Forum dyskusyjne

RE: Czy to normalne zjawisko?

Autor: mimbla1   Data: 2024-06-12, 13:31:47               

@pawalec

Czy Ty aby nie dzielisz włosa na czworo?
Toż tu nawet trudno mówić o jakiejś znajomości, trochę gadania, jedno spotkanie.
Ja obstawiam, że ten Twój żart mógł zablokować skutecznie ciąg dalszy. Nie że żart był nie ok jako taki, bo na to nie ma recepty. Bardziej tak, że ewidentnie różni was poczucie humoru, a to wbrew pozorom może solidnie zniechęcić właśnie w czasie zaczynania znajomości. "Pokaż mi, z czego się śmiejesz a będę wiedział/a, czy będzie nam po drodze dalej".

Czy niedojrzałość to nie za mocna ocena? Dojrzale czyli jak? Sms by Ci wystarczył? Czy może miała się z Tobą spotkać jadąc z drugiego końca miasta, żeby Ci powiedzieć, że "sorki ale mamy inne poczucie humoru i nic z tego nie będzie"? Może jeszcze wyjaśnić dokładnie, czemu uważa, że brak zgrania w kwestii poczucia humoru (albo cokolwiek innego) to coś, co dla niej jest ważne i dlaczego ważne, podbudować Cie, że tak ogólnie jesteś super coby uchowaj Boże Twoich uczuć nie zranić? Co by ona miała wykonać, żeby było dojrzale? Potraktować Cię niczym psychoterapeutka klienta?

Może wystarczy zamiast tej domniemanej niedojrzałości zwykłe "coś jej nie podeszło, trudno się mówi i żyje się dalej" czyli, jak to u Boy'a "w tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz".

Artykuł ma jedną wadę - wkłada do jednego worka normę i zachowania paskudne.
O ile zniknięcie po jednym/dwóch spotkaniach to wydaje się nie być niczym zdrożnym, o tyle po 20 latach jest oczywiście wredne, tchórzliwe i paskudne i tu jak najbardziej w grę wchodzi niedojrzałość, tchórzostwo itp.
Jeśli ktoś po kilku spotkaniach już z tą drugą osobą buduje przyszłość silnie się emocjonalnie angażując to raczej ten angażujący się ma problem, nie ten, co znika. Tak IMHO.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku