Forum dyskusyjne

RE: Uzależnienie.

Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 14:52:41               

Ja nawet bardziej szanuję tę kobietę, za to że potrafiła poprosić o pomoc, choć może lepiej się z tym czuję. Ja bym miał trudniej, tak bezpośrednio to zrobić. Choć raz już to robiłem, gdy byłem pod kreską, w sytuacji bez wyjścia, wydawało mi się wtedy. To też zależy w jakim środowisku się obracamy - jeden pomoże naprawdę z życzliwością i sercem, i ta pomoc nie obciąża. A drugi z wyższością i takiej pomocy lepiej unikać, ona nie rokuje dobrze na przyszłość i nie pomaga tak naprawdę, pozostawia kaca.

Mam nadzieję że Edyta ze mną nie poczuła tego kaca, a przynajmniej nie głęboko ;) Drugim też nie jesteśmy, co on czuje.

Ja też nigdy nie głosowałem - ale wiem gdy trzeba było sobie ograniczać, czasami nawet bardzo ograniczać, bo nie było na półkach. Dlatego też teraz, nauczony w dzieciństwie - ograniczanie, np. w jedzeniu, nie jest dla mnie dużym poświęceniem. Jeść też mogę wszystko - niektóre tylko potrawy bardziej mi smakują lub są zdrowszego.

Zresztą, jedzenie to też psychika - kiedyś jadłem coś w dużych ilościach, a teraz już nie, bo np. jest niezdrowe, nie służy mi - i nie jest to nawet żadne poświęcenie, bo mój organizm sam to akcentuje, nie smakuje mu to, źle się potem czuję, nawet gdybym chciał żeby było jak dawniej ;)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku