Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Kogo puścić?

    Autor: sienkie84   Data: 2020-09-26, 11:48:22               Odpowiedz

    Dzień dobry
    Mam 36 lat, jestem gejem. Po skończeniu liceum wyjechałem do Norwegiii siedziałem tam do 2017 roku, po powrocie do Polski w moim życiu nastała pustka, znajomi których kiedyś znalem dawno poszli w swoje strony rodziny, dzieci itp. Udało mi się w 2017 reaktywować znajomości z dwiema koleżankami i dwójką kumpli, jako że też mają mężów/żony/dzieci nie przeszkadzały im spotkania na piwo, wyjazdy jakieś. Pod koniec 2018 roku zacząłem przez internet szukać partnera, koniec 2018 poznałem o rok starszego ode mnie Remigiusza. Zaczęliśmy spoto gadać telefonicznie potem realne spotkania. Nie byłem gotowy na związek on niestety zaraz po spotkaniu stwierdził że pasujemy do siebie i powinniśmy być ze sobą. Ja chciałem go lepiej poznać.
    Niestety chłopak zakochał się we mnie do tego stopnia, że kazał mi likwidować moje znajomości ze znajomymi, ja upierałem się że nie i często kłócilismy się o to jeszcze zanim byliśmy w związku, mimo dużo czasu spędzanego razem on nie pozwalał mi mieć znajomych z resztą On sam nie ma, a każde moje wyjście z nimi na piwo (koleżanki i koledzy) próbował sugerować mi że spotykam się z nimi na sex a nie na piwo. Mimo, że chciał mnie ograniczać w kontaktach ze znajomymi rodziną ja byłem zakochany w nim po same uszy. Niestety mimo że go kochałem, teraz lubię i nadal widujemy się, ja nie czuję już nic do niego a on mnie bardzo kocha, Ja chcę mieć wolną ękę mozliwość spotkania się ze starymi znajomymi czego on nie akceptuje. Próbowałem go już na zawsze porzucić nawet jako przyjaciela, ale jest jakiś sentyment do niego. Od pewnego czasu zaczął robić mi na złość i gada do moich znajomych coś na mnie po to by mnie zostawili, bo wie że ja chcę się z nimi przyjaźnić a jemu to przeszadza.
    Przez to coraz bardziej wpadam w nerwy, smutek, wiem że tracę i jego i znajomych ale ciężko mi puścić którąkolwiek stronę bo czuje nadal do niego sympatię lubię go, choć go nie kocham, a kumpli znam o wiele dłużej i też już widzę że tracę również ich.
    Nie wiem w ogóle już co robić, bo wiem że jak puszczę znajomych to z nim będę cały czas się kłócił czego mam dość czasem a znów rzucając jego wiem że będę długo się męczył psychicznie.
    Co mam robić?



    • RE: Kogo puścić?

      Autor: bezogonka   Data: 2020-09-26, 12:12:36               Odpowiedz

      Może..dojrzej? :-)
      Trudne?
      Coś Ci zacytuję:
      "Ludzie mysla stadnie, szaleja stadnie, lecz odzyskuja zmysly pojedynczo" - Charles Mackay

      ..i jeszcze coś:

      "To jest dojrzalosc: Byc zdolnym do zakonczenia roboty, ktora sie rozpoczelo; wykonywac swoj obowiazek bez bycia nadzorowanym; byc w stanie posiadac pieniadze bez ich wydawania; i byc w stanie zniesc niesprawiedliwosc, bez checi wyrownania rachunkow."

      Przyjemnego myślenia.



      • RE: Kogo puścić?

        Autor: APatia   Data: 2020-09-28, 17:32:59               Odpowiedz

        "To jest dojrzalosc: Byc zdolnym do zakonczenia roboty, ktora sie rozpoczelo; wykonywac swoj obowiazek bez bycia nadzorowanym; byc w stanie posiadac pieniadze bez ich wydawania; i byc w stanie zniesc niesprawiedliwosc, bez checi wyrownania rachunkow."


        OOoooo jestem dojrzała :-)



    • RE: Kogo puścić?

      Autor: Mirabelle   Data: 2020-09-26, 20:33:34               Odpowiedz

      Zastanów się o co Ci chodzi w życiu. Co jesteś ważne i tak dalej. Myśl o swojej przyszłości. Decyzja co zrobić zależy od tego czego Ty chcesz. Od życia i od związku z drugim człowiekiem. Pozdrawiam serdecznie



    • RE: Kogo puścić?

      Autor: wilczek19833   Data: 2020-09-27, 00:22:53               Odpowiedz

      Nie podam Ci sposobu jak mialbys zakonczyc ta znajomosc, lecz z tego co pieszesz on cie ogranicza i chce miec cie tylko dla siebie zarowno (co oczywiste) jako partera jak i jako znajomego przyjaciela (co zrozumiale jako ze on sam nie ma przyjaciol). Jesli nadal bedziesz z nim utrzymywac kontakty, jego zachowanie doprowadzi do tego ze ty mentalnie zamkniesz sie na nowe znajomosci bo bedziesz mial swiadomosc ze jakakolwiek nowo spotkana osoba bedzie jednoczesnie przeszkoda dla partnera ktory znow bedzie probowal cie oczernic aby miec cie tylko dla siebie.

      Albo zerwiesz znajomsc albo do konca zycia bedac z nim bedziesz zamkniety na innych.



    • RE: Kogo puścić?

      Autor: Mirabelle   Data: 2020-09-27, 11:34:24               Odpowiedz

      PS. Swoją drogą jak chcesz być w związku z kimś kto Cię tyranizuje, narzuca swoją wolę i zmusza Cię do czegokolwiek to się dalej "przyjaźnij" z tym Remigiuszem. Jeśli masz dość to odetnij te znajomość i po prostu przeproś znajomych i wyjaśnij że masz taki a nie inny problem z tym facetem. Myślę że jak Cię lubią to zrozumieją i może nawet Ci jakoś w tym pomogą. Ja bym tak zrobiła. Ale to twoje życie i twoje wybory.



      • RE: Kogo puścić?

        Autor: Mirabelle   Data: 2020-09-27, 11:41:32               Odpowiedz

        A jak masz sentyment do tego gościa to możesz mu ewentualnie powiedzieć (,choć nie wierzę że taki typ coś zrozumie) że jak się kogoś kocha to się go nie gnębi i nie tyranizuje. Miłość to szacunek dla potrzeb drugiego człowieka. Oczywiście są granice w związku (między związkiem a świętem zewnętrznym) ale to nie jest cela więzienna. Facet ma duży problem ze sobą samym, zazdrością i brakiem zaufania do kogoś. Bez zaufania nie ma szans na dobry związek. Możesz mu ewentualnie powiedzieć to może.kiedys zrozumie. Choć wątpię. Podejrzewam że taki ma styl budowania więzi i każdą osobę będzie tak traktował. Jednak najważniejsze byś Ty sobie z tym poradził i zapytał siebie samego jak to się stało że na to wszystko pozwoliłeś. Wydajesz się być jakiś bezwolny w tej relacji.jakbys Ty miał problem ze stawianiem granic.



    • RE: Kogo puścić?

      Autor: sienkie84   Data: 2020-09-27, 12:01:24               Odpowiedz

      Chcę podziękować Wam moi drodzy za słowa wsparcia, Miło czyta się to co napisaliście, oczywiście, zaczałem już wcześniej myśleć o tym wszystkim, przede wszystkim nie chce ani sam się zmuszać do kogoś ani żeby ktoś do czegoś mnie zmuszał, jest mimo wad moich i jego, jakiś sentyment do niego, ale faktycznie czas się ewakuować z tej znajomości.
      Jeśli chodzi o test, kim jestem kogo wolę to wiem na 100% że jestem gejem ale lubię też rozmawiać z kobietami, nigdy nie miałem problemów z dogadywaniem się . Niestety mój były partner wiele razy dał mi do zrozumienia to jak bardzo nienawidzi kobiet, co mnie smuciło zawsze.
      - wilczek19833 masz rację będąc tylko z nim już dało się zauważyć do czego to wszystko brnie On wydaje mi się że faktycznie chciał doprowadzić do tego by nie było żadnych znajomych bo on nie ma i mialem juz z nikim nie utrzymywać znajomości. A mnie zawze ciągnęło do ludzi. Nigdy nie mówił wprost o co Jemu chodziło ale rzekomo że nienawidzi ludzi bo ktoś go kiedyś skrzywdził (czytaj oszukał) próbowałem tłu,aczyć że nie powinien się ograniczać do ludzi bo ktoś go kiedyś skrzywdził ale On uparty i tyle. Mnie też nieraz w życiu ktoś skrzywdził a mimo to nie poddaję się, zawsze probowalem wyjaśniać owe sytuacje i iść dalej utrzymując kontakty z obecnymi znajomymi i szukałem nowych.
      - Mirabelle wielokrotie mówiłem jemu że mnie terroryzuje by spuścił z tonu, zmienił się. On niestety twierdził że zawsze się o moje bezpieczeństwo bał stąd taka troska, ale ja widziałem że to zazdrość a nie troska i jak wspomniałaś brak zaufania, bo upierałem się że jestem tu czy tam On twierdził że gdzieś indzxiej jestem.



      • RE: Kogo puścić?

        Autor: Mirabelle   Data: 2020-09-27, 12:12:34               Odpowiedz

        Sienkie84. To że on tak usprawiedliwia swoje zachowanie to jego wersja rzeczywistości. Popatrz on krzywdzi Ciebie w imię chronienia Ciebie. Paradoks? Hipokryzja? Manipulacja? On tak sobie tłumaczy zachowania które przypominają po prostu kogoś kto jest idealnym materiałem na sprawcę przemocy psychicznej. Tak go czuję. Możliwe że ma jakieś głębokie problemy ze sobą samym. Ale czy to znaczy że ma prawo Cię wykańczać z tego powodu. Sorry ale on ma swoją wersję bajeczkę czy zaburzenie jakieś i to niewątpliwie wymaga leczenia. Bo zauważ że wcale Cię nie słucha i to co mówisz ma gdzieś. Robi swoje. Więc albo jest to manipulacja (świadoma) albo jakieś głębsze problemy jego samego. To jest on. Ważne co Ty chcesz i byś się z lęku przed samotnością nie załadował w coś z czego Ci będzie trudno wyjsc. Tacy ludzie bywają niebezpieczni.



        • RE: Kogo puścić?

          Autor: Mirabelle   Data: 2020-09-27, 12:20:33               Odpowiedz

          Źródła przemocy mają korzenie w chęci kontroli czy sterowania drugim człowiekiem. Zarządzania nim. Często się biorą u sprawców z jakiegoś urazu. Czasami z zaburzeń. Ale czy to usprawiedliwia stosowanie przemocy wobec kogoś. Tak mi się nasunęło porównanie. Pozdrawiam Sienkie84. Przemysl.



          • RE: Kogo puścić?

            Autor: Mirabelle   Data: 2020-09-27, 12:37:42               Odpowiedz

            A tak przy okazji zachęcam Cię do poczytania o syndromie.sztokholmskim. Jak niesamowicie potrafią wpływać na innych ludzi osoby stosujące przemoc. Tak się zastanawiam czy on Cię nie uwiódł tymi swoimi manipulacjami jaki on biedny i nieszczęśliwy. Tak ku może zgłębieniu tematu jakbyś miał znowu dylemat poczytaj sobie o syndromie czy na przykład taki artykuł Jak działa osoba stosująca przemoc , Świat Problemów. Naprawdę ja w tym czuje (mogę się mylić) jakiś odcień przemocy. A że sama mialam przejścia trochę z takimi ludźmi to polecam Ci głębsze zrozumienie pewnych zjawisk. To pomaga wyczuwać w życiu potem ludzi którzy próbują manipulować Tobą i kiedy człowiek jest świadomy lepiej rozumie co się dzieje. Pozdrawiam serdecznie i trzymaj się tam 🙂🍀



    • RE: Kogo puścić? sienkie84.......................

      Autor: fatum   Data: 2020-09-27, 12:46:04               Odpowiedz

      Zamierzasz tylko czytać?A może jednak się ustosunkujesz do wypowiedzi dla Ciebie napisanych?Wiesz,że zakładanie wątku jest fajne,ale i nakłada na Ciebie pewien rodzaj moralnego obowiązku,czyli odpowiedzi.Gdy tego nie robimy to zniechęcamy Forum (ludzi tutaj piszących)do działania (pisania).To tyle ode mnie.Pozdrawiam.



      • RE: Kogo puścić? sienkie84.......................

        Autor: sienkie84   Data: 2020-09-27, 14:36:58               Odpowiedz

        Tak fatum, kilka odpowiedzi wyżej raz się wypowiedziałem, aczkolwiek postanowię udzielić się ponownie.
        Zacząłem głęboko myśleć nad Waszymi poradami i muszę głęboko przemyśleć swoje postępowanie, swoje życie i odciąć się od niego raz na zawsze dopóki nie "uderzy" bardziej. Bo sam zauważyłem że już bardziej zaczyna mi mieszać w głowie bardziej naciskać na wywalenie w życiu innych ludzi i skupieniu się na nim. To co piszecie jest to dla mnie znak ostrzegawczy że już czas zapomnieć o nim póki nie zrobi komuś czegoś złego.