Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Praca w godzinach nocnych (8)
- Wszechobecny smutek (26)
- zerwana więź i ból (5)
- Dwie milosci (264)
- Zwiazek z wdowa (43)
- Liczba sesji (3)
- Leniwy, bierny mąż. (120)
- Dobra metafora może zastąpić 1000 słów... (8)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1408)
- Niestabilność emocjonalna u partnerki (5)
- Żona mnie już nie kocha (13)
- Mieszane uczucia (72)
- Chcę się podzielić :-) (403)
- Coś z Nietzschego (288)
- Co rozumiecie..... (29)
- Stara miłość nie rdzewieje? (37)
- Monetyzacja hobby (4)
- Trauma i poprzednie wcielenia (3)
- Jak seksuolog może ocenić siłę erekcji (12)
- Ciało obce, czyli psycholog w szkole (40)
Reklamy
Forum dyskusyjne
RE: Co mogę z tym zrobić?
Autor: DieselSiostra Data: 2023-12-06, 11:10:48Korespondowałam kiedyś z facetem, który podobnie jak Twoja przyjaciółka skontaktował mnie ze swoją "córką" i "bratem". Świetni ludzie, na poziomie, taka niezobowiązująca wirtualna znajomość. Rodzina Jarosława Iwaszkiewicza, nazwisk z tych naszych największych szlacheckich. Podesłał mi kilka zdjęć, brzydal, ale z tych normalnie wyglądających, co go uwiarygodniło. W którymś momencie jednak to grono znajomych zaczęło być dla mnie kłopotliwe, bo byli zbyt natrętni, podobnie jak piszesz, pretensje i granie na poczucie winy. Zaczęło mi świtać, że to może jakaś lipa, zapytałam więc wprost. No i bęc, mój wirtualny znajomy wyznał, że umiera na nawrót raka nerki. Im gorzej się czuł, tym bardziej mnie w poczucie winy wpędzał. No ale jak tu pogonić człowieka konającego? W końcu umarł, napisał do mnie o tym brat, napisała córka, była nawet data i miejsce pogrzebu. Romantycznie, arystokratycznie, krakowski Tyniec. Po roku zapytałam, jak trafić do grobu, bo planowałam być tam przejazdem. Odpowiedź przyszła błyskawicznie i dziwnie: jeszcze na to za wcześnie.
Wzięłam wujka Googla i zaczęłam szukać. No i znowu bęc. Mój zmarły przyjaciel na jakimś portalu publikował swoje poezje. Najwyraźniej w zaświatach mają też net :) Przedstawiał się jako Leonard Tadeusz (tu szlacheckie nazwisko) czyli zbitką swojego imienia i imienia rzekomego brata.
Dlaczego o tym piszę? Bo są tacy zaburzeni ludzie. Nieszkodliwi, o ile nie pozwoli im się dać omotać. Radę więc mam prostą. Poblokuj cały klan, a z "przyjaciółką" ochłodź kontakty do niezbędnych uczelnianych. Jak nie uszanuje granicy - zgłoś stalking do władz uczelni, a jak nie pomoże to na policję.
- Co mogę z tym zrobić? - monika2332, 2023-11-29, 20:32:07
- RE: Co mogę z tym zrobić? - Gretan, 2023-12-01, 15:08:38
- RE: Co mogę z tym zrobić? - monika2332, 2023-12-03, 07:18:46
- RE: Co mogę z tym zrobić? - Gretan, 2023-12-03, 15:38:19
- RE: Co mogę z tym zrobić? - monika2332, 2023-12-03, 16:20:56
- RE: Co mogę z tym zrobić? - Gretan, 2023-12-03, 17:07:05
- RE: Co mogę z tym zrobić? - monika2332, 2023-12-03, 19:48:08
- RE: Co mogę z tym zrobić? - Gretan, 2023-12-03, 21:41:57
- RE: Co mogę z tym zrobić? - monika2332, 2023-12-03, 21:59:47
- RE: Co mogę z tym zrobić? - Gretan, 2023-12-03, 22:35:15
- RE: Co mogę z tym zrobić? - monika2332, 2023-12-03, 22:50:01
- RE: Co mogę z tym zrobić? - Gretan, 2023-12-03, 23:30:08
- RE: Co mogę z tym zrobić? - monika2332, 2023-12-04, 06:47:47
- RE: Co mogę z tym zrobić? - Gretan, 2023-12-04, 08:23:28
- RE: Co mogę z tym zrobić? - monika2332, 2023-12-04, 09:10:23
- RE: Co mogę z tym zrobić? - Gretan, 2023-12-04, 10:47:55
- RE: Co mogę z tym zrobić? monika2332......... - fatum, 2023-12-03, 16:29:14
- RE: Co mogę z tym zrobić? - DieselSiostra, 2023-12-06, 11:10:48
- RE: Co mogę z tym zrobić? - monika2332, 2023-12-08, 08:20:06