Forum dyskusyjne

RE: Tęsknota Dominika62

Autor: Dominika62   Data: 2023-08-25, 14:58:55               

Nie chcę żeby ktokolwiek mnie porywał czy uwalniał, nie o to mi chodzi. W głębi duszy zawsze wiedziałam że z tamtej relacji nic nigdy nie wyniknie. Ale starałam się o tym nie myśleć, żyłam tym co było, najważniejsze było tamto "tu i teraz". Teraz po prostu za tym tęsknię, strasznie tęsknię. I nie wierzę, że On się tak łatwo pogodził z tym "zerwaniem kontaktu". Poznałam Go bardzo dobrze, podejrzewam, że też mu mnie brakuje, ale ma swoją dumę.

Z mężem wspólnie od czasu do czasu oglądamy jakiś film, jeździmy na zakupy. Ja kocham oglądać sport (tenis, piłka nożna, siatkowka), mąż tego nienawidzi. Zainteresowań czy pasji wspólnych nie mamy. Zawsze sobie powtarzałam, że inni mają gorzej, są choroby, jest przemoc domowa. A kiedy zaangażowałam się w tamtą relację z każdym dniem coraz częściej się uśmiechałam, miałam dużo energii, w domu też byłam "inna". Bo przecież jak dostawałam to wsparcie, jak byłam słuchana, jak codziennie ten Ktoś życzył mi miłego dnia, spokojnej nocy, to czułam się po prostu taka po trochu "spelniona".

Strach...to bardzo dobre określenie, które jest obecne w moim życiu od zawsze. Boję się "postawic" mężowi. Nie chcę wysłuchiwać pretensji, obwiniania i tych podejrzeń, że na pewno coś kombinuję. Nigdy męża nie zdradziłam.

Czuje ogromną pustkę. Czuje, że nic dobrego już mnie nie spotka.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku