Forum dyskusyjne

RE: Czy ja przesadzam?

Autor: verona1986   Data: 2022-06-22, 15:43:39               

Lustereczko...

To czy był to komplement wiesz Tylko Ty.

Ja mogę jedynie powiedzieć jak to odebrałam.
A odebrałam jako komplement:)


Fatum jest po prostu dość ekscentryczna.
Nie każdemu musi się to podobać. Ale mnie się podoba.

i też nie wiemy czy to jest rzeczywiście jej cecha charakteru czy maska stworzona na potrzeby tego Forum, żeby pomagać ludziom w taki prowokacyjny sposób, w który tylko ona wierzy.

Mi kiedyś terapeuta coś takiego prowokacyjnego powiedział, coś w stylu Fatum.
Ja się zaczęłam bronić.
A on do mnie: widzisz, jednak potrafisz.
I też mi zadawał pytania od czapy :)

Także Fatum wie co robi.
Ona głupia nie jest.
I myślę, że należy się jej szacunek, choćby za to, że tyle lat, TYLE LAT, jest na tym forum.
Dzień po dniu konsekwentnie tu przychodzi i chyba w każdym wątku się udzielała.

Przecież nie wszystkim i nie zawsze pisze niemiłe rzeczy.
Często pisze bardzo mądre i wartościowe rzeczy.

Ale nawet jeśli pisze niemiłe, to też jest to pewna lekcja dla odbiorcy tego komunikatu.
Bo wcale nie musimy tego komunikatu przyjmować.
Uważam, że sami jesteśmy odpowiedzialni za to jak się czujemy.
Jeśli ktoś mi COŚ powiedział, a ja się poczułam tak i tak, to jest to moja odpowiedzialność a nie tamtej osoby.


"Jeżeli coś dotyka cię, znaczy: dotyczy cię.
Jeżeliby nie dotyczyło cię - nie dotykałoby cię, nie zrażało, nie obrażało, nie drażniło, nie kuło, nie raniło.
Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany.
Jeżeli czujesz się atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony.
Miej to na uwadze."
Edward Stachura


W każdym razie ja ubolewam, że nie mam takich ciekawych osobowości jak Fatum w swoim otoczeniu.

Fatuś buziaczki :*

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku