Forum dyskusyjne

RE: Trudności w związku, socjopata?

Autor: Andrea   Data: 2020-10-19, 07:46:11               

Z tą organuzacją u mnie to wcale nie jest tak różowo. Dobrze mi idzie na piśmie tutaj, w realu już nie do końca. Raczej bardziej staram się utrzymywać rozpaczliwie na powierzchni wykonując jak robot swoje obowiązki. Czymś trzeba zająć ręce i głowę :)
Opcja b) jak najbardziej jest mi najbliższa, chociaż nie wiem jeszcze jak zabrać się za to tworzenie własnej przestrzeni. Bo tak naprawdę, mimo wszystkich przykrości i bólu jakiego doznałam, czasem nawet nieludzkiego, psychicznego gnębienia, wciąż chciałabym żeby to wszystko się wyprostowało. Pytanie czy to syndrom ofiary i strachu przed zmianami czy ta wielka miłość o której wszyscy słyszeli ale pewnie mało kto wie czym naprawdę jest.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku