Forum dyskusyjne

RE: 39 lat i fatalne, ustawione przez rodziców życie.

Autor: smyk20   Data: 2023-09-07, 22:34:41               

To wszystko brzmi tak, jakby ktoś ustawicznie kontrolował proces Twojego życia do tego stopnia, że kiedy "kontrolera" zabrakło, wszystkie schematy się rozpadły, bo nie ma teraz komu utrzymywać ludzi na baczność.

Paradoksalnie to dobry moment, żeby w końcu spotkać się z prawdziwym sobą. Gdzieś tam widziałem, że ktoś to porównał do "dużego dziecka". Nie wiem, czy zasadne jest w ogóle kierowanie takiego argumentu, bo znamy wyłącznie kontekst Twój. Nie mniej jednak w rodzinie, w której ludzie podejmowali za Ciebie decyzję, Ty jako małe dziecko, jako nastolatek, jako młody dorosły i teraz jako dorosły właściwie musiałeś tłamsić swoje "prawdziwe JA". To JA, które wie, co chce robić, czego robić nie chce, z kim chce się spotykać, a z kim nie.

Ciąg alkoholowy i kompulsywny jest objawem między innymi nieradzeniem sobie ze stresem, a stres staje się patologiczny i niezdrowy wtedy, gdy staje się częścią naszego życia. Jak człowiek ma się nie stresować, jak emocjonalnie nie ma do siebie dostępu.

Czytając opis Twojej historii i Twojej relacji - to jest moje przypuszczenie, może się mylę - widzę, że jest tam bardzo dużo mądrych, przemyślanych, dobrze sformułowanych zdań i słów. Ale nie widzę tam ni krzty głębi emocji, a jeśli już są, sprowadzają się do "boję się". Nie widzę tam radości, myśli o tym, co Cię cieszy, co Cię odstrasza, co Cię gniewa. Nic a nic.

Do brzegu już płynę. To co myślę, że warto przemyśleć także, to rozpocząć odnajdywać w sobie emocjonalną część siebie. Mam nieodparte wrażenie, że nie tylko zaprogramowano Tobie życie, wykształcenie, żonę i rodzinę, ale również zaprogramowano emocje tudzież je wyłączono.

Nie bez przyczyny mówi się, że należy robić rzeczy tak "jak serce każe". Jeśli nie mamy kontaktu z emocjami, skąd możemy wiedzieć, czy praca z cyferkami nas bawi, czy może bardziej abstrakcje? Jak mamy wiedzieć, czy wolimy rower czy basen, skoro wszystko jest tak przytłumione? Rozum i myślenie jest cholernie istotną rzeczą, ale to nie rozum powie Ci, czy coś Ci się podoba, czy nie, bo o tym decydują emocje, które dyktują rozumowi warunki. Nie odwrotnie.

Oczywiście, mogę się mylić, ale myślę, że to jest trop, który może Ci otworzyć nowe drzwi do dalszych działań.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku