Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Wątek petysany (37)
- praca mgr (1)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (340)
- praca mgr (1)
- A tak przy okazji to pozdrawiam wszyst... (111)
- Pielęgnowanie pamięci o zmarłych skłan... (73)
- Wychowanie w domu rodzinnym (4)
- Ból prawej nogi podczas iścia (2)
- Zdrada emocjonalna,proszę o pomoc w zr... (4)
- Uprawnienia psychologa (2)
- Brak zaufania do psychiatry (4)
- Zespół jelita drażliwego - poszukiwani... (2)
- Czy wolno pytać kim jest kobieta? (13)
- Jak znaleźć odpowiedniego seksuologa/p... (5)
- Cecha wszystkich seryjnych morderców (5)
- Spisanie tego co chcę powiedzieć (10)
- Człowiek bez kompleksów. (4)
- Jak rozmawiać z "trudnymi przypadkami" (12)
- Nastolatka, problemy, powód rozstania... (76)
- Inteligencja i pamięć (2)
Reklamy
Forum dyskusyjne
RE: Dorosłe dzieci a nasze życie.
Autor: Calmi Data: 2022-07-28, 21:08:43Madzia
"Nie wiem jak porozmawiać z partnerem żeby go nie urazić?"
Raczej nie da się komuś wytknąć błędów, tak by go nie urazić, tym bardziej, że to on jest odpowiedzialny za nieumiejętne wychowanie córek .
"Wczoraj znowu nieprzyjemna sytuacja z obiadem.Robilismy zakupy na obiad - spytałam się czy dziewczyny są w domu - chodziło mi o to ,że może one by xhociaz raz przygotowały obiad - zero reakcji.Mam ochotę się zbuntowac , trzasnąć drzwiami i zostawić ich beż obiadu! Wiem może teraz jestem zołza, ale nie miałabym problemu gdyby to były 10 letnie dziewczynki.To dorosłe kobiety ,które śpią do 12 , zjedzą obiad , zostawia naczynia i wychodzą na miasto ...."
To to zrób. Nie jesteś ich służącą i nawet nie próbuj w ten sposób zasłużyć na jego miłość ;(nie tędy droga).
"Co byście zrobiły? Zacisnac zęby ,żeby nie robić przykrości partnerowi ( w końcu widuje się z dziewczynami raz kiedyś)czy w końcu wyrzucić to z siebie ( bo nigdy dziewczyny noe będą gotowe na to ,żeby zacząć samodzielnie żyć?) ?"
Nie zaciskać, powiedzieć prawdę, że obawiasz się o przyszłość Waszego związku i słusznie zresztą, bo może być tak, że one nigdy się nie usamodzielnią ;(czytaj nie oddadzą tatusia jakiejś obcej kobiecie).
- Dorosłe dzieci a nasze życie. - Madzia2807, 2022-07-28, 20:52:18
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Calmi, 2022-07-28, 21:08:43
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Madzia2807, 2022-07-28, 21:39:46
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Calmi, 2022-07-28, 22:01:48
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Calmi, 2022-07-28, 22:07:38
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Anielaa, 2022-07-28, 23:00:14
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Madzia2807, 2022-07-28, 23:18:07
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - fatum, 2022-07-29, 08:37:52
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Madzia2807, 2022-07-29, 14:34:20
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - fatum, 2022-07-29, 18:51:49
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Anielaa, 2022-07-29, 14:39:36
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - fatum, 2022-07-29, 18:41:55
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Anielaa, 2022-07-29, 19:27:33
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Anielaa, 2022-07-29, 19:39:07
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Madzia2807, 2022-07-29, 20:24:44
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Lustereczkopowiedz, 2022-07-29, 21:35:05
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Lustereczkopowiedz, 2022-07-29, 23:24:45
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Calmi, 2022-07-29, 23:32:08
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Calmi, 2022-07-29, 23:14:40
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - fatum, 2022-07-30, 12:06:01
- RE: Dorosłe dzieci a nasze życie. - Calmi, 2022-07-31, 11:11:53