Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Czy terapia polega na uwodzeniu ? (53)
- Proszę mi tu nikogo nie bojkotować (1)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1170)
- Nowy temat do dyskusji, zapraszam wszy... (30)
- Brak pracy, depresja, zniechęcenie (13)
- Problem (6)
- Dziewczyna ktora boi sie zycia (3)
- Trudne relacje z rodzicami (9)
- Konflikt z siostrą (13)
- Nastolatek zrywa kontakt z ojcem (6)
- Śmiech i poczucie humoru (318)
- Smoczek w życiu dorosłym (45)
- Niech mnie ktoś otrząśnie. 11 starsza... (11)
- Czy mozliwa jest harmonia na forum? (379)
- Kursy/ terapie "Doktor miłość " (9)
- Dlaczego chłopak się tak zachował? (2)
- Związek co robić? (114)
- Regulamin forum. (3)
- Lęk społeczny, problem z dłuższymi wyp... (3)
- Ubezwłasnowolnienie uzależnionego (2)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzen
Autor: AgaB Data: 2007-08-18, 01:59:50Szczera prawda też myślę, że trądzik jest objawem jakis problemów psychicznych. Nie koniecznie jakiś poważnych, nie każdy zaraz wpada w depresję, ale jednak to co myślimy i jak odbieramy zycie ma ogromny wpływ na nasze ciało. Sama mam z tym problem i ostatnio dowiedziałam się, że coś takiego istanieje. Eureka!:) Naraszcie wiem, że rady należy szukać przede wszytskim u psychologa. Mam nawracający trądzik związany z lękiem do podejmowania wyzwań. Boję się,że okaże się mniej rozsądna lub zrobię coś zbyt powoli w stosunku do moich rowiesników. Inni myslą o mnie leniwa a ja poprostu uciekam. Im wiekszy stres tym wiekszy trądzik. Mam bardzo niska samoocenę zwłaszcza pod względem intelektualnym. Mimo iż studiuje na dobrej uczelni (teraz bedzie 5 rok) i nawet dobrze sobie radze. Każda sesja mnie jednoczesnie cieszy bo poszerzam horyzonty(zwykle dopiero wtedy czlowiek zaczyna sie uczyc ;) ) i przeraża jak widze co dzieje się z moja twarzą! Najdziwniejsze jest to co kiedys zaoobserwowałam : im bardziej mnie ktoś kocha tym gorasza kondycja mojej skóry jakby chciała krzyczeć: Nie jesteś tego warta! Dodam, że do najbrzydszych nie należe, ale odkąd mam glebokie blizny to już zupełnie nie dopuszczam do siebie mysli o jakim kolwiek randkowaniu. Tak bym chciała, żeby ktoś jeszcze chciał dotykać mojej twarzy. Ach bo się zbytnio rozpisałam;)
Odpowiedz- Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzenia dermatologiczne - pawelf, 2005-12-17, 21:32:44
- RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzenia dermatologiczne - jakub, 2005-12-19, 18:34:07
- RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzen - AgaB, 2007-08-18, 01:59:50
- RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzen - alliness20, 2007-08-28, 17:19:41
- RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzenia dermatologiczne - alliness20, 2007-08-28, 17:16:42
- RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzen - fibi123, 2007-09-11, 20:56:01
- RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzenia dermatologiczne - geoss, 2010-08-22, 19:25:28
- RE: Psychodermatologia. Stan psychiczny a schorzenia dermatologiczne - Ellipsis, 2010-08-22, 19:45:02