Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Mity nt. szczęścia wg profesora Czapińskiego

Autor: monochromatyczny   Data: 2008-05-17, 12:11:46               

Poziom szczęścia spada wtedy gdy rzeczywistość która nas spotyka w znacznym stopniu odbiega od wyobrażeń które budowaliśmy wcześniej. Odczuwamy maximum szczęścia wtedy gdy zakładamy bezwarunkowo że jutro będzie lepsze, pełne wrażeń, ciekawsze. Sama myśl uwalnia hormon szczęścia.
Przykład z dzieciństwa:
- często ekscytacja wyjazdem na wycieczkę daje dużo więcej szczęście niż samo już w niej uczestniczenie. Na pewno wielu z Was nie mogło zasnąć przed wycieczką która miała nastąpić następnego dnia.
Przykład z dorosłego życia:
- często oczekiwanie satysfakcji z zakupu jakiegoś dobra powoduje więcej pozytywnych doznań niż już jego posiadanie i użytkowanie.
- wyobrażenia świeżo upieczonych małżonków o przyszłej sielance, dzieciach, upojnych nocach, wieczorach na werandzie i ect.
- wyobrażenia spokojnej błogiej emerytury, człowieka który już jest zmęczony wieloletnią pracą.
Często w osiągnięciu stanu szczęścia przeszkadza złe doświadczenie, czy to nasze z przeszłości czy też doświadczenie innych, które powoduje zwiększenie dozy ryzyka jakie bierzemy pod uwagę.
Na szczęście w filozofii istnieje pogląd że doświadczenie nic nam nie daje ponieważ każda sytuacja jest inna.

Osobiście poziom mojego szczęścia spadł z wiekiem gdzie musiałem się zmierzyć ze swoimi ideałami a rzeczywistością, korupcja, wyzysk, protekcja, złośliwość, ludzka słabość, zdrada, ludzka bezsilność, obojętność, choroby, ciemne strony kościoła katolickiego (niektóre dogmaty przyjmowane przez Watykan, zatykanie dziur w nauce, inkwizycja i ect), brak autorytetów, itd.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku