Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Jak rozpoznać symptomy samobójcze i czy samobójcy naprawdę pragną własnej śmierci?

Autor: violla   Data: 2015-04-14, 17:30:22               

Jeśli chodzi o moje wspomnienia... ja nie dawałam żadnych sygnałów, nie mówiłam o śmierci, nie rozmawiałam z nikim o sposobach śmierci, o bezsensie życia. Planowałam, podjęłam próbę, ale nie było czegoś takiego, jak piszą w art, że samobójca mówi o śmierci, daje znaki/sygnały.
Druga kwestia: zgadzam się, że samobójca tak naprawdę nie chce życia jakie ma, ale nie życia konkretnie/ogółem. Ktoś chce umrzeć, nawet jeśli o tym mówi, daje jakieś znaki, to często nie możemy mu pomóc. Przykłady pierwsze z brzegu: alkoholik się wiesza, czyli za słaby był aby się leczyć, iść do AA, do poradni uzależnień, to kto miał mu w tym pomóc? Czy ktoś w skrajnej sytuacji np. bez pracy, z kolosalnymi długami, z niepełnosprawnym dzieckiem, ie wytrzymuje i kończy ze sobą. Teoretycznie, mając na uwadze art., gdyby ktoś spłacił długi tej osoby, dał pracę, zaopiekował się chorym dzieckiem, to myśli samobójcze zginęłyby. Tylko, że to jest niemożliwe w większości osób w trudnych sytuacjach i myślach samobójczych. Kto zna taka dobrą i bogatą dusze, która każdemu wołającemu o pomoc ( w przenośni i dosłownie) naprawi sytuacje życiową??? Często nie ma takich możliwości, nie ma chęci ze strony potencjalnego samobójcy, nie ma nawet sygnałów do pomagania. Ilu ludzi, tyle sytuacji.
Przykład z życia mojej mamy, która od lat latecznych mówi o samobójstwie (miała dwie nieudane próby): idąc tropem art. gdyby cudownie pozbawić brata alkoholizmu, kupić willę, gdzie zamieszkałyby 4 rodziny (wszystkie dzieci mamy z rodzinami+ mama), dać każdemu nowe dobre prace, to teoretycznie mama powinna przestać myśleć o samobójstwie. Może tak i by było. Tylko to jest spełnienie maminych marzeń, które nie są do zrealizowania. I choćbym nawet trafiła w totka grube mln., to brata nie pozbawię alkoholizmu i nie poznajduję innym nowej pracy. Z tego wniosek, że często nie da się odciągnąć potencjalnego samobójce od jego planów/czynów.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku