Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Sumienie...

    Autor: Aktywny   Data: 2021-05-27, 11:29:00               Odpowiedz

    Jak to jest z tym sumieniem w ludziach?

    Podobno są ludzie bez sumienia, którzy nie odczuwają tego w sobie i tacy ludzie jeżeli wyrządzają złe czyny, wyrządzają innym ludziom zło, to nie żałują tego, nie współczują skrzywdzonym ludziom, a nawet się z tego jeszcze cieszą.

    Myślę, że sumienie wynika z postawy, z charakteru i osobowości człowieka.

    A jak wiadomo, ludzie są bardzo różni, z różnymi poglądami, z różnym nastawieniem do życia.



    • RE: Sumienie...

      Autor: APatia   Data: 2021-05-27, 21:04:10               Odpowiedz

      Pewien rodzaj socjopatów oraz psychopaci nie mają sumienia.
      Poczytaj o tym więcej, dowiesz się z czego to wynika ;) osobiście znałam jednego takiego człowieka.



      • RE: Sumienie...

        Autor: Aktywny   Data: 2021-05-28, 20:01:48               Odpowiedz

        Witam.

        Osobami pozbawionymi sumienia byli naziści i sam Hitler.
        To byli zbrodniarze wojenni, którzy czerpali radość z krzywdzenia słabych, biednych ludzi i z zabijania.
        Ludzie - potwory...

        I tak, psychopaci szczególnie byli i są pozbawieni sumienia, uczuć.
        Hitler był właśnie takim psychopatą.
        Też niektórzy pedofile, szczególnie ci którzy robią to celowo, bo sprawia im to przyjemność, są pozbawieni najczęściej sumienia.

        I dla mnie osoby takie powinny być traktowane przez społeczeństwo, jako: nie ludzie... Czyli osoby bez człowieczeństwa. I zapewne są tak traktowane.

        Bo ktoś, kto nie ma w sobie sumienia, żadnej empatii, żadnych uczuć dobrych, to taki ktoś może przez całe życie innym robić złe i niemoralne rzeczy i nie będzie tego żałował. Nie okaże żadnej skruchy, ani żalu.
        I to jest smutne, że są tacy ludzie w społeczeństwie, ale sa i zawsze tacy będą.
        A ktoś kto ma sumienie i wyrządzi zło, to z czasem będzie sumienie dręczyło.
        I może być też jakiś żal i skrucha.
        Ludzie, którzy nie odczuwają żalu, skruchy za złe czyny będą kiedyś potępieni, w innym świecie i sprawiedliwość i tak ich za to dopadnie.



        • RE: Sumienie...

          Autor: Aktywny   Data: 2021-05-28, 20:39:21               Odpowiedz

          O psychopatach trochę kiedyś sobie poczytałem w sieci.
          Są to ludzie, którzy potrafią się "maskować", manipulować innymi ludźmi, by osiągać własne korzyści.
          Ludzie z jednej strony bardzo ciekawi, a z drugiej strony bardzo okrutni i niebezpieczni dla społeczeństwa.
          No i też inteligentni, bo potrafią manipulować i wprowadzać w błąd.
          I oby nie spotkać nigdy na swojej drodze tego typu ludzi.
          Ale może się zdarzyć, że każdy trafi na takich ludzi, czasami przypadkowo, czasami przez innych ludzi, którzy z takimi zapoznają.

          I też, tak jak się wypowiedział psychiatra w jednym z programów właśnie na taki temat, o: psychopatach to na całym świecie to jest ogromna ilość ludzi, którzy są psychopatyczni i żyją w społeczeństwie, wśród ludzi normalnych.
          I też chyba nawet często, ludzie psychopatyczni nie dają od razu po sobie poznać, że tacy są.
          To wynika z czasem, po dłuższej znajomości.
          I to też jest celowe zachowanie takich ludzi, ponieważ oni najpierw zdobywają jakieś zaufanie, przychylność, a nawet i przyjaźń u innych ludzi, by potem się zmienić w złych, pozbawionych sumienia ludzi.

          I tak najczęściej działają psychopatyczni ludzie.

          I powiem, że nie jest mi w ogóle żal złych, podłych ludzi, którzy są pozbawieni uczuć i sumienia, bo oni by takich wartości innym nie okazywali.
          Dlatego tacy ludzie nie zasługują na żadne współczucie, na wartości.
          Mówię o takich, którzy nie mają właśnie sumienia, empatii i nie wykazują żalu za złe czyny.
          I takich trzeba zawsze potępiać, bo na to tylko zasługują.



        • RE: Sumienie...

          Autor: Anielaa   Data: 2021-05-28, 20:47:29               Odpowiedz

          "Ludzie, którzy nie odczuwają żalu, skruchy za złe czyny będą kiedyś potępieni, w innym świecie i sprawiedliwość i tak ich za to dopadnie."

          Na to bym akurat nie liczyla ;)

          Z drugiej strony, to bylaby sprawka Boga, ze tacy sa, tacy przyszli na swiat.



          • RE: Sumienie...

            Autor: APatia   Data: 2021-05-28, 21:33:32               Odpowiedz

            Ja tam bardziej jestem ciekawa gdzie jest ten inny świat? ;p



          • RE: Sumienie...

            Autor: Aktywny   Data: 2021-05-28, 23:18:10               Odpowiedz

            Moim zdaniem ludzie, którzy za złe czyny nie odczuwają skruchy i żalu, nie zasługują na wybaczenie.
            Bo tacy ludzie, z natury już się nie zmienią na lepsze.

            Można wybaczyć ludziom, którzy szczerze żałują za zło jakie wyrządzili i chcą to naprawić.
            Ważne jest to, co ludzie w środku odczuwają, w psychice.



          • RE: Sumienie...

            Autor: APatia   Data: 2021-05-29, 00:25:29               Odpowiedz

            Aktywny

            "Moim zdaniem ludzie, którzy za złe czyny nie odczuwają skruchy i żalu, nie zasługują na wybaczenie.
            Bo tacy ludzie, z natury już się nie zmienią na lepsze."

            Ale przecież to nie zawsze jest wina tych ludzi, że są jacy są. W przypadku psychopatów często wpływ na to kim są ma biologia, genetyka. W przypadku socjopatów jest to otoczenie lub przebyte traumy, uszkodzenie mózgu.
            Każdy psychopata może być socjopatą ale na odwrót już to nie działa.
            Nie odczuwają skruchy i żalu ale czy to ich wina?

            Można by też powiedzieć, że wina Boga bo takich ich stworzył, bo w takim umieścił ich środowisku, bo...



          • RE: Sumienie...

            Autor: Aktywny   Data: 2021-05-29, 01:24:09               Odpowiedz

            APatia, z tego co przeczytałem na temat ludzi psychopatycznych, to takich ludzi już się z tego wyleczyć nie da.
            To jest schorzenie psychiczne ( niekoniecznie choroba psychiczna ) już od urodzenia i tacy ludzie z tym żyją i z tym umierają.
            Mają taką naturę, że są psychopatyczni i nic, ani nikt takich już nie zmieni.
            I dlatego najlepiej się od takich trzymać z daleka, ale w życiu różnie bywa i zawsze na takich można trafić na swojej drodze, którzy mogą: omamić i psychicznie mieć przewagę nad innymi ludźmi.
            I czasami uda się obronić przed "psychopatami", a czasami nie.
            Tacy ludzie mogą zniszczyć innym życie, i to podle.
            Bo każdy psychopata dąży do zniszczenia psychicznie innych ludzi, na różne sposoby, gdyż taki ma cel.

            I potem odczuwa z tego radość, satysfakcję, nie odczuwając żadnego żalu i sumienia.

            A czy to jest wina takich ludzi, że są psychopatyczni i bez sumienia, bo tacy się urodzili, z taką naturą?

            Tego nie wiem i nie chciałbym za bardzo oceniać.
            Trudno mi jest to oceniać.
            Na pewno to nie usprawiedliwia ich czynów złych i podłości jakie robią.
            Każde zło musi być ukarane, bez względu na okoliczności i sytuacje.
            Jeśli są krzywdzeni niewinni ludzie przez psychopatów, to nie jest to bezkarne.



          • RE: Sumienie...

            Autor: APatia   Data: 2021-05-29, 10:37:11               Odpowiedz

            Ludzie chorzy na Alzheimera potrafią krzywdzić swoich opiekunów i fizycznie i psychicznie. Nie odczuwają wyrzutów sumienia a z choroby nie da się ich wyleczyć.
            Czy to znaczy, że nie można im wybaczyć? Że się nie powinno?



          • RE: Sumienie...

            Autor: Aktywny   Data: 2021-05-29, 11:53:16               Odpowiedz

            Ludzie, którzy mają taką chorobę, nie z własnej winy to jest inna sytuacja.
            No ale to też w jakiś sposób nie może usprawiedliwiać ich złego postępowania.
            Od tego są lekarze, specjaliści i psychoterapeuci, aby pracować z takimi ludźmi.
            Tak jak każdy nałóg, czy uzależnienie da się leczyć i można z nałogu wyjść, ale warunkiem są szczere chęci na zmianę swojego życia na lepsze.
            No a jeżeli nie chce ktoś wyjść z jakiegoś nałogu i chce dalej w tym tkwić już do końca życia, to też jest kogoś wybór.
            Tyle że ktoś taki sam sobie szkodzi, na własne życzenie.
            Każdy ma wybór, dobry albo zły.

            Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla złych czynów, bez względu na okoliczności i sytuacje.

            W przypadku ludzi psychopatycznych, z taką naturą już takich się wyleczyć nie da i żadna terapia nie pomoże.
            Ale mogą to być ludzie na tyle inteligentni, by zapanowali nad swoimi emocjami i nad swoim postępowaniem.
            Uważam, że jeżeli by chcieli, to by nie czynili zła. No ale PSYCHOPATIA to właśnie jest jak: nałóg. To jest silniejsze od woli człowieka i to rządzi człowiekiem, jak każdy inny nałóg.

            Jeżeli dobrze to rozumiem.



          • RE: Sumienie...

            Autor: APatia   Data: 2021-05-29, 21:11:01               Odpowiedz

            Aktywny

            "Ludzie, którzy mają taką chorobę, nie z własnej winy to jest inna sytuacja."

            Ta sama sytuacja. Psychopata który otrzymał swoją przypadłość w spadku po rodzicach lub dziadkach czy socjopata, który ma uszkodzony mózg również nie jest taki z własnej winy.

            "No ale to też w jakiś sposób nie może usprawiedliwiać ich złego postępowania. Od tego są lekarze, specjaliści i psychoterapeuci, aby pracować z takimi ludźmi."

            Z kim? Z chorym na Alzheimera? A co takiemu człowiekowi pomoże psychiatra skoro ma postępującą neurodegenerację mózgu?

            "Tak jak każdy nałóg, czy uzależnienie da się leczyć i można z nałogu wyjść, ale warunkiem są szczere chęci na zmianę swojego życia na lepsze."

            Ehe... to spróbuj namówić psychopatę lub socjopatę na wizytę u psychiatry lub psychologa skoro wg nich nic im nie dolega. I z ich punktu widzenia mają rację.

            "Każdy ma wybór, dobry albo zły.
            Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla złych czynów, bez względu na okoliczności i sytuacje."

            Bzdura, bo świat nie jest zero-jedynkowy.

            "Uważam, że jeżeli by chcieli, to by nie czynili zła. No ale PSYCHOPATIA to właśnie jest jak: nałóg. To jest silniejsze od woli człowieka i to rządzi człowiekiem, jak każdy inny nałóg.

            Jeżeli dobrze to rozumiem."

            No właśnie źle to rozumiesz. Za mało wiesz o takich ludziach, nie miałeś z nimi nawet styczności.



          • RE: Sumienie...

            Autor: mrrru   Data: 2021-05-29, 21:24:49               Odpowiedz

            "Każdy ma wybór, dobry albo zły. "

            Abstrahując od tego, że nie każdy...

            To nie jest takie proste. Wybór między dobrem i złem to duży komfort. Zwykle jednak wybór jest między moim dobrem, a twoim dobrem na przykład. Albo między złem mniejszym i większym, lub w skrajnym przypadku między dwoma siebie wartymi.

            Do tego dochodzi kwestia systemu wartości i nie każdy musi wyznawać twój. A raczej każdy wyznaje swój własny, w którym dobre jest to, co jest dobre dla niego samego. :-)



          • RE: Sumienie...

            Autor: Anielaa   Data: 2021-05-29, 21:22:24               Odpowiedz

            Autor: APatia Data: 2021-05-28, 21:33:32
            Ja tam bardziej jestem ciekawa gdzie jest ten inny świat? ;p

            Ja tez. Moze Aktywny nam to powie? :)



          • RE: Sumienie...

            Autor: Tomkk   Data: 2021-05-29, 21:31:41               Odpowiedz

            A ja dodam cos od siebie ogulnie na temat.

            Zazwyczaj jesli nie prawie zawsze ludzie jak cos zrobia zlego to potem inicjuja sytuacje w ktorej to oni czuja sie emocjonalnie niewinni i w ten sposob uwazaja ze maja czyste sumienie poniewaz emocje im to "mowia"... jednak tak nie jest. Podam przyklad: kobieta czuje sie winna ze zdradzila faceta a potem przy nastepnej klotni mowi ze go zdradzila bo ja zaniedbywal i byl awanturnikiem i w ten sposob uwaza ze ma czyste sumienie... ale to nic nie zmienia poza emocjonalnym podejsciem do sytuacji. Ludzie mysla ze sumienie to emocje, a to nie calkiem tak jest.



          • RE: Sumienie...

            Autor: Anielaa   Data: 2021-05-29, 21:38:40               Odpowiedz

            "kobieta czuje sie winna ze zdradzila faceta a potem przy nastepnej klotni mowi ze go zdradzila bo ja zaniedbywal i byl awanturnikiem i w ten sposob uwaza ze ma czyste sumienie... "

            Noo..jak ja zaniedbywal i byl awanturnikiem, to niech sie cieszy, ze tylko zdradzila ;) a mogla kopnac w pupcie ;P



          • RE: Sumienie...

            Autor: Tomkk   Data: 2021-05-29, 21:55:08               Odpowiedz

            Anielaa ale co jesli to byl jej mąż? ;D



          • RE: Sumienie...

            Autor: Anielaa   Data: 2021-05-29, 21:58:44               Odpowiedz

            No i co z tego? Zaniedbuje zone ;P



          • RE: Sumienie...

            Autor: mrrru   Data: 2021-05-29, 22:31:15               Odpowiedz

            "ale co jesli to byl jej mąż?"

            Bycie mężem nie daje nikomu prawa własności do drugiego człowieka.

            W dodatku, przysięga małżeńska na pierwszym miejscu ma miłość, zatem skoro mąż się awanturuje i zaniedbuje - to pierwszy tą przysięgę złamał. Zdrada jest tylko wyrównaniem rachunków :-))



          • RE: Sumienie...

            Autor: Tomkk   Data: 2021-05-29, 22:33:35               Odpowiedz

            Mrruu nie wiedzialem ze z Cb taka instrumentalna kobieta?



          • RE: Sumienie...

            Autor: mrrru   Data: 2021-05-29, 22:47:28               Odpowiedz

            To tylko taka perspektywa. :-)

            Ze mnie jest nieisstrumentalny kot :-)



          • RE: Sumienie...

            Autor: Tomkk   Data: 2021-05-29, 23:02:09               Odpowiedz

            Daleko mieszkasz od krakowa...???



          • RE: Sumienie...

            Autor: Tomkk   Data: 2021-05-29, 23:03:38               Odpowiedz

            Ja sie przeprowadzam za niedlugo do W-wy.
            Co Ty na to? Oplaca sie? Hehehe



          • RE: Sumienie...

            Autor: mrrru   Data: 2021-05-29, 23:11:43               Odpowiedz

            Niedaleko. Jakie to ma znaczenie?



          • RE: Sumienie...

            Autor: APatia   Data: 2021-05-29, 23:23:58               Odpowiedz

            mrrru

            Nie zagłębiaj się w tą dyskusję z Tomkk.

            "Ja sie przeprowadzam za niedlugo do W-wy.
            Co Ty na to? Oplaca sie? Hehehe"

            Zaraz zacznie dopytywać ile tam kosztują mieszkania, życie, czy praca jest etc.



          • RE: Sumienie...

            Autor: Tomkk   Data: 2021-05-30, 00:16:21               Odpowiedz

            Tak tylko pytam bo myslalem ze mieszkasz jakies 500 km od krk. A tu patrz, masz niedaleko do krakowa. Ciekawe w jakim miescie APatia mieszka :D:D:D

            A tak na serio to nie zamierzam pytac. Wiem ze zycie w W-wie jest drogie ale zarobki tez duze no i wszytko pod reka. Do tego mozna na rowerze pojezdzic bo duzo sciezek rowerowych jest i pospacerowac po zielonych terenach bo tez podobno sa na skraju miasta. Nie wiem jak z turystami w porownaniu do krakowa ale pewnie jest to samo. A komunikacja to coz, tak samo co krakow pewnie tez...

            Ogulnie jak mam placic za mieszkanie 1200 zl to i tak bardzo tanio jesli chodzi o Warszawe prawda? Najtaniej w łodzi, 1200 zl to tam standard ale taniej i tak ciezko cos znalezc tam.



          • RE: Sumienie...

            Autor: Tomkk   Data: 2021-05-30, 00:17:42               Odpowiedz

            Nie no zaoytalem bo chcialem Cie poderwac ale pewnie sie nie zgodzisz woec coz szkoda :(

            Powaga!!!



          • RE: Sumienie...

            Autor: Tomkk   Data: 2021-05-30, 00:18:22               Odpowiedz

            To bylo do mrruu oczywiscie ;)



          • RE: Sumienie...

            Autor: APatia   Data: 2021-05-30, 11:38:57               Odpowiedz

            Tomkk

            Żadna się tu nie da poderwać, bo wiedzą jaki jesteś i zionie od ciebie desperacją.
            A przynajmniej ja tak to odbieram.
            A ja mieszkam w kilku odległych od siebie miejscach i za chwilę znowu się przeprowadzam. Taka praca.



          • RE: Sumienie...

            Autor: Aktywny   Data: 2021-05-30, 12:29:40               Odpowiedz

            APatia, ja przedstawiam tylko swoją myśl w temacie.

            Oczywiście, że są choroby i psychiczne i inne, które mają przewagę nad ludźmi, podobnie jak i uzależnienia, które są silniejsze od woli ludzkiej.
            I po to są właśnie różne terapie, by tacy ludzie sobie pomogli, ale do tego są potrzebne chęci.
            Nikt na siłę nie zmusi takich ludzi do leczenia uzależnień.
            Tak jak alkoholicy, którzy wpadli w nałóg i piją nałogowo. Wiadomo, czym jest alkoholizm? To prowadzi do rozpadu rodzin, do utraty pracy, do utraty pieniędzy i mieszkania.
            Często, jak nie najczęściej ludzie uzależnieni od alkoholu lądują na ulicy, jako, bezdomni.
            I niektórzy, nie chcąc sobie pomóc wyjść z alkoholizmu piją tak długo aż się zapiją na śmierć lub wpadną pod samochód albo jeszcze się gdzieś utopią w jeziorze.
            Tak kończą ludzie uzależnieni od alkoholu, jeżeli sobie nie pomogą wyjść z nałogu.
            I to dotyczy też innych uzależnień. Każde uzależnienie, jeżeli nie jest leczone, prowadzi do złego, do upadku i do dna...

            W sytuacji ludzi psychopatycznych takich już się nie da wyleczyć i to nic nie da, jeżeli nawet udaliby się na terapię psychiatryczną.
            Może w jakimś stopniu ( ale tego nie wiem ), psychopatom da się pomóc, ale zawsze ich natura w nich się będzie odzywała.
            To już są tacy ludzie i ich się zmienić nie da.
            Mogą się tylko w jakiś sposób ukształtować na lepsze, ale to też różnie może wyglądać.

            W każdym razie nie może nic usprawiedliwiać złych czynów nawet przez chorobę.
            Nie ma usprawiedliwienia dla ludzi, którzy pod wpływem alkoholu i narkotyków wyrządzają zło.
            Alkohol i narkotyki nie jest okolicznością łagodzącą, bo ludzie dorośli wiedzą, że piją alkohol i zażywają narkotyki i wiedzą, jakie to są substancje.
            Jeśli są pedofile, gdzie chyba większość takich ludzi ma jakieś zaburzenie psychiczne ( bo nikt normalny nie gwałciłby i nie krzywdził dzieci ), to są od tego szpitale psychiatryczne i terapie.
            Zresztą tacy ludzie, jeśli będą złapani przez policję i będą mieli postawione zarzuty, to będą też skierowani na badanie psychiatryczne i w przypadku choroby i zaburzenia, trafią do zamkniętego ośrodka, do szpitala psychiatrycznego i będą przymusowo leczeni.

            Po to państwo finansuje takie miejsca, szpitale psychiatryczne, terapie od różnych zaburzeń, by takim ludziom pomóc i odizolować takich od społeczeństwa, ponieważ sa niebezpieczni dla otoczenia, dla rodziny i znajomych.

            Państwo ma mieć takie metody i takie działanie, aby potrafiło takie sprawy załatwiać i skutecznie sobie z tym radzić.

            Każdy, kto zostanie namierzony i złapany przez policję, kto łamie prawo i krzywdzi innych ludzi, trafi albo do więzienia, albo, w przypadku zaburzeń i choroby psychicznej, do zamkniętego szpitala z zaburzeniami.



          • RE: Sumienie...

            Autor: Tomkk   Data: 2021-05-30, 14:17:38               Odpowiedz

            APatia cos ty taka nerwowa?
            I nie mow jaki jestem bo mnie nie znasz...

            Szkoda ze musisz sie przeprowadzac co chwile... heheh



          • RE: Sumienie...

            Autor: APatia   Data: 2021-05-30, 17:20:36               Odpowiedz

            Tomkk
            Jestem ostoją spokoju i będę mówić co o tobie myślę na podstawie tego co tu czytam, bo mogę. A na podstawie tego co tu czytam uważam że jesteś zdesperowany żeby poderwać cokolwiek...i do tego kiepski ten podryw.

            A ja nie żałuję że się muszę przeprowadzać. Bardzo to lubię. Przynajmniej coś się dzieje, nowe miejsca, nowi ludzie, przygoda.



          • RE: Sumienie...

            Autor: APatia   Data: 2021-05-30, 21:00:56               Odpowiedz

            Aktywny
            "W sytuacji ludzi psychopatycznych takich już się nie da wyleczyć i to nic nie da, jeżeli nawet udaliby się na terapię psychiatryczną."

            Więc za co ich karać? Są chorzy nie z własnej winy i nie da się ich wyleczyć. ;)

            "Nikt na siłę nie zmusi takich ludzi do leczenia uzależnień."

            Psychopatia i socjopatia to nie uzależnienia ;p
            I fakt nikt ich nie zmusi. A jak będzie próbował to pewnie źle się to dla delikwenta skończy.



          • RE: Sumienie...

            Autor: Aktywny   Data: 2021-05-31, 00:07:48               Odpowiedz

            APatia, są różne choroby, które po ludziach chodzą i to nie jest wina ludzi, że zapadają na choroby.
            Ale to, że ludzie są na coś chorzy to nie uprawnia ich do czynienia zła.
            W sytuacji psychopatii nie ma ani żadnego usprawiedliwienia, ani przyzwolenia na to, by wyrządzali zło, bo są na to chorzy.
            Nie ma czegoś takiego. Tylko niektórzy ludzie to usprawiedliwiają, bo tłumaczą ( tak jak Ty teraz ) to ich schorzeniem psychicznym i taką naturą.

            A co to ma do rzeczy?

            Zło, to zło i podłość, to podłość.

            Poza tym, jak taki jeden z drugim psychopata skrzywdzi kogoś, bo ma takie schorzenie od urodzenia i nie da się tego już wyleczyć, to ktoś skrzywdzony może szukać jakiejś zemsty na takim psychopacie i też może mu odpłacić tym samym, co on wyrządził skrzywdzonemu.
            Są takie sytuacje, że niektórzy się czasami mszczą za krzywdy.
            No ale to już prowadzi przed sądy i to jest karalne.
            Prawo nie uznaje zemsty.
            Prawo nie bierze pod uwagę, że ktoś się zemści za doznane krzywdy, za moralność.

            Według prawa i sądów, jeżeli w zemście się komuś zrobi krzywdę i to będzie jakaś sprawa honorowa, moralna, to i tak to jest karalne.
            Sprawy honorowe i moralne prawo nie bierze pod uwagę. Może to być tylko minimalna okoliczność łagodząca, ale i kara i tak będzie, wymierzona przez sądy.
            Zresztą, według przekonania i sądów i psychiatrów, ZEMSTA jest zła.
            To taki psychopata, zły człowiek może bezkarnie wyrządzać niewinnym zło i ktoś go za to usprawiedliwi, bo ma takie schorzenie i trzeba mu za to współczuć, a niewinnie skrzywdzony, jakby się na oprawcy zemścił, to już jest to złe i trzeba to potępić?

            Zemsta jest sensowna, bo jest dokonywana nie bez powodu.
            O ile ktoś by takiej dokonał na oprawcy, na winnym.



          • RE: Sumienie...

            Autor: Aktywny   Data: 2021-05-31, 00:18:41               Odpowiedz

            Ludzie bez sumienia, bez uczuć wyższych nie zasługują na współczucie, na empatię.
            I pewnie nie jedna osoba by się ze mną zgodziła.

            Jest taka zasada: wzajemności.

            Jeśli ja komuś okazuje szacunek, współczucie, dobroć, to oczekuje, by ktoś mi okazywał takie same wartości.
            A jeśli ktoś mi tego nie okazuje i nie odwdzięcza się, to ja też nie będę okazywał wartości komuś i tyle.

            To jest prosta sprawa.

            Wzajemność powinna być w relacjach we wszystkim.

            Nie ma tak łatwo, że można innym nie okazywać dobroci, szacunku, a samemu się tego od innych oczekuje.

            Ale ludzie są różni i są też ludzie głupi, prymitywni, którzy sami chcą dużo oczekiwać, a od siebie nie wykazują dla innych niczego.
            Jeżeli tego się nie nauczyli, nie wyznają żadnych zasad, to jest ich problem.

            Nie ma nic za nic.



          • RE: Sumienie...

            Autor: APatia   Data: 2021-05-31, 22:49:56               Odpowiedz

            Aktywny

            "Ludzie bez sumienia, bez uczuć wyższych nie zasługują na współczucie, na empatię. I pewnie nie jedna osoba by się ze mną zgodziła"

            Czy uważasz, że przez taką nienawiść jesteś złym człowiekiem czy dobrym?

            "Jeśli ja komuś okazuje szacunek, współczucie, dobroć, to oczekuje, by ktoś mi okazywał takie same wartości.
            A jeśli ktoś mi tego nie okazuje i nie odwdzięcza się, to ja też nie będę okazywał wartości komuś i tyle.
            To jest prosta sprawa.
            Wzajemność powinna być w relacjach we wszystkim."

            Żyjesz w jakimś wyimaginowanym świecie.
            Po pierwsze zachowujesz się jak rozkapryszona baba. No sorry ale to jest myślenie w stylu "on mi nie dał cukierka więc ja jemu też nie dam". On mi nie podał ręki to ja jemu też nie podam. Czasami trzeba wyjść z inicjatywą. Albo po prostu być miłym na przekór żeby nie stać się takim samym 'burakiem'.
            Może ktoś cię nie lubi bo cię nie zna? Może ktoś jest dla ciebie nieprzyjemny bo ma gorszy dzień. Będąc dla niego równie nieprzyjemnym palisz most. A może wcale nie jest taki jak myślisz.

            "Nie ma nic za nic"

            To też nie prawda. Pożyjesz dłużej to zobaczysz, że czasami ci co robią najwięcej mają mniej niż ci co nic nie robią ;p



          • RE: Sumienie...

            Autor: mrrru   Data: 2021-05-31, 10:27:11               Odpowiedz

            "Zło, to zło i podłość, to podłość. "

            "a niewinnie skrzywdzony, jakby się na oprawcy zemścił, to już jest to złe i trzeba to potępić?"

            No wiesz; - Zło, to zło i podłość, to podłość. ;-)

            Jak komuś wyrządzisz zło, to to jest złe - jak sam stwierdziłeś. A potem piszesz, że można to zło wyrządzać, jak się ma powód.

            Możesz mi wyjaśnić taką przewrotną moralność?



          • RE: Sumienie...

            Autor: APatia   Data: 2021-05-31, 22:34:44               Odpowiedz

            "APatia, są różne choroby, które po ludziach chodzą i to nie jest wina ludzi, że zapadają na choroby.
            Ale to, że ludzie są na coś chorzy to nie uprawnia ich do czynienia zła."

            Owszem. Gdyby ktoś z niedoczynnością tarczycy (chorobą jakby nie patrzeć autoimmunologiczną) zabił inną osobę mógłby ponieść za to karę, ponieważ działał w pełni sił umysłowych.
            Ale jeśli ktoś ma mózg uszkodzony...to co? Jakbyś lunatykując kogoś zabił... Czy to już zło? Czy wypadek?
            Jak już mówiłam świat nie jest zero-jedynkowy.

            "Prawo nie uznaje zemsty."

            Nie ale uznaje sankcje łagodzące za np. morderstwo w afekcie?

            "art. 148 § 4 KK. Kto zabija człowieka pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami,
            podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10."

            Przy czym zdarza się, że mimo morderstwa ktoś zostaje uniewinniony.

            "To taki psychopata, zły człowiek może bezkarnie wyrządzać niewinnym zło i ktoś go za to usprawiedliwi, bo ma takie schorzenie i trzeba mu za to współczuć..."

            Nie bezkarnie. Może zostać zamknięty w więzieniu lub psychiatryku. Tak, uważam że trzeba mu współczuć, bo nie jego wina, że taki się urodził.

            "...a niewinnie skrzywdzony, jakby się na oprawcy zemścił, to już jest to złe i trzeba to potępić?"

            Tak, ponieważ niewinny skrzywdzony mści się z premedytacją. Co innego gdyby w czasie krzywdzenia, skrzywdził krzywdzącego.



          • RE: Sumienie...

            Autor: Aktywny   Data: 2021-06-01, 00:47:26               Odpowiedz

            APatia, ja jednak mam inne zdanie na ten temat i tutaj się chyba nie porozumiemy.
            Jeśli ktoś ma zaburzenia psychiczne, jest chory psychicznie, jest psychopatą i czyni zło pod tym wpływem, to nie może być karany normalnie więzieniem, tylko musi trafić do szpitala psychiatrycznego na leczenie i obserwację.
            I taką osobę trzeba izolować od społeczeństwa.
            Dla mnie nie ma wytłumaczenia i usprawiedliwienia, że ktoś kto jest na głowę chory i czyni zło, to trzeba komuś takiemu współczuć.
            Psychopatów już się nie wyleczy od ich natury, a innych ludzi, którzy są chorzy psychicznie należy zwyczajnie izolować od społeczeństwa.
            Jeżeli jest taka potrzeba, to nawet na całe życie należy takich izolować.
            Np. socjopaci, czyli ludzie, których się już nie da resocjalizować od ich demoralizacji należy umieszczać w jakichś ośrodkach i trzymać ich z daleka od normalnych ludzi.
            A zresztą tacy i tak często trafiają do więzienia, jako recydywiści, któryś raz z kolei, bo zawsze wchodzą na drogę przestępstwa.
            W samym zakładzie karnym mogą już spędzić resztę życia, tym bardziej jak kogoś zabiją i dostaną nawet dożywocie.
            A, resocjalizacja w zakładach karnych w Polsce ( a trochę coś wiem na ten temat, ponieważ poczytałem sobie ) nie jest zbyt skuteczna od lat.
            Wielu przestępców powraca znowu do zakładów karnych, bo nie potrafią zmienić swojego życia i nawet po wyjściu z więzienia, znowu powracają do przestępstw i znowu za to trafiają do zakładów karnych.
            A sądy karne już potem takim nie dają żadnej wiary w ich zmianę, widząc, że oni się nie zmieniają i popełniają dalej różne przestępstwa.
            I to prowadzi już do końca życia do pobytu w zakładach karnych.
            I to są zwykli socjopaci, nie są psychopatami, bo tacy mogą być prymitywni, głupi i za głupotę trafiają do zakładów karnych ( a większość takich w Polsce jest ). Natomiast, psychopaci potrafią być inteligentni, potrafią się maskować, zmieniać swoje zachowanie i sprawiać pozory.
            Nie jest łatwo udowodnić jakieś złe czyny albo nie zawsze łatwo jest udowodnić psychopatom.

            I też najczęściej, socjopaci zdemoralizowani ( z tym się raczej ludzie nie rodzą, tylko nabywają demoralizację, patologię i złe zachowanie w życiu, przez złe środowisko, przez narkotyki, które psują głowę i wyłączają rozum i przez alkohol i alkoholizm ), nie odczuwają sumienia.
            Oni by odczuwali jakieś sumienie za złe czyny, gdyby dobrze się prowadzili, gdyby nie złe środowisko, patologię i uzależnienia, które zabijają w ludziach wartości.
            Sam alkoholizm zabija wartości, uczucia i też czasem sumienie, jeśli ludzie piją latami nałogowo.
            I alkoholizm da się leczyć, bo są od tego terapie, ale warunkiem, jak zawsze muszą być szczere chęci zmiany swojego życia.
            Nie na siłe, tylko z własnej dobrej woli i chęci.



          • RE: Sumienie...

            Autor: mrrru   Data: 2021-06-01, 09:52:25               Odpowiedz

            Ale przecież, Aktywny, skoro psychopata czyni zło z zemsty, to jest ok, prawda?
            Bo to wolno i tak jest sprawiedliwie?



          • RE: Sumienie...

            Autor: Aktywny   Data: 2021-06-01, 13:38:35               Odpowiedz

            Ludzie są różni, APatia.
            Mają różne charaktery i różne podejście do życia.
            Są socjopaci, którzy nie pochodzą z patologicznych środowisk, ale zatracają gdzieś swoje wartości i wybierają zło.
            I są socjopaci ze środowisk kryminogennych, patologicznych, których wychowała ulica, a nie normalny dom.
            W zakładach karnych takich jest bardzo wielu, którzy nie znają innego życia, bo nikt ich nie uczył innego życia i nie pokazał, że: można żyć lepiej, inaczej.
            Oni już mają to we krwi... Takim ludziom jest się bardzo trudno zmienić.
            Poza tym, z tego co ja wiem to zawsze w takich ludziach coś zostanie, czego nabyli i zdobyli w złym środowisku.
            Całkowicie się tacy ludzie już nie zmienią.
            Jeżeli by nawet próbowali się na lepsze zmienić.

            Ja mam empatię w sobie, bo taki mam też charakter. I ci, którzy mnie dobrze znają, to dobrze o tym wiedzą.

            Ale dla złych, podłych i parszywych ludzi ja współczucia nie mam i miał nie będę.
            A jeszcze gorzej nienawidzę ludzi dwu licowych i fałszywych, bo takich też nie brakuje, którzy w oczy potrafią się śmiać, przymilać, a za plecami, jak się nie słyszy opowiadają komuś, obgadują o podłych rzeczach, bezpodstawnie i oczerniają.

            Nigdy takich ludzi nie trawiłem, bo sam taki nigdy z charakteru nie byłem i nie jestem.

            Trzeba być w porządku od początku do końca dla ludzi.
            Oczywiście jeżeli ludzie są tego warci i na to zasługują.



          • RE: Sumienie...

            Autor: APatia   Data: 2021-06-01, 18:40:11               Odpowiedz

            Aktywny
            "Ale dla złych, podłych i parszywych ludzi ja współczucia nie mam i miał nie będę.
            A jeszcze gorzej nienawidzę ludzi dwu licowych i fałszywych, bo takich też nie brakuje, którzy w oczy potrafią się śmiać, przymilać, a za plecami, jak się nie słyszy opowiadają komuś, obgadują o podłych rzeczach, bezpodstawnie i oczerniają."

            Strasznie dużo tej nienawiści jak na człowieka empatycznego ;p

            "Trzeba być w porządku od początku do końca dla ludzi.
            Oczywiście jeżeli ludzie są tego warci i na to zasługują."

            Jeżeli są tego warci i zasługują wg ciebie i twojego wyznacznika wartości.
            A skąd ty możesz wiedzieć kto jest wart i zasługuje skoro stosując zasadę wzajemności, nie jesteś w stanie poznać kogoś bliżej i lepiej? ;p



          • RE: Sumienie...

            Autor: Aktywny   Data: 2021-06-03, 14:59:22               Odpowiedz

            APatia, ja nie mam w sobie żadnej nienawiści.
            Jakoś źle to odebrałaś.
            Ja tylko przetaczam, jak wygląda sytuacja.
            To, że mam w sobie empatię, to nie znaczy, że ja sobie na wszystko pozwolę.
            Że będę tolerował pewne zachowania ludzi.
            Są granice, których przekraczać nie można.
            Ale rozumieją to tylko ludzie rozumni i mądrzy. Ja nie rozmawiam z ludźmi głupimi, którzy nie potrafią myśleć i którzy nie są odpowiedzialni.
            Nie rozmawiam z ludźmi prymitywnymi, bo to nie jest mój poziom.
            Ja nie chce się zniżać do takiego poziomu.

            Mnie ludzie tacy irytują...

            Ja oczekuje towarzystwa i rozmowy na normalnym, zdrowym poziomie.

            Natomiast, dla mnie ludzie bez sumienia, bez empatii są traktowani, jako: nie ludzie.

            Tak jak jest taka ustawa w Polsce o tzw. "bestiach", gdzie są to już ludzie, pozbawieni uczuć, empatii, sumienia i wartości.

            To przykre, że jest takie stwierdzenie o takich ludziach, ale takie są realia.
            I tacy ludzie są zagrożeniem dla społeczeństwa, bo już nigdy nie będą normalni i w pełni zdrowi.

            A słyszy się teraz w mediach często, jak kryminaliści wychodzą z więzienia i wcale się nie zmieniają na lepsze i znowu się dopuszczają złych czynów za co znowu trafiają tam, gdzie ich miejsce.
            Dla wielu takich ludzi, więzienie jest negatywne psychicznie, ponieważ oni tam się nie poprawiają, ale wychodzą gorsi na wolność.
            W polskich zakładach karnych, według tego, co mówią socjologowie, resocjalizacja jest na fatalnym poziomie.
            Ona działa tylko na nielicznych skazanych, która przynosi efekty.
            Jak, kryminalista, przestępca ma we krwi zło, złe uczynki, to już nie pozbędzie się tego tak do końca, o ile w ogóle.
            Słyszy się często teraz o gwałtach na dzieciach, na dziewczynach , a są zabójstwa młodych dziewczyn, a nawet dzieci.
            I tacy ludzie ( niektórzy mają jakieś zaburzenia psychiczne ) marnują sobie całe życie tak naprawdę.
            I jedni to wytrzymują i jakoś, marnie z tym żyją, a inni nie wytrzymują i popełniają samobójstwa.
            Ja, gdybym kogoś zabił niewinnie, zgwałcił i byłbym bydlakiem i trafiłbym za to na połowę życia albo i na dożywocie "za kraty", to też wolałbym popełnić samobójstwo , gdyby mi się to w więzieniu udało, niż miałbym z czymś takim żyć.
            Psychicznie bym zwariował prawdopodobnie.

            Ale to różnie na ludzi działa, bo ludzie mają różną psychikę.



          • RE: Sumienie...

            Autor: Anielaa   Data: 2021-06-03, 20:39:43               Odpowiedz

            Aktywny, zauwazylam, ze Ty masz empatie tylko dla ludzi madrych i odpowiedzialnych. A to nie sztuka :))



          • RE: Sumienie...

            Autor: Aktywny   Data: 2021-06-03, 22:08:10               Odpowiedz

            Ja potrafię mieć empatię dla wszystkich ludzi, ale pewnych rzeczy nie akceptuję i są granice.

            Ja się kieruje w swoim życiu pewnymi zasadami, a to może się jednym podobać, a innym nie.
            Ja nie mam wpływu na myśli i na postrzeganie różne ludzi.
            Ja nikomu w głowie nie siedzę, podobnie jak i nikt inny nie siedzi.

            Każdy jest taki, jaki chce być i ludzie mają też do tego prawo.
            Ale jak wybierają złą drogę, to na tym tracą i zawsze prędzej lub później źle na tym skończą.
            Wybór takich ludzi.

            A ja na siłę ludzi nigdy nie uszczęśliwiałem i nigdy tego robił nie będę.

            Jak komuś coś nie pasuje, jednemu albo drugiemu to nie jest mój problem.
            Ja na to nie mam wpływu.



          • RE: Sumienie...

            Autor: APatia   Data: 2021-06-01, 13:24:15               Odpowiedz

            Aktywny
            "Jeśli ktoś ma zaburzenia psychiczne, jest chory psychicznie, jest psychopatą i czyni zło pod tym wpływem, to nie może być karany normalnie więzieniem, tylko musi trafić do szpitala psychiatrycznego na leczenie i obserwację."

            To nie jest leczenie. Co najwyżej dostanie środki które go otumanią, będzie siedział w fotelu i się ślinił.

            "Dla mnie nie ma wytłumaczenia i usprawiedliwienia, że ktoś kto jest na głowę chory i czyni zło, to trzeba komuś takiemu współczuć."

            Ponieważ nie ma w tobie dość empatii. Jak to świadczy o tobie?

            "Np. socjopaci, czyli ludzie, których się już nie da resocjalizować od ich demoralizacji należy umieszczać w jakichś ośrodkach i trzymać ich z daleka od normalnych ludzi.
            A zresztą tacy i tak często trafiają do więzienia, jako recydywiści, któryś raz z kolei, bo zawsze wchodzą na drogę przestępstwa."

            Uwaga! 2 osoby na 100 to socjopaci ;p

            "W samym zakładzie karnym mogą już spędzić resztę życia, tym bardziej jak kogoś zabiją i dostaną nawet dożywocie."

            UWAGA! Socjopaci to nie mordercy.

            "I to są zwykli socjopaci, nie są psychopatami, bo tacy mogą być prymitywni, głupi i za głupotę trafiają do zakładów karnych ( a większość takich w Polsce jest ). Natomiast, psychopaci potrafią być inteligentni, potrafią się maskować, zmieniać swoje zachowanie i sprawiać pozory. "

            UWAGA! Socjopaci są równie inteligentni (ponadprzeciętnie) co psychopaci. Nie są prymitywni, to często ludzie z klasą, na wysokich stanowiskach służbowych, zręcznie manipulujący innymi, szarmanccy, uprzejmi i pomocni. Dusze towarzystwa o których nigdy nikt by nie pomyślał, że coś może być nie tak.