Forum dyskusyjne

RE: Kochanie zgasić światło? - problemy w lozku

Autor: LICE19   Data: 2022-09-25, 19:35:20               

Oboje w dzieciństwie zostaliśmy odrzuceni przez jednego z rodziców.
Zazwyczaj myslalam dobrze o naszym zwiazku, czułam się z nim jak w bajce. Tylko ta bajka zamieniała się w koszmar w najmniej spodziewanych dla mnie momentach. Zawsze kiedy było "magicznie" to coś musiało się zdarzyć.
Na codzień on jest ucieleśnieniem tego czego szukałam i pragnęłam do tego jest wspaniałym kochankiem. Mam to wszystko poza jednym. Poza pewnością, że ja jestem tym samym dla niego. Jego odmowa czułości jest dla mnie straszna tak samo jak przejawy uwagi w kierunku innych kobiet plus ukrywanie tego.
Mogłam odejść kiedy działo się to na początku ale tego nie zrobiłam. Dałam mu szanse. Nie wiem czy kiedykolwiek to się zmieni. Jeszcze za czasów kiedy się spotykaliśmy miałam obawę i przyjaciołom powiedziałam, że jest cudowny ale jedyne czego się boję to tego, że mnie zdradzi i wiem, że mu to wybaczę,nie odejdę bo daje mi to czego pragnęłam od dawna. Poświęca mu dużo uwagi, jest miły, nie obraża się i akceptuje taka jaka jestem. To jak samospełniająca się przepowiednia. Mój ojciec gdy go poznał stwierdził, że to " babiarz". Uważam, że oboje mamy intuicję do ludzi. Chciałabym jakoś temu zapobiec.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku