sprawy z problemu;
  • myślenie o tym, aby coś zmienić;
  • posiadanie wyobrażenia o tym, co się chce, a z drugiej strony brak przekonania o własnych możliwościach i kompetencjach;
  • ciągłe rozważanie za i przeciw;
  • obiecywanie zmiany;
  • brak lub słabo sprecyzowana wizja przyszłości;
  • myślenie bardziej o problemach i przeszłości;
  • niejasne sposoby osiągnięcia celów.

Podsumowanie


Terapia skoncentrowana na rozwiązaniach posiada własną metodologię, charakterystyczne techniki, ale przede wszystkim własną filozofię myślenia o kliencie i procesie terapii. Często myślimy o TSR jako o sposobie na życie, a nie tylko jako o modelu terapeutycznym. Jest to podejście głęboko etyczne, ponieważ nie stawiamy siebie ponad "pacjentem", niezdolnym do działania i podejmowania konstruktywnych decyzji, a współpracujemy z "klientem", który na równi z nami staje się ekspertem w danym procesie terapeutycznym. Samo to nastawienie buduje zasoby klienta, tworzy jego świadomość wpływu na własne życie, podkreśla jego wartość i decyzyjność jako równoważnego partnera w tym procesie. Charakterystyczne dla TSR techniki jak skalowanie, pytanie o cud, pytania o wyjątki, praca na zasobach służą Klientowi w procesie budowanie rozwiązań i określania jego celów. To zdecydowane dobre i godne polecania narzędzie pomocy.



    Autorka jest psychologiem, coachem i trenerem. Ukończyła psychologię stosowaną na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz Coaching w biznesie w Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. J. Tischnera w Krakowie. Następnie dwa lata poświęciła na poznawanie modelu Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach (TSR). W trakcie studiów pracowała z chorymi w Klinice Hematologii Collegium Medicum UJ i zdobywała doświadczenie na Oddziale Nerwic w Klinice Psychiatrii Dorosłych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Posiada certyfikat Practitioner in the Art of NLP i jest Doradcą Zespołu Action Learning.

    Zobacz także: www.olgaswiderska.pl




Opublikowano: 2013-03-04



Oceń artykuł:


Skomentuj artykuł
Zobacz komentarze do tego artykułu

  • Podejście skoncentrowane na rozwiązaniach

    Autor: fatum   Data: 2013-03-07, 09:05:43               Odpowiedz

    Serdecznie dziękuję za Pani artykuł.
    Budzi optymizm i nadzieję na tylko dobre dni.
    Pisze jasno,że mamy możliwości z których nie chcemy niestety korzystać.
    Wolimy łatwiejsze rozwiązania.
    Nie chcemy się też angażować nawet w swoje problemy.
    Czekamy na cud,że ktoś za ... Czytaj dalej

Zobacz więcej komentarzy