Forum dyskusyjne

RE: Pewien wpis....

Autor: mimbla1   Data: 2024-05-16, 14:47:34               

@Magda

no od strony teoretycznej tak to jest opisywane, a w praktyce to myśmy w czasie mojego bycia w terapii nazywali "wrzuceniem w dziecko". Czasem do tej dorosłej wolnej woli traci się dostęp, a rzecz cała w wyłapaniu, kiedy i dlaczego człowieka "wrzuca". Żeby się tym dzieckiem zająć zanim przejmie stery czyli wykonać zaopiekowanie prewencyjne zamiast naprawiania szkód.

Rzuca, tupie, pokazuje język ...ok, wściekłe jest. Powód ma, taki "z przeszłości" bardziej niż z "tu i teraz". Mnie chodziło o to, że tak, jak mnie klarowano, bardzo ważne jest, w jaki sposób sami myślimy i mówimy o swoim skrzywdzonym wewnętrznym dziecku. Że słowa mają tu ogromne znaczenie. Żeby nie oceniać negatywnie, nie obrażać złym słowem. Bo to część mnie, takie wewnętrzne dziecko. I wiesz, mam ochotę Ci uszu natrzeć za tego "bachora", choć piszesz to z miłością do owego Twojego wewnętrznego dziecka. Ty Dorosła wiesz, że je kochasz, ale czy Ono to wie? Tu słowo nie opisuje relacji tak, jak powinno. Możesz zrobić kiedyś eksperyment i zamiast "bachor" użyć czegoś bardzo miękkiego, pozornie nie pasującego do zachowania. Nie wiem, "maleńka,"skarb", "gwiazdeczka" czy coś w tym stylu,na zasadzie kontrastu. Wiem, że to brzmi kretyńsko, ale spróbuj, z czystej ciekawości.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku