Forum dyskusyjne

RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

Autor: Nisiek   Data: 2021-08-30, 23:25:44               

Chciałabym sobie wybaczyć, ale o to chodzi, że nie wiem jak! Powtarzam sobie, że to już minęło i nie mogę tym nic zrobić, że jego już nie ma w moim życiu i że już nigdy mnie w ten sposób nie skrzywdzi, że to już nigdy się nie zdarzy, że już nigdy nie pozwolę żadnemu facetowi na skrzywdzenie mnie i wykorzystanie, ale to nie pomaga... Wręcz pogarsza mój stan. Nie potrafię sobie przetłumaczyć i przetrawić tej sytuacji. Czasami gdy myślę o tej sytuacji, czuję autentyczny wstręt do siebie, wręcz mam odruch wymiotny. Nie wiem, jak mogłam pozwolić komukolwiek tak mnie potraktować. Nigdy siebie o to nie posądzałam. Tyle dobrego, że mam już nauczkę i życiową lekcję, że po pierwsze (to, co Ty napisałeś) - nie warto robić niczego dla innych osób, zwłaszcza w takich relacjach i to na początku, a po drugie - że faceci to wydmuszki bez serc, uczuć, które myślą tylko o jednym i nic poza tym się dla nich nie liczy i że należy ich unikać jak ognia. I mimo że mam tę naukę w głowie i powinnam być "zadowolona" z kolejnego życiowego doświadczenia, które czegoś mnie nauczyło i pozwoli na chronienie samej siebie w przyszłości, nadal czuję do siebie nienawiść i obrzydzenie. Czasami widzę tę noc tak, jakby ona była w tym momencie i naprawdę nie mogę sobie poradzić z wściekłością i wstydem i zaczynam płakać. I za każdym razem, gdy sobie to przypomnę i przypomnę sobie jego dotyk, to mam ochotę wyciąć sobie kawałek skóry, żeby tylko pozbyć się tego palącego wstydu... Czuję wtedy takie obrzydzenie, jakbym była pokryta jakąś ohydną mazią... Minęły już 2msc i nie mogę sobie z tym poradzić mimo że bardzo chcę.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku