Forum dyskusyjne

RE: Poczucie bycia samemu z problemem mimo terapii

Autor: mrrru   Data: 2021-01-06, 23:24:13               

Wszyscy tak nie mają, że się kończy drastycznie.

Ale bywa, że się kończy. Skala zjawiska jest nie do końca zbadana. A to, co zbadano - przeraża. Zresztą sama widzisz, jakie masz opory.

Poszukaj badań czy opracowań o tym.

A jeżeli nawet się okaże - że tak ma 90%, 50%, 10% czy 0,001% populacji - to co to zmienia w Twojej sytuacji? Pocieszy Cię jakoś, że inni też "tak trochę mają"?

Cokolwiek Ci się przytrafiło, to się przytrafiło - zatem owszem, przytrafia się. Ale - jak gdzieś tam wcześniej napisałem - nie to jest istotne, co z Tobą zrobiono, ale co Ty zrobiłaś z tym, co Ci zrobiono. Bo o ile na to pierwsze nie masz teraz wpływu, to na to drugie masz.

Zatem - co zrobiłaś z tym, lub co zamierzasz - by tak jak pragniesz wieść normalne życie?

Psycholog nie poukłada Ci myśli w głowie. Może Ci pomóc je poukładać. Ale w zasadzie całą robotę musisz odwalić sama. To jest w końcu Twoja głowa.

Trzymaj się ciepło. Nowy rok, nowy cykl, nowe otwarcie. Dasz radę. Bóg Hiobowi też nie ułatwiał. Ale wszystko skończyło się prawie dobrze. Więc Ty też masz szansę.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku