Porady psychologiczne

Mam omamy po kilku dniach picia alkoholu. Czy to mi przejdzie samo?

Przez kilka dni piłem alkohol bo miałem swoje imieniny. Pilem tylko markowe wina, ale w dużej ilości. Nie piję już 2 dni. Dziś w nocy słyszałem głosy. Przed oczami czasami pojawiają mi się latające muszki, czarne kreski. W nocy widziałem kilka razy ciemną postać na ścianie. Do tego miałem wrażenie że ktoś mnie dotknął dwa razy po ciele i wydał głos do ucha. Jak siadam gdzieś to mam wrażenie, że ktoś za mną siedzi bo fotel czy łózko dziwnie drzy.

Wyczytałem, że to są omamy. Proszę mi powiedzieć, czy to się leczy, czy przejdzie mi samo. Jem normalnie i biorę witaminy.

odpowiada Bogusław Włodawiec, psycholog, psychoterapeuta Bogusław Włodawiec, psycholog, psychoterapeuta

Witam serdecznie,

to, czego Pan doświadcza to omamy wzrokowe, słuchowe i dotykowe. Na podstawie opisanych przez Pana objawów oraz opisu poprzedzającego ich pojawienie się sposobu nadużywania alkoholu można przypuszczać, że ma Pan ostrą psychozę alkoholową, prawdopodobnie w przebiegu powikłanego zespołu abstynencyjnego.

Zespół abstynencyjny pojawia się u osób uzależnionych po odstawieniu alkoholu. Alkoholicy doświadczają wówczas objawów podobnych jak przy grypie: uczucia ogólnego rozbicia, osłabienia, nudności, bólów głowy. Charakterystyczne jest wówczas intensywne pocenie się oraz drżenie rąk lub nawet całego ciała. Pełen opis objawów zespołu abstynencyjnego znajdzie Pan tutaj: www.psychologia.net.pl/slownik.php?level=45.

U osób będących w najbardziej zaawansowanej, chronicznej fazie uzależnienia, po odstawieniu alkoholu pojawiają się zespoły abstynencyjne powikłane psychozą alkoholową i (lub) drgawkowymi napadami abstynencyjnymi (tzw. "padaczką alkoholową"). Stan ten jest niebezpieczny dla życia i wymaga specjalistycznego leczenia.

Wiele zatem wskazuje na to, że jest Pan uzależniony od alkoholu, w ostatniej, chronicznej fazie uzależnienia. Leczenie należałoby zacząć od detoksykacji na oddziale detoksykacyjnym (tj. oddziale leczenia alkoholowych zespołów abstynencyjnych) lub w szpitalu psychiatrycznym. Leczenie takie trwa od kilku do 14 dni i polega na uzupełnieniu elektrolitów (zwłaszcza potasu i magnezu), witamin i podaniu leków o działaniu przeciwdrgawkowym, przeciwpsychotycznym, przeciwlękowym i uspokajającym.

Adresy oddziałów detoksykacyjnych znajdzie Pan na stronie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (www.parpa.pl).

Ostra psychoza alkoholowa ustępuje zwykle po kilku dniach. Niestety, należy liczyć się z także z ewentualnością, że może Pan mieć przewlekłą psychozę, która mogłaby trwać nawet latami. Wówczas potrzebowałby Pan stałej opieki lekarza psychiatry.

Po ukończeniu leczenia na oddziale detoksykacyjnym powinien Pan niezwłocznie (tak szybko jak to możliwe) rozpocząć terapię odwykową na całodobowym lub dziennym oddziale odwykowym. Alkoholizm jest bowiem śmiertelną chorobą, a Pan najprawdopodobniej jest już na ostatnim etapie tej choroby. Dalsze picie zatem prowadziłoby Pana do śmierci. Jedynym sposobem powstrzymania postępów tej choroby byłoby utrzymywanie przez Pana całkowitej abstynencji od alkoholu.

Adresy placówek odwykowych znajdzie Pan również na stronie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (www.parpa.pl).

Niezależnie od udziału w terapii odwykowej może Pan brać udział w samopomocowych mityngach Anonimowych Alkoholików. Adresy mityngów AA znajdzie Pan na stronie www.aa.org.pl.

Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia -
:-)
Bogusław Włodawiec




    Autor jest psychologiem, psychoterapeutą. Zajmuje się psychoterapią nerwic, depresji, zaburzeń odżywiania, uzależnień, współuzależnienia i DDA. Prowadzi praktykę prywatną.


Inne porady