Forum dyskusyjne

RE: 39 lat i fatalne, ustawione przez rodziców życie.

Autor: zulek85   Data: 2023-09-13, 07:42:43               

Spoko z tym Zuzulkiem.

Byłem na kilku terapiach. Dopiero jedyne z nie nich odkryła moją przeszłość.

Mimo wszystko na terapii wymagana jest jedna rzecz żeby cokolwiek mogła zdziałać - gotowości i otwartości do zmian, gotowości do zmiany życia. Ja taki nie byłem i chyba chciałem się wyżalić, pogadać, naskarżyć.

Kilku z nich, po poprzednich terapiach u innych dzienniki się co u nich robię bo jestem bardzo świadomy mojej sytuacji i czas na zmiany.

Myślę że po wymianie myśli rytuał i ostatnich wydarzeniach Viva jestem gotowy na próbę zmian

Tak na marginesie, zazwyczaj kiedy nabrało się motywacji i siły na zmiany po jakichś mowach motywacyjnych, to kiedy w mojej sytuacji wracało się do domu, do całej tej ponurej sytuacji, to w połączeniu z myślami, że zmiany muszą potrwać i trzeba trwać w swoim przekonaniu to siły mijamy szybko, właściwie w progu.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku