Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Kilka przemyśleń na temat tak zwanego

Autor: malpazdrzewa   Data: 2010-10-31, 19:52:03               

Dużo emocji wywołuje we mnie ten artykuł
chociaż nie jestem alkoholiczką, holiczką jestem i ze swojej strony mogę powiedzieć - hmmm... bywały czasy czystej abstynencji, ale że moja osobowość ma zadatki na perfekcjonizm, to abstynencja popadła w jakąś manię...
Dopiero mądre podejście mojej terapeutki (t. psychodynamiczna) wywołało u mnie myślenie o nałogu kontrolowanym
oczywiście utrudniło mi to znacznie patrzenie na świat, od tej pory tak jakby zaczęła występować w moim widzeniu złożoność, złożoność złożoności itd. ale przynajmniej żyję.
Abstynencja, ta 100% nijak nie ochroniła mnie przed depresją, z której nijak było się podnieść.
Ale to moje prywatne doświadczenia, w każdym razie nie idealizuję już grup wsparcia, terapii, coraz rzadziej idealizuję ludzi, związki czy relacje.. o to chyba dzięki terapii psychodynamicznej.
Odnalazłam siebie dzięki nałogowi kontrolowanemu, może to nie jestem "ja" o której marzyłam, ale myślę że jeszcze wiele może się zmienić.
Pozdrawiam

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku