Artykuł

Monika Zubrzycka-Nowak

Monika Zubrzycka-Nowak

Nowoczesny coaching


Coaching robi się coraz popularniejszy w biznesie, szczególnie wśród kadry menedżerskiej. Ludzie stale rozwijający swoje umiejętności "twarde" - wiedzę i doświadczenie fachowe odkrywają wciąż na nowo, że do pracy z drugim człowiekiem sama fachowość nie wystarcza. Że potrzebne są umiejętności "miękkie" - tak zwane umiejętności społeczne. I... tutaj wkracza coaching.

Chciałam tutaj krótko naświetlić dwa rodzaje podejścia do pracy z drugim człowiekiem.

Tradycyjne podejście "pomagaczy" zasadzało się na zasadzie: pokaż mi swój problem a wspólnie znajdziemy sposób, jak sobie z nim poradzić. Już od momentu, gdy w głowie "pomagacza" pojawiła się myśl o rozwiązywaniu problemów, wyruszał on wraz z klientem w świat postrzegany przez pryzmat problemu. Kiedy myślimy "problemowo", nasze ciało reaguje spięciem, "staje do walki z przeciwnościami", zamyka się. Sprawia to, że określone mięśnie w wyniku nadmiernej pracy ulegają zmęczeniu. Gdy takie nastawienie do życia towarzyszy człowiekowi stale, mięśnie wiotczeją z czasem z wycieńczenia. W związku z tym ciało przybiera postawę narastającej "niewydolności". Taki stan ciała rodzi myśli pełne problemów, a nastawiona na rozwiązywanie problemów praca umysłu kreuje napięcia w ciele. Tego typu zapętlenie w postrzeganiu rzeczywistości będę nazywać "stanem problemowym". Ciągły trening takiego sposobu myślenia sprawia, że świat powoli zamienia się w miejsce zapełnione problemami, z którymi trzeba sobie lepiej lub gorzej radzić. Radość stawienia czoła nowym wyzwaniom zostaje przyćmiona pojawianiem się kolejnych sytuacji problemowych. W końcu świat staje się mało przyjaznym miejscem do życia, ludzi postrzegamy jako nieżyczliwych, umykają możliwości, szarzeje codzienność. Wsparcie w takiej sytuacji pomaga rozwiązywać bieżące trudności, jednakże paradoksalnie umacnia nas w postawie problemowej, gdyż uczy nas lepiej radzić sobie z trudnościami, ale pozostawia założenie o istnieniu świata pełnego problemów nietknięte.

Ale można skorzystać z zupełnie innego podejścia do sięgania po swoją wrodzoną moc i do rozwijania swojego potencjału. Można powiedzieć, że wysokiej klasy coaching startuje od innego końca, co innego bierze za punkt wyjścia. W "problemowym" podejściu najpierw jest sytuacja, świat zewnętrzny, trudności do pokonania. W podejściu "twórczym" zaczynamy od zbudowania u osoby coachowanej "stanu możliwości". Każdy człowiek w swoim życiu miał okres, chwile czy tylko momenty, gdy działał w poczuciu jedności z Życiem, gdy aktywność przychodziła w sposób naturalny, gdy bieg spraw przyjmował pożądany obrót bez wysiłku, z łatwością, jak za sprawą czarodziejskiej różdżki.

I w pierwszej fazie coachingu wielopoziomowego poszukuje się strategii, która prowadzi do odzyskania takiego stanu. Kiedy człowiek opowiada z entuzjazmem o chwilach, gdy działał będąc w najwyższej formie, to doświadczony coach jest w stanie zauważyć zmiany, które towarzyszą osobie, gdy "zanurza się" w przeszłe doświadczenie i wchodzi w "stan najwyższej formy". Składają się na to zmiany napięć mięśni, określone gesty, specyficzna mimika, rytmiczność ruchów, szczególne miejsce, do którego podąża wzrok. Wspólnym zadaniem coacha i osoby coachowanej jest odkrycie, jakie zmiany zachodzą w ciele osoby coachowanej, które przejawiają się jako zmiany zauważane zewnętrznie przez coacha. Jest to często głęboka podróż w głąb siebie, by na nowo zaprzyjaźnić się ze swoja fizycznością często traktowaną jak maszyna i bezlitośnie eksploatowaną.

Kolejną fazą jest wypróbowanie, które elementy odkryte jako składowe procesu dochodzenia do stanu najwyższej formy są kluczowymi zabiegami wewnętrznymi, które sprawiają, że osoba coachowana wykonując je w określonej kolejności, automatycznie wchodzi w pożądany stan.

Stan najwyższej formy osoby doświadczające go definiują i opisują na różne sposoby. Jednakże są cechy wspólne, które można zamknąć w kilku określeniach. Człowiek znajdujący się w najwyższej formie odczuwa spokój i bezpieczeństwo. Określenia jakie padają to: wewnętrzna cisza, bezkresny spokój, zatrzymanie, pełnia, bycie w ciele, obecność, tu i teraz. Oprócz spokoju pojawia się ogromne poczucie siły, siły określanej jako zdolność do podążenia w dowolnym kierunku, spotkania z każdą sytuacją, zgoda na nieprzewidywalność Życia. Oprócz ciszy i spokoju jest też pełne poczucie bycia w porządku. Ludzie mówią wtedy, że jest im dobrze z samym sobą, że mają sto procent akceptacji dla wszystkich swoich cech i uczynków. Płynie to stąd, że w tym stanie zatrzymuje się dialog wewnętrzny i nie ma głosu, który ocenia, nie ma myśli szacujących, porównujących, oceniających - jest cisza i obserwacja tego, co jest. W tym stanie ludzie odczuwają także siłę jako energię, moc, naturalną sprężystość mięśni, która sprawia, że ciało prostuje się, wyciąga, staje się rozluźnione, bardziej elastyczne a zarazem pełniejsze, połączone, współdziałające. Postrzeganie świata także ma cechy charakterystyczne. Wzrok jest skoncentrowany a zarazem obejmujący znacznie większe pole/przestrzeń. Ludzie opisują to jako widzenie dookoła głowy, a raczej świadome obejmowanie uwagą dużej przestrzenie wokół całego siebie. Na pytanie "kim jesteś w tym stanie?" najczęstsza odpowiedź brzmi: "sobą" lub "po prostu jestem". Na pytanie "co jest dla Ciebie możliwe w tym stanie" coachowani odpowiadają "wszystko". W tym stanie nie odczuwa się potrzeb ani braków. Panuje pełnia ciszy, zgoda na to, co jest we mnie i w otoczeniu, równomierna radość istnienia, która bliższa jest delikatnej błogości niż rozedrganej radości i wola współdziałania z tym, co jest czyli współpracy z systemem, w którym człowiek funkcjonuje.

Dopiero, gdy coachowany uzyska dostęp do pełni swojego potencjału, można przejść do pracy z obszarami, w których coachowany chce wprowadzić zmiany. Teraz osoba w poczuciu swojej mocy i adekwatności podejmuje decyzje, których skutki (korzyści i konsekwencje) jest w stanie obserwować, rozważać ich wpływ na siebie i system, brać odpowiedzialność za ich realizację. W "stanie możliwości" człowiek jest świadom, że decyzje są efektem dostępu do określonej bazy danych i że pojawienie się nowych danych pozwala na naturalną korektę wytyczonej drogi.

Kolejnym krokiem jest odkrycie i wyeliminowanie mechanizmów - uwarunkowań wewnętrznych, które obniżają lub uniemożliwiają wejście w stan najwyższej formy.

Następnie przychodzi czas na rozwijanie świadomości sygnałów z ciała, które informują o wewnętrznej zgodzie/niezgodzie na rozważane pomysły i decyzje (intuicja) lub świadczą o braku dostatecznej liczby danych i doświadczeń, by móc uzyskać jednoznaczny sygnał tak lub nie. Znając swój "kod" coachowany zyskuje łatwość podejmowania decyzji i ciągłego korygowania kierunku. Współdziałanie z Życiem staje się coraz łatwiejsze i bardziej naturalne.

Ludzie żyjący w "stanie możliwości" mają ogromne pokłady energii, która prawie wcale nie wyczerpuje się w ciągu dnia. Po prostu robią to, co jest zgodne z ich potencjałem, co służy systemowi, co wspiera wyznawane wartości. Traktują życie jak pole doświadczalne o tylu zmiennych, że wiedzą, że nie sposób go kontrolować, że wymaga to czujności, otwartości na sygnały zarówno ze świata zewnętrznego jak i z własnego wnętrza i elastyczności w dopasowywaniu się do zmieniającego się otoczenia.

Coaching tego typu jest nie tylko skuteczny, nie tylko daje siły coachowanemu i coachowi ale służy szerzeniu najefektywniejszego sposobu ludzkiego współdziałania opartego na wydobywaniu z ludzi tego, co najlepsze. Tego, co służy zarówno jednostce, jak i społeczności, w której jednostka funkcjonuje. Działa fantastycznie w każdym obszarze ludzkich działań . Zmienia jakość stosunków międzyludzkich, sposób oddziaływania na innych. Wielkie korzyści przynosi menedżerom i ich współpracownikom. Jest świetnym narzędziem w zawodzie nauczyciela, w służbie zdrowia, znakomicie służy rodzicom... Jest właściwie formą bycia, sposobem na życie, postawą, które rozprzestrzenione zmieniłyby jakość funkcjonowania zarówno jednostek jak i społeczeństwa.







Opublikowano: 2008-02-23



Oceń artykuł:


Skomentuj artykuł
Zobacz komentarze do tego artykułu

  • Nowoczesny coaching

    Autor: burzaa   Data: 2008-02-25, 16:05:11               Odpowiedz

    Artykuł ogromnie mi sie spodobał.Po pierwsze - bardzo przejrzysta forma. Własnie jestem na etapie ,,przygladania się" tej tematyce z racji tego, ze najprawdopodobniej z dziedziny poradnicwa i psychotewrapii zawodowo mojesciezki będa podążac właśnie w kierunku coatchingu, a do całkien niedawna b... Czytaj dalej

Zobacz więcej komentarzy