Forum dyskusyjne

RE: zdrada z mojej strony..

Autor: sysRq2   Data: 2020-03-15, 16:33:54               

- "Dużo pisania nie było może z 10 rozmów przez 3-4 lata jak miałem konto na tym portalu."
- "Mnie jarało samo pisanie, jaka miałem korzyść z tego, sam nie wiem."
- "A wracając do stron nie robiłem sobie dobrze nawet do tych zdjęć.. Samo pisanie rozumiesz?"

Okkk, ale jak to było? Znajdujesz sobie kogoś i piszesz tej kobiecie lekkich obyczajów obleśny tekścik i na tym koniec, czy rozwija się dalej konwersacja? Chyba się rozwija, co nie? Tak też nasuwa mi się pytanie czy było to dziesięć różnych krótkich zaczepek do różnych osób, które szybko wygasały, czy dziesięć długich konwersacji z np. dziesięcioma różnymi kobietami w ciągu 3-4 lat? Pytanie po co tam zaglądałeś.

Uważasz, że sam nie wiesz. Trudno mi uwierzyć żebyś nie wiedział po co zaglądasz do lodówki. Szukasz tam czegoś do jedzenia. Prawda? Uważasz, że nie zaspokajałeś się przy tym. Zatem nie przychodziłeś tam rozładowywać napięcia, ale je budować z myślą, że kiedyś je rozładujesz w inny sposób. Podświadomie dążyłeś do rzeczywistego spotkania i sfinalizowania wszystkiego o czym pisałeś. Pisanie o swoich fantazjach erotycznych jest potrzebą podzielenia się tym z kimś, kto mógłby się przyczynić do ich spełnienia w czasie odpowiednim do postanowionego. Już wiesz po co tam wchodziłeś? Ja nie wiem, ale się domyślam.

To teraz powiedz czy nie jest tak, że najpierw dziewczynie powiedziałeś, że ma małe piersi "po pijaku" , a później ona znalazła twoją rozmowę mającą miejsce już po tym stwierdzeniu z nierządnicą której pisałeś o dojściu na jej nierządne piersi? Jak tak to nie dziwie się że straciłeś jej zaufanie, którego szybko nie odbudujesz i bardzo dobrze. To jest akurat kwestia którą trzeba pielęgnować od początku do końca. Duży już jesteś, powinieneś to wiedzieć.

Tak ogólnie to chyba musiało się coś przyczynić do tego, że dziewczyna zaczęła szukać w twoich rozmów zapisach śladów "po dziwkach" i je znaleźć. Wierzysz w przypadki? Chyba było troche tych "przebojów" w ciągu 8 miesięcy??

"Byliśmy z Panią X 8 miesięcy z przebojami (raz powiedziałem ze ma małe cycki i czasami rzuciłem okiem na inne) ale ogólnie pogląd na świat, ludzi, dużo takich samych rzeczy lubiliśmy, ogólnie łączyło nas trochę."

Jak widać dużo was łączyło, ale wystarczyła jedno,by was poróżnić i rozłączyć. Już wiesz o jaką rzecz chodzi? Na twoim miejscu wstrzymałbym się z tymi stwierdzeniami, że ją kochasz. Co najwyżej nieudolnie próbujesz, ale tak naprawdę to ty jej te samoocenę skutecznie obniżyłeś i spowodowałeś, że straciła wiarę w twoją wierność (może słusznie, może nie) oraz urok w swoje piersi. Zmień również psychologa, bo ten którego teraz masz ciebie oszukuje zwalając winę na niską samoocenę dziewczyny, a zgoła prawda jest inna, że problem z samooceną masz Ty.

Bardziej siebie kochasz i bardziej to Ty masz niską samoocenę (paradoksalnie) i dlatego teraz smutek wylewasz o tym jak chcesz ją obdarowywać ciepłem, uczuciem, jak bardzo Ty zatroskany o jej dobro. To jest typowy krzyk rozpaczy mężczyzny, który zrobił coś głupiego i swój egoizm oraz troskę o samego siebie nazywa miłością do kobiety. Prawdziwsze jest stwierdzenie, że to Ty tego ciepła potrzebujesz od niej samej bo sam go w sobie nie masz na tyle żeby móc ją samą obdarowywać. Być może gdzieś nieświadomie dla samego siebie pogardzasz kobietami, bo to że pogardzasz to jest dla mnie pewnik. Patrzysz na kobiety tak jak pornografia ciebie tego nauczyła. Jak na obiekt seksualny. Oczami szukasz większych doznań. Tak poważnie to może nawet wchodziłeś na portal z prostytutkami z innego powodu niż pierwotnie zakładałem? Skoro się brzydzisz seksem z nimi, to może wchodziłeś tam aby nimi zwyczajnie gardzić? Pisać do nich "zrób mi loda za 60 zł", a później "dojdę na twoich cyckach"?? Ciekawe. Wejrzyj w siebie głęboko, poznaj swoje motywy działania. Póki co powiem tak. Jak nie zaczniesz patrzeć na kobiety czysto, to nie pokochasz tej jednej czysto, bo reszta będzie cie rozpraszać.





Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku