Forum dyskusyjne

RE: Poczucie bycia samemu z problemem mimo terapii

Autor: 123she   Data: 2021-01-07, 17:51:31               

Jeśli coś z tego uda Ci się wyciągnąć. Odkąd tak z 15-16 lat miałam to się zaczęło i się ciągnie: takie zaczepianie na ulicy, żeby mi coś obleśnego powiedzieć, niechciane dotykanie to masa tego była też kobieta jedna, też oferowanie kasy, łapanie i całowane na siłę. Takich sytuacji, że ktoś już mega krzywdę chciał mi zrobić to kilka miałam, w większości przypadków uciekłam raz nie (tutaj całego dnia prawie nie pamiętam ale wiem, że mnie ktoś gdzieś przetrzymywał) Tych innych ludzi, którzy mnie złapali i chcieli mi coś zrobić to też np. żadnej twarzy nie pamiętam.

"Rozmawiałaś o tym ze spowiednikiem?"
Rozmawiałam kiedyś na rekolekcjach z jednym zakonnikiem ale raczej przerażony był tym wszystkim.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku