Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Chcę się podzielić :-) (399)
- Niefajni specjaliści (2)
- To byl taki sliczny chlopiec... (109)
- Jestem nieśmiertelna. (74)
- Rozwód (9)
- Prokrastynacja (109)
- Zazdrosc meza (49)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1374)
- Czy stres może generować azs? (3)
- Trudna relacja matki z córką (73)
- Bezsenność (5)
- Tak obserwuję współpracowników (35)
- Brak energii do interakcji z ludźmi/as... (15)
- Straciłam przyjaciółkę. (8)
- Leniwy, bierny mąż. (119)
- Przedwczesny wytrysk i oziębłość żony (8)
- Hipnoza regresyjna uboczne skutki (4)
- Problemy ze mną (21)
- Patologiczna rodzina (2)
Reklamy
Forum dyskusyjne
- Autor: Mala34 Data: 2024-12-23, 10:29:59 Odpowiedz
Proszę pomóżcie.
Jestem w relacji 3 lata z facetem od siebie młodszym.
Początkowo wszystko było ok. Jednak nigdy nie mieliśmy rozmów o problemach w relacji które nie byłyby stresujące ponieważ nie były i nie są chciane przez mojego partnera
Z upływającym czasem jego sposoby na uniknięcie rozmow o problemach zaczęły przybierać na sile. kiedyś zamykal się nic nie mówił a obecnie woli mnie zranić i uniknąć rozmowy. Moja partner ma problem z nałogiem który mocno wpływa na naszą relację. Nie ma kłótni o nic zawsze jest spięcie o to jak ja czuję się z jego nałogiem że nie che widzieć go po paleniu. Oczywiście on rozkłada ręce mówiąc że tak ma i trudno mi to rzucić.
Gdy wzrasta moja irytacja po takiej odpowiedzi podnoszę głos i wtedy padają słowa które mają mnie odstraszyć od dalszych rozmów. Np słyszę że jestem stara albo że zachowuje się jak stara dewotka gdy mówię jak czuje się z tym jak nie widzi mojego punktu widzę jeśli chodzi o jego problem. Ogólnie słyszę dużo nieprzyjemnych słów tylko po to żebym się zniechęciła do dalszej dyskusji. Oczywiście co kłótnie słyszę że w takim razie powinien być sam i wtedy będzie mógł zapalić kiedy będzie chciał. Pozniej to wszystko odwołuje.
Ja się czuję manipulowana i upokarzana.
Ostatnio gdy po tym jak powiedział że jestem stara i głupia nielojalna wkurzyłam się i zaczęłam płakać o mówić że mną steruje że celowo mnie rani płakałam i krzyczalam z bezsilności wziął bałam wodę do pojemnika i mnie nią oblał mówiac żebym ochłonęła.
Ogólnie później zawsze słyszę że sama sobie to wszystko robię łącznie z tym że powiedziałam że nie słyszę jak starzy ludzie cgezie powiedziałam żeby powtórzył bo nie usłyszałam a on a co jesteś głucha więc powiedziałam tak jestem głucha powiedział jesteś stara i głucha.
Pomóżcie mnie się wydaje że to przemoc psychiczna wobec mnie.
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: TresDiscret Data: 2024-12-23, 11:03:24 OdpowiedzNie, to tylko patologia.
Próby naprawienia czegoś takiego krzykiem i płaczem też zdrowe nie jest.RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Bastia12 Data: 2024-12-23, 11:56:52 OdpowiedzCzy bedac w zwiazku zaczal palic? Czy widzialy galy co braly? ;) Bo jezeli wiedzialas o tym i zdecydowalas sie na zwiazek to nieladnie teraz sie czepiac.
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Mala34 Data: 2024-12-23, 12:34:24 OdpowiedzGaly nie wiedziały, a jak się zorientowały to były mamione zmianami bo jeszcze zakochana i zmanipulowana.
Czepiam się? Ja wyrażam swoje zdanie na temat tego jak na mnie to wpływa.
Dalej się prowokowac do skrajnych emocji.RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Bastia12 Data: 2024-12-23, 12:47:15 OdpowiedzMala34, mysle, ze to palenie to wierzcholek gory lodowej. Skoro nie wywiazuje sie z obiecan, a do tego jeszcze Ciebie obraza to masz dwa wyjscia. Pozostac i cierpiec, albo pozegnac sie. Na jego zmiane bym nie liczyla.
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Mala34 Data: 2024-12-23, 13:52:11 OdpowiedzDziękuję za odpowiedź.
Ja zapewne też nie jestem bez winy jednak ja zawsze chciałam rozmawiać, wyjaśnić rozwiązać problem iść wspólnie ku lepszemu.
Jednak na początku relacji miałam reakcje w postaci ściany a później tylko niemiłe teksty które miały i mają mnie zniechęcić do rozmów.
Ogólnie to oblał mnie wodą wczoraj gdy płakałam o mówiłam głośno jak mnie rani normalnie wyje wtedy moje wnętrze a on śmieje mi się zazwyczaj w twarz albo mówi jeszcze gorsze rzeczy i mam wtedy ochotę go rozszarpać.
Czuje się oszukana zawiedziona rozczarowana i bardzo samotna.
Moje wnętrze wyje z rozpaczy i zawodu.
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Bastia12 Data: 2024-12-23, 14:09:30 OdpowiedzToz on Ciebie wykonczy jak nie przerwiesz tej jego gry.
Bedzie coraz gorzej. Masz dokad uciec? Tak, uciec, bo rozstanie moze byc bardzo nieprzyjemne.
Mialam w moim zyciu do czynienia z osoba takiego pokroju.
W koncu nie jestes na tym swiecie po to, zeby cierpiec.
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Mala34 Data: 2024-12-23, 14:31:08 OdpowiedzNie mam dokąd uciec. Straciłam pracę w listopadzie.
Teraz jestem w trakcie szukania i mieszkam u niego.
Notorycznie przy klotni mówi mi żebym się wyprowadziła. Wynosiła wypierdalala.
Notorycznie w kłótni się że mną rozstaje.
A rano udaje że to nic takiego.
Jutro święta a ja będę zapewne sama.
Tak mnie załatwił a to tylko dlatego że śmiałam skomentować jego wczorajsze palenie i być zwyczajnie wkurzona.
Pali codziennie. Czasami po kilka razy dziennie. Mówi że będzie chodził na terapię
Był tam tylko raz.
Śmieje się że mnie gdy mówię że już nic nie obchodzi mnie co mówi bo twierdzi że nie stalabym i nie mówiła do niego gdybym miała go gdzieś.
Kiedyś powiedział żebym skończyła dyskusje bo powie mi coś i znów się popłaczę.
Ogólnie słyszę często że mam się uciszyć.
Że mam skończyć to pierdolenie.
To mówi gdy wpadam w monolog i mówię co mi leży na sercu a on tylko słucha i kwituje żebym skończyła to pierdolenie bo już go głowa boli i nie będzie tego słuchał.
Zawsze nie tak rozpoczynałam rozmowę czy spokojnie czy z kłótnia i pretensjami zawsze było źle. Jak mówiłam delikatnie to mówił że mówię jak ksiądz.
Wyciąga rzeczy z których się zwierzyłam i wykorzystuje przeciw mnie.
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Bastia12 Data: 2024-12-23, 15:00:52 OdpowiedzTo smutne. A gdzie mieszkalas zanim sie do niego wprowadzilas? Moze tam? Juz wiesz, ze ten zwiazek nie ma sensu. Drugiego czlowieka nie idzie zmienic, nie ma takiej sily.
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Mala34 Data: 2024-12-23, 15:11:44 OdpowiedzWynajmowałam mieszkanie.od ponad 3 lat mieszkam u niego bardzo do tego dążył.
Ja nie chciałam ale w końcu dałam się przekonać.
Nie zmienię tego jaki jest a to jaki był kiedyś widać nie było prawdą.
Widać jak będziesz grzeczna i nie będziesz narzekać to będzie dobrze
Zresztą rozmowa z nietrzeźwa zjarana osoba to samobójRE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Bastia12 Data: 2024-12-23, 15:17:28 OdpowiedzA wiec plan B. Trzeba poszukac pracy i wynajac lokum. A do tego czasu przestan juz walczyc, bo sobie szkodzisz.
To tylko kwetia czasu i bedziesz wolna.
A moze Ty sie boisz znowu zyc w pojedynke?RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Mala34 Data: 2024-12-23, 15:27:06 OdpowiedzDlatego szukam pracy. Pewnie trochę się boje.
Natomiast on zawsze gdy widzi że na prawdę chce odejść zmienia się mami mnie a ja się daje. I tak do kolejnego razu
W tym roku miałam spędzić święta u jego rodziny przygotowałam potrawy.
Nie pójdę tam niech zabiera to jedzenie i jedzie sam.RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Bastia12 Data: 2024-12-23, 15:50:04 OdpowiedzTo nic zlego troche sie bac. A nie masz ochoty zapisac sie do psychologa? Bys znalazla odpowiedz na pytanie dlaczego jestes "chetnie" w roli ofiary, dlaczego dajesz sie mamic. Jestes tez wspoluzalezniona. Wiem, ze to dziwnie brzmi, ale tak jest. Ja tez bylam wspoluzalezniona, tylko moj nie cpal a pil.
Najlepiej zadbaj o siebie, bo nikt tego za Ciebie nie uczyni.
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Bastia12 Data: 2024-12-23, 16:02:18 OdpowiedzA tak swoja droga to ja bym poszla do jego rodziny, w ogole to bym sie swietnie bawila wiedzac o planie B :)
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Mala34 Data: 2024-12-23, 17:59:59 OdpowiedzNa prawdę byś poszła?
Wiesz on rano mówi mi że mnie kocha a wieczorem wsie że mną rozstaje bo krzyczę z niemocy i z powodu jego okropnych odzywek do mnie.
Plan B wcielam i pójdę do psychologa który pomoże mi być silna i odporna na takie gry.RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Bastia12 Data: 2024-12-24, 00:04:50 OdpowiedzMala, ale Ty masz przestac zwracac uwage na jego uzywki.
Niech sie truje, przeciez to juz nie Twoj problem. Masz plan B :)
Od dzisiaj koniec krzyku z niemocy, bo Ciebie to juz nie interesuje. Powoli oswoisz sie z mysla, ze trzeba naprawde uciekac. Czy Ty sie jego boisz?
PS. Czy naprawde bym poszla? Teraz bym poszla z premedytacja i oswiadczyla, ze uzywki sa dalej w uzyciu :) Madralinska sie zrobilam ;)RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Mala34 Data: 2024-12-24, 01:32:04 OdpowiedzChyba się trochę boje na pewno daje się manipulować
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: fatum Data: 2024-12-23, 12:26:30 OdpowiedzMala34 jestem Kobietą i zawsze bronię Kobiet. Tutaj też bronię Ciebie, bo ten facet nie! jest dla Ciebie!Po prostu mądre Kobiety wiążą się tylko z mądrymi mężczyznami. Dobra,mądra Kobieta będzie Ciebie wspierała. Inne Kobiety, które nie lubią ogólnie siebie i Kobiet, nie! będą Ciebie wspierały. Nawet tutaj są przeciwko Tobie. Może nie czytaj ich podpowiedzi? Nie! wiem, czy mój wpis się utrzyma,ale zobaczymy. Pozdrawiam. Nie! daj się gnębić! Nikomu! Powodzenia.
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Mala34 Data: 2024-12-23, 13:56:56 OdpowiedzOn twierdzi że ma ADHD bo objawy się zgadzają.
Ale nigdy nie zrobił diagnozy chodzi do psychiatry po leki które bierze i nadal pali zioło.
Podobno to powoduje że te leki nie działają.
Notorycznie nie dotrzymuje terminów i danego słowa.
I wtedy jest ok bo to on zrabal przeprosił i po sprawie.
Ja nie mam prawa być nawet zła że wraca wieczorem i widzę już te oczy po paleniu i jestem zła i mówię tonem podniesionym komunikując że nie chce takich sytuacji że nie czuję się z tym dobrze.
Wowczas mam szybką reakcję nawiązująca do mojego wieku jestem od niego starsza nawiązujące do tego jakim człowiekiem jestem poniżanie mnie.
A jak zaczęłam płakać i krzyczec po kolejnym już haśle że jestem stara i głucha zaczął mnie nagrywać.
Ja w stresie później to już mówię i płacze krzyczę w kółko to samo. Tak reaguje na stres i strach. A on tylko wtedy dokłada do ognia.
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Ariam Data: 2024-12-24, 05:34:19 OdpowiedzNie znam faceta i nie wiem, na co go stać. Czy dziewczyna jest tak irytująca, że facet czasem nie wyrabia, poza tym jest oazą spokoju, a jedyny jego problem to marycha, ale na wszelki wypadek nie polecałabym dziewczynie kozaczenia u jego rodziny, kiedy wciąż z nim mieszka i po rodzinnym spotkaniu będzie musiała być z nim sam na sam.
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Mala34 Data: 2024-12-24, 10:14:11 OdpowiedzNie jest oaza spokoju jest impulsywny.
Może ja jestem irytująca bo jemu się rozmawiać nie chce na trudne tematy bo nie umie. Ale woli się pokłócić niż rozmawiać.
Marycha jest mega problemem bo pali już codziennie czasami nawet kilka razy dziennie.Zreszya co kłótnia się że mną rozstaje a wczoraj powiedizal że jedziemy do wigilię do jego rodziny jak gdyby nigdy nic
Więc pytam a jako kto mam tam jechać to usłyszałam osoba towarzysząca
Więc zaśmiałam się to jako była czy nie była stwierdził że nie wie
Związałam się z młodszym facetem nie po to Aby słuchać że jestem stara i głucha w kłótniach lub że zachowuje się jak stara dewotka bo mówię o odpowiedzialności i dotrzymywaniu słowa
zaznaczam że rano wyznawał mi miłość a w nocy niezadowolony moja reakcja na jego palenie pocisnal mi od starych nielojalnych oblał mnie wodą gdy siedziałam na kanapie płakałam i jak to on mówi użalalam się nad sobą.RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: fatum Data: 2024-12-24, 10:34:01 OdpowiedzMala34 Ty serio nie masz, gdzie mieszkać,gdy narkoman Ciebie nie! zechce?! Mam wrażenie, że Ty jednak testujesz Nas. Dla mnie to, co Ty teraz piszesz zaczyna przybierać w moich oczach znamiona bajki! Doprawdy trudno mi pojąć, że jesteś taka uzależniona od narkomana, młodego i nie! rokującego na nic i w dodatku chyba nie! pracującego, że mówię serio, że przestaję Ci wierzyć. Piszesz bajki? Czy chcesz wkręcić Nas do swojego, zmyślonego życia? Ja odpadam. Nie lubię takich bajek. Pa.
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Ariam Data: 2024-12-24, 11:32:53 OdpowiedzChodziło mi o to, że nawet jeśli facet jest oazą spokoju, nie polecałabym Ci robić jakichś akcji przeciwko niemu u jego rodziny. Nie wiadomo jak facet zareaguje, bedąc z Tobą sam na sam w domu.
Proponuję ogarnąć najpierw siebie, pracę i mieszkanie,potem wiązac się z kimkolwiek. Choć, jak znam życie, i tak z nim zostaniesz.RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Mala34 Data: 2024-12-24, 12:13:25 OdpowiedzNie zostanę dość już mam.
Jeśli mnie nie przeprosi nie ide z nim na święta.
Znajdę pracę mieszkanie i uciekam.
Jeśli powoduje celowo że mam doła przez wytykanie mi wieku.to ja nie chcę być z kimś takim.
Nie patrzy na co mówi a pozniej udaje pokrzywdzonego bo ja krzyczałam a on że stoickim spokojem śmieje mi się w twarzRE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Ariam Data: 2024-12-24, 17:11:18 OdpowiedzMam pewne odczucie jak Cię czytam. Piszesz o tym wszystkim tak, jakbyś była na niego zła i jakby miało Ci za chwilę przejść. Ludzie, którzy rzeczywiście chcą coś zrobić, najczęściej wcale o tym nie mówią. Człowiek jak się nagada, to mu złość odpuszcza i nadal tkwi w tym, co do tej pory.
Ale życzę Ci, żebyś wytrwała w postanowieniu.
Jeszcze coś mi przyszło do głowy. Nie możesz liczyć na wsparcie rodziców? Nie możesz się do nich przeprowadzić na jakiś czas?RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: mrrru Data: 2024-12-24, 16:40:02 OdpowiedzTo tak logicznie:
Facet jest nałogowcem. Nałogowiec nie rzuca nałogu dlatego, że ktoś tam tego chce. Musi sam chcieć, a to miejsca nie ma.
Zatem, jest to transakcja wiązana - albo go bierzesz z tym paleniem, albo nie. Palenie jest jego częścią nieodłączną.
Mówi, że kocha? Marysię też kocha. To albo trójkącik, albo przegrywasz te zawody.
Kolejne - robienie awantur i pretensje jak widzisz są nieskuteczne. Powtarzanie nieskutecznych zachowań sensu nie ma, bo za każdym razem uzyskasz podobny efekt. Właściwie to na co liczysz, kolejny raz robiąc sceny? Przecież nie zmienia się od tego?
Już zupełnie na marginesie, to takie pretensje wywołują stres, a marysia stres obniża. Po awanturze trzeba zapalić. Znowu przegrywasz. Albo już jest najarany i go i tak nie rusza.
Osobom, które się kocha nie robi się świadomie przykrości. Skoro fakty przeczą słowom, to albo słowa są manipulacją, albo się mu tylko wydaje.
Oblewanie wodą to już przemoc fizyczna, a nie tylko psychiczna. Ponieważ jak rozumiem jego reakcje eskalują, to kontynuacja może być niebezpieczna.
Wierzysz w cudowne przemiany? Serio? W Świętego Mikołaja też?RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: fatum Data: 2024-12-24, 17:27:17 Odpowiedzmrrru, że się tak odezwę nie! pytana.-:) Bohaterka tegoż wątku wierzy w bajki.-:) Wierzy też w Miłość.-:) I na pewno sobie samej ufa. P.S. ileż ja już osób takich podobnych do Autorki widziałam, to nawet mrusieńku nie! pytaj. Potem umierają na ulicach i nikt im już pomóc nie może. Smutne,prawdziwe.
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Bastia12 Data: 2024-12-27, 16:53:17 OdpowiedzMala i jak minely swieta?
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Mala34 Data: 2025-01-05, 15:23:31 OdpowiedzW prowizorce. Dostał prezent ode mnie ja od niego a dziś zobaczyłam w jego telefonie odpalone Badoo
Pisał sobie do dziewczyn w wigilię i po świętach wczoraj i w każdym czasie gdy się że mną pokłócił.
Powiedział że piszę bo tutaj nie ma relacji między nami. Bo nie sypiamy razem bo nie może mnie w niczym zadowolić.
Pękło mi dziś serce doszczętnie.
Ja nawet w największym kryzysie tej relacji nie pomyślałam by do kogoś pisać.
Jak powiedziałam w sylwestra że dla mnie to nie jesteśmy razem i przyjmuje wszystko co mi w nerwach powiedział to udawał durnia.
Później jak poprosiłam żeby ustalić ile czasu sobie dajemy na ogarnięcie rozstania to nie wiedział co ma powiedzieć. Po czym za kilka dni mówi mi w kłótni że nie da się że mną rozstać później mówi że mnie kocha.
Uciekam jak najdalej od tej obłudy i zakłamania.RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: TresDiscret Data: 2025-01-05, 16:25:24 Odpowiedz"Uciekam jak najdalej od tej obłudy i zakłamania."
I bardzo słusznie. I tak trzymaj. To nie jest człowiek wart Twoich uczuć i poświęcania mu czasu. Możliwe że uda mu się jakąś wziąć na litość i wcisnąć dyrdymały typu "(ż)ona mnie nie rozumie", ale Ty już jesteś w o tyle lepszej sytuacji, że wiesz, z kim masz do czynienia.
Powodzenia.RE: Czy to przemoc psychiczna? Mala34
Autor: fatum Data: 2025-01-05, 16:51:51 OdpowiedzGdzie teraz mieszkasz? Napisałaś, że uciekasz....)))). Ale uciekasz biernie, czy może jednak czynnie. Naprawdę chcę Ci pogratulwać dobrych decyzji,ale ten materiał nie! daje mi takich możliwości. Powodzenia w Nowym Roku 2025. I przede wszystkim odwagi Ci życzę i szacunku szeroko rozumianego.
RE: Czy to przemoc psychiczna?
Autor: Bastia12 Data: 2025-01-05, 23:10:41 OdpowiedzMala witaj, przeciez on nie ma szacunku do Ciebie. I dobrze wiesz, ze nigdy nie bedzie mial. A to podstawa zwiazku.
Mialo Ciebie to juz nie ruszac co on wyprawia, bo tylko sie stresujesz. Mialas miec z tylu glowy plan B :)
Ale to nie takie proste jak sie jest na takiej hustawce i gdzies tam jeszcze jest wiara w cudowna przemiane toksyka.
Wiadomo, ze taka przemiana nigdy nie nastapi. Uciekniesz od niego predzej czy pozniej, bo jak to sie mowi co sie odwlecze to nie uciecze. Jak kobieta zaczyna myslec, to nie ma na nia mocnych :) Tylko nie wpadaj zaraz w nastepny zwiazek, bo z jakiegos powodu ciagnie Ciebie do takich mezczyzn. Przyjrzala bym sie temu blizej, co jest w takim zwiazku swojskiego.