Forum dyskusyjne

RE: Podążanie za czymś, a nie wiem za czym

Autor: mimbla1   Data: 2021-09-08, 15:41:58               

Wybór kierunku studiów jest nader często nie trafiony przy pierwszym podejściu. Z wielu powodów. Jedną z głupszych decyzji jest moim zdaniem konsekwentne brnięcie w coś, co było nie było mocno wpływa na dalsze życie.
Ekonomia to wykształcenie, nie zawód. O tym warto pamiętać. Trochę jak z filologią - jest ie powiedzmy anglistą z wykształcenia, ale zawód się wykonuje inny. Zwykle jeśli całkiem zgodnie z kierunkiem zawód nauczyciela albo tłumacza. Ewentualnie całkiem inny, w którym biegła znajomość języka, historii i kultury Wielkiej Brytanii są przydatne.
Jeśli jakiegoś przedmiotu nie pisałeś na maturze to o ile mi wiadomo w obecnym systemie możesz to nadrobić.
Z trzech wymienionych obszarów zainteresowań Twoich czyli tego, co Cię ciekawi ja bym się zastanowiła poważnie nad matematyką. Jest znacznie bezpieczniejsza od ekonomii, bo po studiach przy wzięciu specjalizacji nauczycielskiej masz zawód, nie tylko wykształcenie a i bez tej specjalizacji spokojnie możesz żyć z korepetycji. Nie że taki plan na życie ale bezrobocie by Ci nie groziło. Co po ukończeniu ekonomii nie jest takie pewne. Równolegle matematyka jest doskonałą bazą do wielu różnych działań, także w obszarach bardziej humanistycznych. Jest też ciekawa sama w sobie. I o ile matematyk łatwo się douczy ekonomii, o tyle ekonomista matematyki już nie za bardzo. r
Jeśli człowiek jest w sytuacji, w której nie chce być to pozostaje mu tą sytuację zmienić o ile się da. U Ciebie na pewno się da. To może wymagać nieco odwagi w postawieniu na swoim wbrew komuś, ale zakres nie jest jakiś radykalny :)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku