Forum dyskusyjne

mam dosc

Autor: kalaaaaaa   Data: 2023-12-30, 18:27:04               

Witam.

Piszę tutaj, bo nie mam gdzie się wygadać...

Jestem już wykończona psychicznie ze swojej własnej winy niestety...

Zacznę od początku. Od roku 2013 byłam kierownikiem jednej z dużych sieciowek, partner był temu przeciwny, mamy 5 letnia córkę, po pracy albo siedziałam w telefonie albo w komputerze...

Któregoś dnia wyprowadziła mnie z pracy policja, nie wiedziałam co się dzieje przeszukali mi mieszkanie i zatrzymali na komisariacie pod zarzutem defraudacji pieniędzy. Cała sprawa się wyjaśniła, a mi na drodze sądowej zostało przyznane odszkodowanie, bardzo się to odbiło na mojej psychice... w czasie gdy pracowałam spłacałam kredyt w banku regularnie, gdy zostałam beż pracy utraciłam płynność i przestałam go spłacać. Partner nie wiedział o tej pożyczce za gówniary wzięłam parę kredytów błędy młodości, chciałam to wszystko spłacić dlatego wzięłam 30tys. Trzy dni temu partner odebrał pismo z wezwaniem do zapłaty. Próbowałam wytłumaczyć, ale powiedział że go zniszczyłam że z tą pracą co się stało to też moja wina , bo mogłam zwolnić się wcześniej. Teraz za każdym razem gdy wchodzi do domu patrzy na mnie i koci "ja pier..." . Rano przy dziecku mówi jak ja mogłam to zrobić, że tak idioci tylko robią i pustaki. Nie mogę już znieść tego traktowania... śpię u córki w pokoju nie chce jej krzywdzić i się wyprowadzać jest związana z ojcem. Kocham go wiem, że sama jestem sobie winna, sama nam zgotowałam taki los, ale nie mam już po prostu siły nie wiem co robić 😔😔😔

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku
  • mam dosc - kalaaaaaa, 2023-12-30, 18:27:04