Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Była. Bardzo była. (7)
- Brak akceptacji dziecka z poprzedniego... (141)
- Żona mnie już nie kocha (11)
- Samotność. (4)
- Czy to przemoc psychiczna? (29)
- problem z młodszą siostrą, potrzebuje... (2)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1205)
- Jak udźwignąć kompromitację. (6)
- O co chodzi? (40)
- Jak poradzić sobie z doświadczeniem Gh... (11)
- Jak tworzyć głębsze relacje (15)
- Czy to normalne? (84)
- Wigilia - zaproszenie (42)
- Raportowanie życia (14)
- Wciąż chory mąż. (11)
- Sinusoida emocjonalna i ciągłe wahania (2)
- Problemy w małżeństwie lub ze mną (6)
- Kursy/ terapie "Doktor miłość " (13)
- Niestabilność emocjonalna u partnerki (4)
- Szukam bylego lub zawodowego psycholo... (2)
Reklamy
Forum dyskusyjne
RE: Niech mnie ktoś otrząśnie. 11 starsza partnerka
Autor: annsmith Data: 2024-07-02, 09:00:44Właśnie dlatego od jakiegoś zdałam sobie sprawę, że jest to toksyczne. Zwłaszcza wczoraj, kiedy nie mogłam do tego stopnia poradzić sobie z emocjami, że zaczęłam płakać. Wiem, że muszę się zdystansować, ale nie mogę zrobić tego gwałtownie, bo boję się jego reakcji, muszę to zrobić inaczej. Nie mogę go odciać całkowicie, bo jego reakcja też będzie gwałtowna. Już raz próbowałam i jak byliśmy chwilę sami podszedł, chwycił mnie i powiedział, że jak chcę go ignorować to mam to robić poprawnie. Muszę po prostu ochłodzić nasza relację. Za chwilę wraca do kraju jego dziewczyna, więc tym bardziej powinno być łatwiej.
Wczorajszy dzień dał mi dużo do myślenia. Ta relacja zaczęła mnie wyniszczać, a niestety posiadajac taki bagaż problemów psychicznych nie mogę w to brnać, dla własnego dobra.
Właśnie nie wiem co się stało, bo nigdy mnie tacy faceci nie interesowali i to, że znam go dużo dłużej, a on cały czas próbował się zbliżyć, ale ja zareagowałam dopiero niedawno. Pamiętam jak kilka miesięcy temu powiedział, że on wie, że za jakiś czas będzie mnie całował, to ja go wyśmiałam i powiedziałam, źe jestem zajęta. A po jakimś czasie nie mogłam myśleć o niczym innym jak tylko o byciu blisko.
Ale tak jak pisałam wczorajszy dzień to był dla mnie zimny prysznic, zdałam sobie z wielu rzeczy sprawę. Pozytywne emocje z nim zwiazane zamieniły się w negatywne. Nie myślę już o nim w ten sposób jak wcześniej. Boję się tylko jutra, bo wracam do pracy i on tam będzie.
- Niech mnie ktoś otrząśnie. 11 starsza partnerka - Fernandooo, 2024-06-30, 15:43:26
- RE: Niech mnie ktoś otrząśnie. 11 starsza partnerka - Bastia12, 2024-06-30, 18:45:15
- RE: Niech mnie ktoś otrząśnie. 11 starsza partnerka - mimbla1, 2024-06-30, 18:55:42
- RE: Niech mnie ktoś otrząśnie. 11 starsza partnerka - annsmith, 2024-07-01, 16:50:34
- RE: Niech mnie ktoś otrząśnie. 11 starsza partnerka - fatum, 2024-07-01, 18:07:52
- RE: Niech mnie ktoś otrząśnie. 11 starsza partnerka - Bastia12, 2024-07-01, 20:19:58
- RE: Niech mnie ktoś otrząśnie. 11 starsza partnerka - annsmith, 2024-07-02, 08:32:01
- RE: Niech mnie ktoś otrząśnie. 11 starsza partnerka - Bastia12, 2024-07-02, 18:07:27
- RE: Niech mnie ktoś otrząśnie. 11 starsza partnerka - TresDiscret, 2024-07-02, 07:56:29
- RE: Niech mnie ktoś otrząśnie. 11 starsza partnerka - annsmith, 2024-07-02, 09:00:44
- RE: Niech mnie ktoś otrząśnie. 11 starsza partnerka - fatum, 2024-07-02, 16:33:05