Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

    Autor: Nisiek   Data: 2021-08-30, 21:37:53               Odpowiedz

    Poznałam chłopaka, bardzo mi na nim zależało. Normalnie seks to dla mnie świętość i naprawdę istotna kwestia, ale chłopak powtarzał ciągle, że to jest dla niego bardzo ważne i że nie wyobraża sobie bez tego relacji. Żeby mu się przypodobać, żeby otworzyć go na siebie (w końcu seks otwiera serca tych baranów) przespałam się z nim. Było tak sobie, fizycznie fajnie, ale psychicznie tragedia. Najobrzydliwsze, co mogło mi się przytrafić. Oczywiście chłopak stwierdził, że to jednak nie wyjdzie i w tym momencie jest już przeszłością. Szkoda, że razem z jego zniknięciem nie zniknęły wspomnienia z nim i tamtą nocą związane... Czuję się jak jednorazowa dmuchana lala, jak jakaś chusteczka jednorazowa, wyrzucona po wszystkim. Mam nauczkę na przyszłość i na pewno już nigdy nie zaufam żadnemu facetowi, bo tylko o jedno im chodzi. Problem w tym, że nie mogę z tym sobie poradzić. Czuję się jak worek na śmieci, jak jakaś szm... Nie mogę ze sobą wytrzymać, czuję do siebie obrzydzenie. Nie jest ważne, co z nim się stało, może lepiej, że zniknął z mojego życia, ale nie mogę sobie poradzić z tą nienawiścią do samej siebie. Strasznie żałuję i wstydzę się tego,co zrobiłam. Na szczęście nie skończyło się to ciążą, tyle dobrego w tej historii. Nie wiem, czy kiedykolwiek będę miała do siebie jeszcze szacunek. Nie mam pojęcia, co zrobić, żeby odzyskać szacunek do samej siebie i spojrzeć na siebie bez wstydu w lustrze...



    • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

      Autor: Anielaa   Data: 2021-08-30, 22:13:33               Odpowiedz

      Ty masz spaczone podejscie do swojego ciala i do seksu.
      Do psychologa marsz. Przeciez Ty to nie tylko seks.



      • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

        Autor: Nisiek   Data: 2021-08-30, 22:28:59               Odpowiedz

        Nie, ja po prostu szanuję swoje ciało. I dla mnie oddanie go komuś coś znaczy. Wiem, że w dzisiejszych czasach nie tylko faceci mają do tego luźne podejście i seks nawet dla kobiet to nic nieznacząca rozrywka. Ich ciało, ich sprawa - mogą siebie nie szanować, to nie mój biznes. Ale ja siebie szanuję. Byłam głupia, że poszłam z nim do łóżka, okropnie żałuję i bardzo źle się z tym czuję. Bierze mnie obrzydzenie za każdym razem, gdy sobie o tym przypomnę, w mimowolnie przypominam sobie o tym codziennie. Czuję obrzydzenie, gdy patrzę na swoje ciało i myślę, że oddałam je za nic tak naprawdę komuś, kto nie był tego wart. Najgorsze, że miałam nadzieję, że dzięki temu on zobaczy, jak bardzo mi na nim zależy, bo doskonale wiedział, jaki mam do tego stosunek. Byłam okropnie głupia i naiwna.

        Co do psychologa - poszłabym z chęcią, ale wstydzę się nawet o tym pisać z anonimowego konta, a co mówić dopiero o rozmowie w cztery oczy. Wstydzę się tego sama przed sobą.



        • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

          Autor: Anielaa   Data: 2021-08-30, 22:37:34               Odpowiedz

          Czym jest seks dla Ciebie?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-30, 22:58:37               Odpowiedz

            Dowodem uczucia, fajną zabawą dwojga czujących do siebie coś więcej ludzi, potwierdzeniem, że to, co jest między nimi to coś poważnego. Oddaniem siebie na 100%.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Anielaa   Data: 2021-08-30, 23:41:38               Odpowiedz

            Niesiek, ale Ty wtedy myslalas, ze to cos powaznego.
            Nie rozumiem co masz sobie teraz do zarzucenia.
            Niepokoi mnie, ze zaczynasz wrzucac wszystkich mezczyzn do jednego worka. 100 % gwarancji nie ma na nic.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-30, 23:56:59               Odpowiedz

            To, że byłam taka głupia i naiwna i że oddałam mu się za nic... Że pozwoliłam mu na brak szacunku do mnie i mojego ciała, że pozwoliłam mu potraktować mnie jak jednorazową chusteczkę. Że pokazałam tym brak szacunku do siebie...

            Co do wrzucania tych wydmuszek do jednego worka... WSZYSCY faceci są tacy sami i w głowie mają tylko jedno. Abstrahując od moich doświadczeń, wystarczy posłuchać opowieści kobiet i poczytać fora. Faceci to zło, którego należy unikać, jeśli nie chce się być wykorzystaną i zranioną. Zrozumiałam to za późno. Strasznie żałuję, bo mogłam uniknąć tego cierpienia, przez które przechodzę teraz. Boże, gdybym mogła pozbyć się wszystkiego, co mi o tym przypomina, dałabym za to wszystko...



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Anielaa   Data: 2021-08-31, 00:08:31               Odpowiedz

            Mialas pecha, nie Ty jedna i nie ostatnia.
            Chyba nie zamierzasz isc z tego powodu do zakonu?
            Podejrzewam, ze jestes jeszcze zakochana i dlatego zioniesz ogniem. A swoja droga to zadbaj o siebie, bo zlosc pieknosci szkodzi ;)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 00:28:25               Odpowiedz

            Nie, do zakonu nie, ale zamierzam unikać facetów. Nie chcę być znowu wykorzystana i zraniona. Wszyscy są złamanymi ... I nie warto marnować na nich czasu i energii.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatim   Data: 2021-08-31, 08:34:23               Odpowiedz

            Najpierw to ty się zacznij szanować.
            Przypowieść stara jak świat aby nie dawać za szybko bo nikt cię szanować nie będzie.

            Ale jest ok, jesteś na dobrej drodze żebyś teraz ty za swoje wydumane poczucie krzywdy skrzywdziła 10 innych facetów.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 09:16:13               Odpowiedz

            Szanuję się. Gdyby tak nie było, nie miałabym teraz wyrzutów sumienia. Myślałam, że chłopak zacznie traktować naszą relację poważniej i zobaczy, jak mi na nim zależy, gdy dam mu to, na czym mu najbardziej zależało. Zwłaszcza, że od początku mu mówiłam, jakie mam do tego podejście i że dla mnie to bardzo ważna sprawa i pewnego rodzaju zobowiązanie.

            To nie jest wydumane poczucie winy. Prawda jest taka, że równie mocno skrzywdził mnie on (bo wykorzystał mnie i fakt, że bardzo mi zależało i chciałam mu to pokazać), jak ja samą siebie. A facetów nie da się skrzywdzić - to chodzące penisy bez mózgu i uczuć. Teraz to wiem. Szkoda, że tak późno. Więcej tego błędu nie popełnię.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatim   Data: 2021-08-31, 09:29:58               Odpowiedz

            Najpierw trzeba zrozumieć co to jest szacunek żeby go otrzymać :) nie dziwię się że go nie dostałaś. Coś czuję że w najbliższej przyszłości życie nieźle cię przeczołga.

            Bez mózgu jak na daną chwilę wygląda że ty jesteś, facet miał mózg w odpowiednim miejscu skoro wiedział że się sprzedasz za jego puste słowa.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 09:34:36               Odpowiedz

            Po prostu mnie wykorzystał. Jesteś facetem, więc go bronisz, to oczywiste. Wszyscy jesteście tacy sami, chodzi Wam tylko o jedno i myślicie penisem. Taka jest prawda, czy to Ci się podoba czy nie.

            Nie o tym jest jednak ten temat. Zadałam konkretne pytanie i jeśli nie potrafisz mi pomóc,to nie marnuj tu swojego czasu.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 09:58:14               Odpowiedz

            Krzywdzisz to teraz samą siebie takim myśleniem. :-)

            Mówią, że "chcącemu nie dzieje się krzywda". To była Twoja decyzja i chłopakowi trudno tu zarzucać zrobienie jakiejś krzywdy. Jego winą jest to, że porzucił, oraz brak Twojej satysfakcji ze zbliżenia. Nie to jednak, że chciał, a Ty się zgodziłaś. Jesteś pewna, że zwodził Cię od początku tylko "po to"?

            Myślałaś, że będzie jakoś, było inaczej i boli Cię ten rozziew oczekiwań z rzeczywistością. No cóż, witamy w życiu. Pretensje trzeba by raczej mieć do tego, kto Ci te oczekiwania zaprogramował, albo zwyczajnie ominął te sprawy i nie powiedział, jak jest naprawdę. Chłopak też prawdopodobnie niedouczony i nieświadomy - ale to tylko w części jego wina, bo jego też nikt nie nauczył.

            Tak swoją drogą - jak wygląda Twoja edukacja w sprawie seksu? I tego chłopaka też? Chodzicie trochę za rączkę, a potem od razu hop do łóżka? A gdzie jakieś przytulanki, pieszczoty, wzajemne poznawanie swoich wrażliwych miejsc i uczenie się swoich reakcji i potrzeb? Wzajemne sprawianie sobie przyjemności? Sam stosunek to jakiś tam etap finalny budowania relacji seksualnej, przynajmniej na tym pierwszym etapie, kiedy jeszcze nie wiemy, czym to jest i jak się tym posługiwać.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 09:40:38               Odpowiedz

            Po prostu mnie wykorzystał. Jesteś facetem, więc go bronisz, to oczywiste. Wszyscy jesteście tacy sami, chodzi Wam tylko o jedno i myślicie penisem. Taka jest prawda, czy to Ci się podoba czy nie.

            Nie o tym jest jednak ten temat. Zadałam konkretne pytanie i jeśli nie potrafisz mi pomóc,to nie marnuj tu swojego czasu.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatim   Data: 2021-08-31, 09:45:27               Odpowiedz

            Pomagam na poziomie który jest poza twoim zrozumieniem gdyż aktualnie jesteś jak wściekły byk który wszystkich bierze na rogi. Byk płci męskiej żeby było jasne ^^

            A ojca swojego też wliczasz w to zaszczytne grono ?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 09:52:28               Odpowiedz

            Tak. Sam uganiał się za jakimiś babami, zamiast zająć się domem i rodziną. Miał jedną, a szukał drugiej... Nie o moim ojcu jest jednak ten temat, ale napiszę, że to tylko potwierdza to, czego doświadczyłam. I żałuję, że zrozumiałam słowa matki za późno. Widać czasem naprawdę trzeba dostać po tyłku i doświadczyć ogromnego bólu i czasem wstydu, jak w moim przypadku, żeby pewne rzeczy zrozumieć.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatim   Data: 2021-08-31, 09:55:51               Odpowiedz

            Pytałem tylko dlatego gdyż byłem pewny że matka lub babka kładła ci takie coś do głowy.

            To zapamiętaj sobie jedno...jeśli szukasz wszędzie potwierdzenia pewnej teorii to nie zdziw się jeśli wszechświat czym prędzej przedstawi ci tego potwierdzenie :)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-08-31, 10:15:48               Odpowiedz

            ...I żałuję, że zrozumiałam słowa matki za późno. Widać czasem naprawdę trzeba dostać po tyłku i doświadczyć ogromnego bólu i czasem wstydu, jak w moim przypadku, żeby pewne rzeczy zrozumieć...

            Troche jest w tym prawdy - najszybciej uczymy sie na wlasnych bledach... - choc tez one sa najbardziej bolace, ale zrozumienie pewnie dopiero przychodzi z czasem ;) Tak jest z kazdym pokoleniem - wiec to dla Ciebie Nisiek pewne wytlumaczenie i pocieszenie. Sa tez oczywiscie odpowiednie osoby dla nas - ale takich "trzeba ze swiecą szukac" Zawsze ostroznosc daje pewną pewnosc - oczywiscie, byle tez nie przesadzac. "Twierdzą" tez nie mozesz byc, jesli to nie Twoj wybor - bo potem bedziesz zalowac w druga strone. Jeszcze dodam - jest tez drugie powiedzenie, " lepiej na zimne dmuchac", choc... pewnie w milosci to jest najtrudniejsze. Dlatego, nie dręcz sie az tak bardzo, tak uwazam



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 10:28:48               Odpowiedz

            Lepiej żałować w drugą stronę niż być ranioną, wykorzystywaną i traktowaną jak jednorazowa dmuchana lalka.

            Jak mam się tym nie dręczyć? Naprawdę próbuję, ale wspomnienie tego przychodzi nagle, samo i czuję wtedy taki wstyd, że chciałabym od tego uciec, a nie mogę...



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Anielaa   Data: 2021-08-31, 11:02:53               Odpowiedz

            Chcialas zlapac chlopaka na seks, a nie wyszlo. Zabezpieczyliscie sie chociaz? Czy moze ciaze wkalkulowalas?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-08-31, 11:13:20               Odpowiedz

            ...Jak mam się tym nie dręczyć? Naprawdę próbuję, ale wspomnienie tego przychodzi nagle, samo i czuję wtedy taki wstyd, że chciałabym od tego uciec, a nie mogę...

            Troche zartuje, choc pewnie Ci nie do smiechu - nie mozesz od tego uciec - bo... to jest cena, ktora placisz i zebys pamietala..., na przyszlosc. Gdybys szybko zapomniala - to tez szybko pewnie znow powtorzyla bys ten błąd. Dlatego system i natura i Bog - zaopatrzyli nas w "pamiec" - poniekad dla naszego dobra...



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 11:36:17               Odpowiedz

            @Adamos325

            Pamięć pamięcią, ale negatywne emocje powodowane przez własne myśli to już nie tak fajnie. I nad tym warto pracować dla własnego dobra.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatim   Data: 2021-08-31, 11:40:56               Odpowiedz

            Negatywne emocje są spowodowane przez jej matkę i "prawdy" które jej nakładka do głowy



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-08-31, 11:50:42               Odpowiedz

            ...Negatywne emocje są spowodowane przez jej matkę i "prawdy" które jej nakładka do głowy...

            Moze tak, moze nie... - Ty do konca tego nie wiesz - to jest aktualnie jej wybor, a Ty masz to szanowac i w tym zakresie jej pomagac



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatim   Data: 2021-08-31, 11:52:10               Odpowiedz

            Nie, w tym zakresie ma pracować i pomagać psycholog. To jest darmowe forum



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-08-31, 12:40:16               Odpowiedz

            ...Nie, w tym zakresie ma pracować i pomagać psycholog. To jest darmowe forum...

            Fatim - słowo "masz" dotyczyło tylko pierwszego członu - druga część była oznajmująca ;)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 11:53:59               Odpowiedz

            Ogólnie przez wychowanie. Albo jego brak w tym zakresie.

            Tylko, że tak długo, jak długo zwalamy na innych nasze problemy, to nie dajemy sobie szansy na ich rozwiązanie. Trzeba by wziąć na siebie odpowiedzialność za własne życie i decyzje - a to boli, bo co prawda chcemy dobrze, a wychodzi jak zawsze. ;-)

            Jednym z wielkich problemów kodowanych nam od młodości jest to, że popełnianie błędów jest złe. Głównie robi tak szkoła, religia i ambitni rodzice. A potem masakrujemy się już sami, co widać na załączonym obrazku.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mimbla1   Data: 2021-08-31, 12:43:31               Odpowiedz

            Nawet jeśli komuś nie zakodowano, ze popełnianie błędów jest "złe" to i tak jest ono nad wyraz nieprzyjemne dla popełniającego. Z przykrymi emocjami towarzyszącymi konstatacji "popełniłem błąd" także nie zakodowani muszą sobie poradzić.
            Moim skromnym zdaniem by z sensem uczyć się na własnych błędach ważne jest prawidłowe zidentyfikowanie tychże. Czyli po ludzku dojęcie do tego, co schrzaniłem/am i w którym miejscu.
            Jak czytam iż"zrobiłam to żeby mu się przypodobać i żeby go otworzyć na siebie" dostrzegam (z głębin swojej kanapy starej ciotki) dosyć podstawowy błąd w motywacji podjęcia współżycia. W połączeniu z przekonaniem iż "seks otwiera serca tych baranów" jest komplet wystarczający do tego, by ciąg dalszy takiego związku był smętny - pytanie tylko jaka wersja się zrealizuje. Zrealizowało się szybkie rozstanie.
            Nusiu, skoro potraktowałaś współżycie jak towar - co jasno z Twoich słów wynika - to teraz masz wścieka bo transakcja się nie udała. Usiłowałaś (nie będąc tego świadomą) sprzedać samą siebie i nie wyszło. I dobrze, że nie wyszło. Boli,ale konsekwencje nie są radykalne. Przynajmniej nie utknęłaś w związku, w którym ani on Ciebie ani Ty jego nie kochasz.

            Tak, popełniłaś błąd - widząc seks jako towar,który masz do zaoferowania oczekując od drugiej strony ekwiwalentu w postaci trwania związku i gratyfikacji emocjonalnej dla Ciebie.
            Teraz emocje Tobą trzęsą - naturalna rzecz. Jak trochę sklęsną może warto się zastanowić czym seks w związku być Twoim zdaniem powinien i czym chcesz żeby był - zweryfikować przekazy mamy, koleżanek i tzw. świata zewnętrznego i znaleźć swoją własną odpowiedź na to pytanie.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mimbla1   Data: 2021-08-31, 12:48:32               Odpowiedz

            Sorki za błąd, Nisiek, nie Niusia :)nie można tu edytować to i poprawić nie mogę.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 12:57:17               Odpowiedz

            "Z przykrymi emocjami towarzyszącymi konstatacji "popełniłem błąd" także nie zakodowani muszą sobie poradzić. "

            Zgoda. Ale nikt tego nie uczy, a wręcz piętnuje.

            Teoretycznie spowiedź powinna być takim "oczyszczeniem", ale do tego trzeba w to wierzyć, a i tak trzeba się wcześniej samobiczować poprzez głęboki żal.

            To oczywiście nie znaczy, że wszystko nam wolno i "róbta, co chceta" :-)


            Co do reszty Twojej wypowiedzi to trafiłaś w sedno.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 09:55:40               Odpowiedz

            Na dodatek, facet o tym wiedział. Mówiłam mu, że mój ojciec był jaki był, jakie mam do tego wszystkiego podejście. A on mimo to tak się zachował i mnie wykorzystał. Wykorzystał to, że mi na nim zależało i chciałam od niego czegoś więcej, czegoś poważnego... Złamany... I tyle. Jak wszyscy faceci.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-08-31, 12:33:13               Odpowiedz

            Czytam Ciebie i słyszę,że jest Ci źle z tym "wydarzeniem".Mam podejrzenie,że chciałaś tylko ten problem z siebie wyrzucić i nic więcej już nie potrzebujesz. Jesteś jak czytam osobą samoświadomą i dasz sobie radę. Chwilowo musisz przejść żałobę związaną z utratą "siebie" (ciało oddałaś,ale masz jeszcze duszę!)i iść dalej,bo życie nie znosi próżni.Mężczyźni są tacy,jak ich "ukształtują" Kobiety. Tak jest,było i będzie.Zresztą powoli skłaniamy się do czasów,kiedy to Kobiety będą zarządzały światem,bo inaczej Planeta Ziemia zniknie z powierzchni ziemi.-:)* Pozdrawiam i miłego wtorku życzę.Czuję,że jesteś silną osobowością.Masz duży zasób wiedzy ogólnej i ogólnie fajnie piszesz.Nie dajesz się sprowokować,a to jest wielka sprawa.Będę jeszcze Ciebie czytała.Pa.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 14:52:09               Odpowiedz

            Jestmi źle... Czuję się jak prostytutka, za którą on mnie w sumie wziął chyba... Czuję obrzydzenie do samej siebie i do swojego ciała. Chciałabym zniknąć, to chyba jedyny sposób na ucieczkę od tego uczucia. Nie mogę na siebie patrzeć, moje ciało mnie obrzydza... Nigdy nie sądziłam, że kiedykolwiek zrobię taką głupotę i tak będę się czuć.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 15:15:06               Odpowiedz

            Ile Ty masz lat dziewczyno?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 15:55:58               Odpowiedz

            23, jakie to ma wgl znaczenie?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 16:30:27               Odpowiedz

            Znaczenie istotne. W jakiś sposób świadczy o doświadczeniu życiowym, emocjonalnym i zdolności do podejmowania decyzji o sobie i swoim życiu. Poza tym pozwala popatrzyć na Twoje doświadczenia z perspektywy siebie w podobnym wieku.

            Długo chodziłaś z tym chłopakiem?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 16:54:53               Odpowiedz

            Ciężko to nazwać chodzeniem... To były raczej ciągłe próby udowodnienia mu, że zrobię dla niego wszystko, co będzie chciał i że strasznie mi na nim zależy... Z jego strony nie było w sumie żadnego zainteresowania, on ciągle mówił o swoich doświadczeniach z dziewczynami (miał 30 lat). On mógł nie mieć ochoty na rozmowę, mógł mieć swoje problemy i fochy, ja nigdy. To był dla mnie ciężki szok, ten brak zainteresowania, bo on zaczął znajomość. Znałam się z nim z miesiąc, zanim to się stało. Ciągle mi mówił, że nie podoba mu się we mnie to i to i żebym zmieniła swoje zachowanie. A ja głupia zmieniałam i chowałam dumę do kieszeni. Lubił rozmawiać o seksie, podkreślał, że to dla niego ważne, co mnie mierziło, ale jakoś omijająco starałam się z tego wybrnąć - nie dlatego, że jestem zakonnicą i seks to dla mnie tabu, ale dlatego, że nie czułam się ok rozmawiając o tym z nimpo tym, co mówił i jak się zachowywał. Raz mi nawet powiedział wprost, że on nie wyobraża sobie spotykać się z dziewczyną i żeby długo nic nie było, że oczekuje seksu na pierwszym spotkaniu, ciągle namawiał mnie na trójkąty (tutaj kategorycznie się sprzeciwiłam). Kompletnie mnie to załamało i poczułam, że jest dupkiem. A z drugiej strony bardzo chciałam, żeby zobaczył we mnie kogoś ważnego, tłumaczyłam sobie, że może jak się zakocha, to się zmieni, zmieni się też jego podejście do relacji. Zawalałam swoje obowiązki, niedosypiałam, bo on chciał pogadać o tym, czego oczekuje od dziewczyny i jak to spędzał czas ze swoimi byłymi. A ja cierpliwie słuchałam licząc, że zaskarbię sobie tym jego sympatię i w końcu poczuje coś do mnie. Czasami mi puszczały nerwy, ale potem oczywiście go przepraszałam, czując, że się upokarzam.

            Pisząc to tutaj zdaję sobie sprawę, co ja zrobiłam samej sobie i jaka byłam głupia. Nie wiem, na co liczyłam... Może i dobrze, że jego już nie ma w moim życiu. Jeszcze byłabym gotowa zrobić o wiele głupsze i gorsze rzeczy, żeby tylko łudzić się, że końcu zobaczy, jak mi zależy i da mi szansę. Gorzej, że pozwoliłam mu się tak potraktować. Paliły mi się czerwone lampki, ale łudziłam się, że się zmieni, że ja go zmienię. W końcu miał 30 lat i sądziłam, że w głębi duszy chce się ustatkować, chce czegoś poważnego. Sądziłam, że tak płytko podchodzi do relacji przez to, że ktoś go może zranił kiedyś. Nie wierzę w to, jak to wygląda... Niby miałam tego świadomość, ale "na papierze" wygląda to jeszcze paskudniej. A po tym seksie... To była tylko wisienka na torcie. Z tym, że tamte rzeczy jakoś mi przeszły, przetrawiłam je, oddania się mu nie mogę...



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-08-31, 17:09:38               Odpowiedz

            ...Paliły mi się czerwone lampki, ale łudziłam się, że się zmieni, że ja go zmienię...

            To jest typowy błąd - w myśleniu młodych kobiet... Że go zmienię, mam nadzieję, moja miłość go przekona - w 99% procentach żadnej dziewczynie to się nie udało, na dłużej, same przegrywały - no, w 1% może gdzieś to się stało??

            ...Z tym, że tamte rzeczy jakoś mi przeszły, przetrawiłam je, oddania się mu nie mogę...

            Nisiek - ale czujesz się teraz poniżona - czy rozczarowana w miłości... - że nie możesz tego strawić? A może przegrana? - że nie zmieniłaś go...



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 17:17:38               Odpowiedz

            Zdecydowanie czuję się poniżona przez siebie i niego i wykorzystana. Rozczarowana... Na pewno w jakimś stopniu też, ale to tak jakby mi już przeszło. Na początku było bardzo źle... Z tym, że nie udało się. Natomiast ciągle jest to poczucie obrzydzenia do swojego ciała, że oddałam je komuś takiemu... Komuś, kto na to nie zasługiwał i kto miał ten "prezent" za nic... Tego nie mogę przeboleć. Nie mogę już nawet się masturbować, bo czuję wstyd i upokorzenie, obrzydzenie. Za każdym razem po masturbacji widzę te wydarzenia z tamtej nocy...



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-08-31, 17:18:36               Odpowiedz

            Ps. Prędzej byś go zmieniła - gdybyś mu się nie oddała. Ma co chciał - i poszedł... Inaczej by był Ciebie cały czas ciekawy. "Kobiety myślą bardziej sercem - mężczyźni ego i rozumem" No chyba że jest wrażliwy, zakochał się w Tobie - kiedyś tam się zreflektuje i wróci ;) Trochę to jest kobieca naiwność. Ale nadziei możesz całkiem nie tracić - zachowaj tylko cierpliwość, na następne 20 lat ;)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 17:31:31               Odpowiedz

            Nie chcę, żeby wracał. W jakimkolwiek charakterze. Mam szczerą nadzieję, że usunął mój numer i nigdy nie zdarzy się, że się "zreflektuje". Niech idzie do domu publicznego - tam z pewnością znajdzie kobietę swojego życia. U mnie nie ma czego już szukać. Jak każdy inny facet na świecie.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-08-31, 17:44:14               Odpowiedz

            ...U mnie nie ma czego już szukać. Jak każdy inny facet na świecie...

            Jak widzę, znów popełniasz kolejny błąd - bo swoje subiektywne, osobiste doświadczenia generalizujesz... - na cały rodzaj męski. Rozumiem, jesteś zdołowana i rozczarowana - ale tak nie można! Tak myśląc, popełnisz jeszcze wiele błędów...

            Głowa do góry, Fatum ma rację - porozmawiaj, wyrzuć to z siebie, te bóle i rany i udręki - a potem już tylko czas pomału zrobi swoje...



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 17:53:35               Odpowiedz

            Oni wszyscy tacy są. Wystarczy posłuchać kobiet, tutaj na forum też pewnie nie brakuje takich historii... Facet zamiast mózgu ma penisa i ten śmieszny bąbel kieruje całym jego życiem. Uczucia, emocje? Faceci nie są zdolni do takich rzeczy. Jedyne, co widzą i na czym im zależy to seks i wygląd. Wolę cierpieć z samotności i przytulać się do poduszki niż później przeżywać katusze, bo zabawił się i zostawił albo zdradził. Nie mam siły na coś takiego. Poza tym szczerze nienawidzę facetów i uważam, że powinni być kastrowani zaraz po urodzeniu. Nie tylko mój przykład pokazuje, że to nic nie warte wydmuszki bez serc i uczuć. Nie mogę patrzeć na nich na ulicy czy w sklepach! Czuję do nich wstręt.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-08-31, 22:27:05               Odpowiedz

            Adamie pisałam,że musi sto postów napisać,by móc dalej funkcjonować.-:) To bystra osóbka i wie czego chce. Umie zainteresować innych swoją smutną przygodą.Moim zdaniem nie oczekuje żadnej pomocy,bo doskonale wie,że zwyczajnie popełniła błąd.A jak wiadomo,to chcącemu nie dzieje się krzywda.Tyle złego o nim wiedziała i wtedy jej to nie przeszkadzało? Nagle jej wszystko przeszkadza?Dziwne.Ale,ok.Niech pisze.Lubimy przecież bajkopisarzy.Forum ożyło.Jest inaczej.Jedni wierzą jej,inni są bardziej sceptyczni i ostrożni.Dzieje się.Jak w jakimś filmie.Nie ma tylko krwi.Poza tym jest żywa akcja.Będzie jeszcze wesoło,bo bohaterka ma duże możliwości i umie je dobrze sprzedać.Wie czego chce,a my jej w tym nie przeszkadzamy.Nie gnębimy jej.Akcja dobrze się rozwija.Mi się podoba jej opowieść.Pozdrawiam Ciebie Adaś serdecznie.Piszesz nieźle dla niej.Z wdziękiem i z ostrożnością,co jest dobre na tym etapie.Pa.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Anielaa   Data: 2021-08-31, 17:54:53               Odpowiedz

            Przynajmniej jednego sie nauczylas, ze nie narzuca sie mezczyznie. Sama sie jemu do lozka wepchalas. Bo wiesz, jak daja to sie bierze.
            Podejrzewam, ze kiwnie palcem to znowu do niego polecisz.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-08-31, 18:09:00               Odpowiedz

            Masz rację Anielaa - mój kolega, który w wakacje najpierw był z kobietą na romantycznych i namiętnych wczasach, weekendzie. Potem po dwu miesiącach, chciał być szczery i stwierdził że to nie to. Przyznał się że jest z drugą. Teraz ta pierwsza wydzwania i go wyzywa - że już nigdy do niego nie przyjedzie. A kolega mówi - że tylko by powiedział, to by była za godzinę... :D:D
            I te kobiety są poważne, mają po 50 lat - a co mówić z takim młodymi... ;)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Anielaa   Data: 2021-08-31, 18:18:04               Odpowiedz

            Przeciez od dawna wiadomo, ze nie rzuca sie mysliwemu zdechlego jelenia pod nogi :)
            Oje, mowisz, ze po piecdziesiatce to juz bycie powaznym?
            No co Ty, dopiero zaczyna sie nastepna mlodosc, dzieci z domu, mozna na nowo fruwac ;))



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-08-31, 18:27:21               Odpowiedz


            ...No co Ty, dopiero zaczyna sie nastepna mlodosc, dzieci z domu, mozna na nowo fruwac...

            No wiesz Anielaa, napisałem tak oficjalnie - a osobiście myślę podobnie jak Ty... ;) Te dojrzałe są najlepsze - soczyste, pewne itp. :)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 18:19:39               Odpowiedz

            Żadna generalizacja nie jest dobra. Sztuka polega chyba na tym, by widzieć ludzi jakimi są, a nie jakimi się wydają - bo potem jest nagle zdziwienie, że coś jest inaczej, niż się myślało.

            Moja teoria jest taka, że wszyscy ludzie są dobrzy :-)


            z tym, że dla siebie. :-)))
            A to, czy przy okazji idą po trupach, czy biorą pod uwagę innych jest już inną kwestią.

            No bo kto będzie dla ciebie dobry, jak Ty sam(a) nie będziesz?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 18:27:32               Odpowiedz

            Nigdy nie zmienię zdania o mężczyznach. Mam odruch wymiotny, gdy widzę faceta. I chyba lepiej, że tak jest, bo żaden mnie już nie skrzywdzi, a tylko to potrafią robić.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 18:31:10               Odpowiedz

            Never say never :-)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 18:37:34               Odpowiedz

            Wolałabym się zabić niż zaufać facetowi. Przyrzekłam sobie po tej historii, że choćbym miała udawać lesbijkę - nie dopuszczę do siebie żadnego potwora płci męskiej. Trudno. Może kiedyś będę żałować, bądź co bądź coś stracę, ale chyba ostatecznie więcej pożytku z takiego podejścia niż nieszczęścia.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Anielaa   Data: 2021-08-31, 18:39:36               Odpowiedz

            Dziwna jestes. Chcialas seksu, dostalas seks.
            Przeciez seks jest tez dla kobiet przyjemnoscia.
            O jakim wykorzystaniu mowisz? To bylo dobrowolne.
            I prosze nie chciec kastrowac wszystkich mezczyzn.
            Moi kochani by podejrzanie wygladali ;)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 18:43:02               Odpowiedz

            Ach, jakie zabawne. Jak na razie to Ty najmniej mi tutaj pomogłaś, więc może sprawdź, czy nie możesz pomóc swoimi błyskotliwymi uwagami w innym wątku?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 18:49:36               Odpowiedz

            Nisiek, pomaganie nie pomaga na przytakiwaniu. Polega na pokazywaniu innej perspektywy, która nie musi być taka bolesna jak Twoja.

            Szanse, że jakaś lesbijka wykorzysta Cię w ten sam sposób są podobne, wtedy co - wytniesz całą ludzkość, bo Ci nie pasuje?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 18:55:10               Odpowiedz

            Nie zamierzam wikłać się w żadne relacje z kobietami, bo lesbijką nie jestem. Ale jeśli to miałoby mi pomóc w utrzymywaniu bezpiecznego dystansu od tych żałosnych kreatur w postaci mężczyzn - jestem gotowa na wypuszczenie plotki, że interesują mnie kobiety. Przynajmniej te wydmuszki będą się trzymać z dala ode mnie.

            Co jednak do szans... Uważam, że nawet lesbijki nie są w stanie tak skrzywdzić jak mężczyźni. To w końcu kobiety, tylko z inną orientacją. Kobiety nie krzywdzą i nie ranią w tak perfidny sposób. I nie tak mocno. Tak wynika z moich obserwacji.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 19:13:36               Odpowiedz

            To masz jeszcze kilka "wydajemisiów" do zweryfikowania :-)
            Ale to Twoje życie i Twoje przekonania i masz prawo sama się przekonać, jak jest naprawdę :-)

            Przed wieloma swoimi przekonaniami warto jednak dodawać "być może", bo potem konfrontacja z rzeczywistością mniej boli. :-)

            W każdym razie rozumiem Twoją złość. Jak długo zamierzasz jeszcze trwać w tym stanie nieakceptowania siebie(swojego zachowania)?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 19:36:27               Odpowiedz

            To nie tak, że nie akceptuję siebie. Może nie do końca potrafię zrozumieć,jak mogłam się tak dać i jak mogłam zrobić takie głupstwo, przez które teraz z obrzydzeniem patrzę w lustro i które mnie strasznie męczy, przynosząc wstyd. Ale to nie tak, że nie akceptuję całej siebie.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 20:47:33               Odpowiedz

            Skoro w tamtej sytuacji postąpiłaś jak postąpiłaś, to gdyby cofnąć czas (ale bez świadomości konsekwencji) to postąpiła byś tak samo, bo wtedy wydawało Ci się to najlepszym rozwiązaniem. Zatem wybrałaś najlepiej, jak w danej sytuacji mogłaś. Teraz masz inną perspektywę i wydaje Ci się inaczej.

            Tak mniej więcej jest w życiu - kolejne zdarzenia wzbogacają lub korygują naszą perspektywę. Nie ma sensu oceniać siebie przeszłej, bo to była inna osoba w innej rzeczywistości.

            Jesteś bogatsza o jedno doświadczenie, w życiu nie chodzi o to, by się nigdy nie przewrócić, ale by móc się podnieść po każdym upadku.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 20:52:11               Odpowiedz

            To jest niezaprzeczalny fakt. Problem w tym, że takie tłumaczenie sobie nie pomaga. Nadal czuję to,co opisałam wyżej. Obrzydzenie i złość do siebie i swojego ciała.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 21:15:25               Odpowiedz

            W porządku, czujesz, masz prawo i tak dalej. Jak długo zamierzasz tak czuć?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 21:53:35               Odpowiedz

            Pytasz tak, jakbym chciała tak czuć. Myślisz, że naprawdę jest mi z tym dobrze?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 22:27:53               Odpowiedz

            Myślę, że nie jest Ci z tym dobrze, dlatego pytam, jak długo zamierzasz tak się czuć.

            To są Twoje uczucia i tylko Ty masz na nie wpływ.

            Pokochaj siebie jaką jesteś, ze wszystkimi wadami i błędami, jakie popełniłaś. Swoje ciało też, jako część wspaniałej istoty ludzkiej, kobiety czy jak się jeszcze identyfikujesz.
            Pozwól sobie na bycie niedoświadczoną, naiwną i ogólnie niedoskonałą. Daj sobie na to czas.

            A na dobry początek pogłaskaj się po dłoni, z uczuciem :-)

            Potem się rytualnie obmyj, wyspowiadaj, czy zamów u wróżki rytuał oczyszczenia - zależy w co i jak wierzysz i co uznasz za symboliczne oczyszczenie. Albo po prostu dostrzeż, że jesteś tą samą osobą co "przed", tylko trochę mądrzejszą - a ona przecież takich problemów nie miała, więc można nie mieć takich uczuć.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 22:41:08               Odpowiedz

            Trafia do mnie, co piszesz. Dopóki mimowolnie nie zacznę myśleć o tej nocy... Nie sądzę, żeby obyło się bez psychologa, ale problem jest taki, że wstydzę się o tym pisać, wstydzę się nawet o tym myśleć, a co dopiero rozmawiać o tym twarzą w twarz... Zjeb... Po całości. I to jest w dużej mierze moja wina. Sama nakręciłam na siebie bata.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 22:56:06               Odpowiedz

            No tak. Ale w sumie to dobrze się skończyło. Jak sobie przypomnisz, to powiedz sobie - byłam głupia, a teraz też jestem głupia, że siebie tym truję :-) Spróbuj się z tego pośmiać (tego trucia, nie tego tam). Odbierzesz tej myśli energię, osłabisz ją.

            Są techniki dysocjacji, NLP które pozwalają odprogramować sobie takie myśli, ale to chyba trochę armata na muchę w Twoim przypadku. Jakbyś bardzo nie dawała rady sama, to poszukaj pod tymi hasłami.

            Pozytywne hasło dla Ciebie:
            https://www.blasty.pl/upload/images/large/2020/07/jeblo-to-jeblo-na-chuj-drazyc_2020-07-10_14-39-56.jpg
            ;-)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-08-31, 23:15:18               Odpowiedz

            A od psychologa spodziewasz się krytyki?-:)Nisiek?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 23:27:49               Odpowiedz

            Nie krytyki, bo psycholog z zasady powinien być obiektywny. Tylko cała ta sytuacja jest dla mnie trudna i ciężko byłoby mi o niej mówić - stąd pomysł z forum.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 23:46:35               Odpowiedz

            Psycholog też jest tylko człowiekiem. A "powinien" to nie to samo co "jest". Ale niech Cię to nie zraża, taka jest rzeczywistość.

            Stań na środku pokoju i powiedz głośno: "Tak, spiepsułam to". A potem zobacz, że świat się po tym stwierdzeniu nie zawalił. :-)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-01, 07:03:33               Odpowiedz

            Tylko mimo tego, że to wiem, wiem, że 5o było głupie,ale dało mi nauczkę i że teraz jestem bogatsza o cenne doświadczenie i wyciągnęłam odpowiednie wnioski z tej sytuacji, to nadal mnie to męczy. I to, że świat wokół mnie mimo to istnieje nic nie daje... Bo ten wewnątrz mnie jest w kompletnej ruinie... Tu nie chodzi o złamane serce, bo to mi przeszło dawno. Tu chodzi o coś innego.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-01, 10:26:14               Odpowiedz

            Nisiek Ty rację masz,że zaczęłaś od Forum.Tutaj anonimowo jest faktycznie prościej i łatwiej.Jednak do psychologa też idziesz jako osoba neutralna.Specjalista jest dla Ciebie.Zależy mu na Tobie.Tak uważam.Chcesz iść do Kobiety,czy raczej do mężczyzny?-:) Miłego dnia.P.S.2. Czy to Forum jest Ci pomocne?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-01, 10:42:44               Odpowiedz

            Nigdy nie pójdę do faceta, bo zacznie bronić tych palantów, jako ich przedstawiciel. Najchętniej wycięła bym im wszystkim te śmieszne bąble... Nie dziwię się, że moja matka nienawidziła facetów, bo tylko takie uczucia można do nich żywić. Jak tylko spojrzę albo pomyślę o facecie, to mnie aż w środku trzęsie. Dobrze, że tak wyszło w sumie, bo to mnie tylko utwierdziło w myślach, które miałam już przedtem na temat tych żałosnych kreatur. Głupia byłam, że mimo tych myśli spróbowałam z tamtym, ale to był ostatni facet w moim życiu, obiecuję to sobie.

            Myślałam o kobiecie, aczkolwiek tu też nie mam gwarancji, że wiedziona wiadomo czym nie zacznie wymyślać, że nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. I zamiast mi naprawdę pomóc, może starać się mnie nawracać, co skończy się źle.

            Co do forum... Myślę, że ogólnie rachunek wychodzi dodatnio, bo mimo wszystko są tu osoby, które chyba czytają to, co piszę i w jakiś sposób starają się mi pomóc, choć nie skupiają się za bardzo na problemie, który mam. Trudno mi jednak oczekiwać od Was tego, a i tak doceniam, że próbujecie. Piszecie warte uwagi słowa (może oprócz tych broniących facetów i karcących mnie za stereotypizację).



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-01, 19:38:37               Odpowiedz

            Na siłę nie powinno się chodzić do psychologa.Tobie pozostaje wybór.Iść, czy nie iść.Poza tym masz przecież jakieś koleżanki,przyjaciółki to jeszcze im możesz poopowiadać o swoich "perypetiach". Kiedy się tak naaagaaadasz, to może pomyślisz, że już wystarczy i zaczniesz normalnie żyć.Jestem mężatką,ale mam dobrego męża i ogólnie fajne życie.Od kołyski stroniłam od facetów takich nijakich,mało inteligentnych,bawidamków,chojraków,itd.Nieźle na tym wyszłam.Dziś lubię dzielić się swoją wiedzą dot.związków damsko-męskich i dzielę się też doświadczeniem.Pozdrawiam.Lubisz swoją pracę?-:)*



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-01, 20:49:28               Odpowiedz

            Lubię, jest ok. Nie mam kontaktu z ludźmi, teraz jest praca zdalna, co całkowicie mi odpowiada. Lubię, to co robię. Byłoby idealnie, gdybym mogła pracować zdalnie całe życie, aczkolwiek pewnie tak nie będzie. Zobaczymy, czas pokaże.

            Co do koleżanek, przyjaciółek... No nie, nie mam żadnych znajomych. I nie sądzę, żebym ich potrzebowała. Ludzie są okrutni.

            Nie chcę Cię jakoś... Dołować, nie mogę znaleźć lepszego słowa... Ale czy jesteś na 100% pewna, że Cię nie zdradza i jest z Tobą w porządku? Nie musisz odpowiadać, ja jednak nie wierzę, że facet może być "dobry". Oni z natury są źli i puści. Żałuję, że nie słuchałam matki, gdy był na to jeszcze czas. W wielu sprawach, nie tylko tych dot. facetów, miała rację, ale oczywiście musiałam przekonać się o wszystkim boleśnie sama... Widać tak musi być.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-01, 20:59:51               Odpowiedz

            Nie martw się o mnie.Mój mąż jest wybredny i nie ceni łatwych Kobiet.Jestem na tysiąc procent pewna,że mnie nie zdradza.Oboje z mężem cenimy sobie lojalność,szczerość i spontaniczność.P.S. jesteś typem samotnika Nisiek?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-01, 21:03:28               Odpowiedz

            Twoja sprawa i życie, szanuję to.

            Tak, zdecydowanie stronię od ludzi i ich nie lubię. Przebywanie z nimi męczy mnie psychicznie i fizycznie.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-02, 09:23:19               Odpowiedz

            A co lubisz w sobie samej?A czego w sobie nie lubisz?Co wiesz o depresji? Ciepłego dzionka życzę.Pisz.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-02, 11:36:37               Odpowiedz

            Nie lubię swojego wyglądu. Nie cierpię go. Chcę to zmienić, dlatego poddałam się operacji nosa, ale efektu nie ma żadnego... Będę chciała poddać się jej drugi raz, ale ciekawe, skąd wezmę na to pieniądze... Na razie słabo mi wychodzi zmiana wyglądu... Powiększam sobie usta kwasem, ale kwas mi migruje, więc jedynym sposobem jest lip lift. Kosztuje, ile kosztuje, ale nie mam innego wyjścia.

            Jak tak sobie pomyślę o tym wszystkim, to moje życie kompletnie nie ma sensu. Wszystko jest nie tak, mimo moich starań. Praca, studia, nawet z tymi małpami z penisem zamiast mózgu mi nie wychodzi. Żałuję, że wgl żyję. Wolałabym umrzeć niż mieć takie beznadziejne życie. Wkładam we wszystko dużo wysiłku, a mimo to nie wychodzi nic nigdy. Do niczego się nie nadaję, nigdzie nie pasuję. Czego się nie dotknę, wszystko się rozwala. Nie mam żadnych talentów, w sumie zainteresowań też nie. Nie wiem, jak dalej będzie wyglądało moje życie, bo jak do tej pory jest coraz gorzej. Jestem głupia, nic nie potrafię i do niczego się nie nadaję. Jestem kompletną debilką, nie potrafię logicznie myśleć i łączyć faktów. Nie dziwne więc, że w pracy i na studiach jest beznadziejnie. Mimo że ktoś mi coś powtarza milion razy, jedno i to samo, ja nadal robię głupie, podstawowe błędy. Mam wrażenie, że coś ze mną nie tak, intelektualnie. Wolałabym umrzeć albo być warzywem podłączonym do respiratora - w sumie co za różnica... I tu nie żyjesz, i tu nie żyjesz.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mimbla1   Data: 2021-09-02, 15:18:23               Odpowiedz

            Nisiek, w kontekście Twojego ostatniego postu tytuł wątku brzmi trochę niedorzecznie - toz z tego co napisałaś wynika jasno, że ani siebie nie szanujesz ani nie doceniasz ani nie lubisz...co smutne jest. Ale nie da się odzyskać czegoś, czego się nie miało.
            Tak na zdrowy rozum obrazek samej siebie masz mocno zafałszowany.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-02, 15:43:49               Odpowiedz

            Nie mam czego doceniać. Jestem beznadziejna. Mam to doceniać? Mam doceniać to, że do niczego się nie nadaję i nie mam żadnych perspektyw? Myślałam, że chociaż w "miłości" znajdę jakąś ostoję, spełnienie, ale to bzdury. Nie ma czegoś takiego jak miłość, to bajka dla dorosłych. Może i lepiej, że w tym wieku się o tym przekonałam i przestałam łudzić i wierzyć w ten absurd.

            Co mam lubić w sobie? Brzydką, męską twarz? Grube, krótkie i niezgrabne nogi? Brak inteligencji, rozgarnięcia? Brak perspektyw życiowych? Fakt, że do niczego się nie nadaję i nigdy niczego nie osiągnę? To, że jestem kompletną debilką i chyba jestem intelektualnie upośledzona, bo zdecydowanie ze mną coś nie tak?

            Nie mam czego w sobie lubić i nie mam po co żyć. Myślałam, że on coś zmieni. W sumie zmienił, bo przestałam się oszukiwać. A biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, to powinnam mu być wdzięczna, że w ogóle się ze mną przespał, bo takie coś już mi się nie powtórzy. Abstrahując już od tej nauczki...



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Anielaa   Data: 2021-08-31, 18:52:29               Odpowiedz

            Nie jestem od pomagania. Jak potrzebujesz profesjonalnej pomocy to do psychologa. Masz skrzywiony obraz seksualnosci.
            Lesbijka mozna zostac na zawolanie? A to ciekawe..
            Podejrzewam, ze masz trzynascie lat i sie zabawiasz.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 17:30:18               Odpowiedz

            Widzisz sama, jak to jest. Ale wybacz to sobie, mimo wszystko. Mimbla pisze, że to dobrze, że gość odszedł. Też tak myślę. Więc może ten ostatni akt był potrzebny, by nie utonąć dalej w toksycznej relacji. Trochę się uparłaś na niego mimo tych czerwonych lampek - no i wyszło, jak wyszło. Mogło być gorzej.

            Oprócz rozumu kierują też nami uczucia, dokłada też ego i hormony - w sumie z perspektywy czasu to będziesz do tego podchodziła dużo luźniej. Mnie też czasami aż trzepie, jak sobie przypomnę jakieś głupoty z dawnych czasów. Kiedyś to mi przeszkadzało, ale teraz - jak sobie uświadamiam, że to tylko moje myśli - to wybucham śmiechem z własnej głupoty (tym razem aktualnej). Bo tym razem to robię sobie kuku sam. A obśmianie odbiera takim myślom energię. I z czasem odchodzą, a jak się znowu pojawią, to tylko po to, by je znowu obśmiać :-)

            Jeżeli nawet facet grał Tobą przez miesiąc powiedzmy, to teraz już jazdę fundujesz sobie sama. Nie warto sobie zatruwać życia tym, że jakiś gostek okazał się nie tym, kim chciałaś lub kim go widziałaś w wyobraźni. W sumie trochę nie jego wina. Był, jaki był, Ty próbowałaś widzieć coś innego i tyle.

            Młoda jesteś - i jeżeli to Cię jakoś pocieszy, to jeszcze niejedną głupotę w życiu zrobisz. A może dzięki temu doświadczeniu uda Ci się czegoś tam bardziej niebezpiecznego uniknąć. :-)

            Za każdym razem, jak Cię najdą myśli o tym braku szacunku czy podobne, to przypomnij sobie, że on Cię "skrzywdził" raz, a Ty sobie to robisz po raz kolejny. Powinno pomóc :-)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-08-31, 17:19:20               Odpowiedz

            Widzę,że masz silną potrzebę wygadania się i to robisz.Napiszesz ze sto postów i potrzeba sama zniknie. Zatem pisz. Forum Ci służy. Korzystaj.A na koniec podejmij poprawną decyzję. Oby była taka,jaką zdrowi ludzie po przejściach podejmują.Czytam nadal Ciebie.Dużo emocji jest w Tobie.Jest też autorefleksja,ale nie taka w 100procentach.A do takiej dążymy.Wyrzucanie brudów też ma swój,określony czas.To pewnie wiesz!



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: APatia   Data: 2021-09-02, 17:47:53               Odpowiedz

            Nisiek
            "WSZYSCY faceci są tacy sami i w głowie mają tylko jedno."

            Tak jest! Tylko im w głowie piwo, piłka nożna i kumple ;p
            A tak serio, to nie Nisiek, nie wszyscy są tacy sami.
            (Niektórzy wolą wódkę niż piwo ;p)
            Znam fajnych, porządnych facetów, którzy świata poza swoimi żonami, dziewczynami nie widzą.
            Po prostu wg mnie jest ich stosunkowo niewielu albo ciągle za słabo ich znam.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-02, 17:57:59               Odpowiedz

            No więc Twoje słowa potwierdzają to, co napisałam. Wszyscy to złamane ...

            Zdecydowanie za słabo ich znasz. Faceci to wstrętne robaki.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Anielaa   Data: 2021-09-02, 18:19:38               Odpowiedz

            Obrazasz mezczyzn. Nieladnie. Zlosc skierowuje sie na konkretna osobe, a nie na wszystkich.
            Poza tym nie dowartosciowuje sie innymi, bo i tak Twoja wartosc nie wzrosnie.
            W sumie to mi Ciebie szkoda.
            Zainwestuj w siebie. Nie w wyglad, bo kazda potwora znajdzie swojego amatora. Zainwestuj w rozwoj.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-02, 18:52:38               Odpowiedz

            Nie obrażam, tylko piszę, jacy są. To czysta prawda. To tak, jakby ktoś o niebieskich oczach obraził się za stwierdzenie, że ma niebieskie oczy.

            Skoro oni wszyscy tacy są, to moja złość skierowana jest na wszystkich. A wszyscy tacy są, padły tutaj nawet słowa potwierdzające moje przekonanie.

            Nie potrzebuję żadnego amatora. Obiecuję sobie, że jeśli którykolwiek żałosny robak rodzaju męskiego zbliży się do mnie, wykastruję gołymi rękami. Operacje i zabiegi robię dla siebie.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: APatia   Data: 2021-09-02, 19:44:30               Odpowiedz

            Nisiek

            Żartowałam. Tzn. naprawdę uważam, że wielu to złamane.... Ale nie wszyscy. Gdybym uważała wszystkich za takich obraziłabym choćby swoich dwóch kuzynów, którzy są dla mnie jak bracia i oni właśnie świata nie widzą poza swoimi partnerkami. Za takich fajnych facetów uważam też 4 z 6 facetów z którymi pracuję. A miałam przyjemność obserwować ich w różnych sytuacjach i miejscach.
            Po prostu niektóre kobiety nie mają szczęścia żeby na takich w życiu trafić i się z nimi związać. Mi się nie udało, tobie się nie udało... ale to nie znaczy że wszyscy tacy są.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-02, 20:52:24               Odpowiedz

            Tak, tak... Dobry i wierny facet jest jak Yeti - niby istnieje, niby koleżanka koleżanki widziała, ale jakoś nikt osobiście nie trafił na takiego i się z nim nie związał. Bajki dla dużych dziewczynek. Dzięki losie tamta małpa mnie z tych bzdur wyleczyła i dzięki niemu przestałam w to wierzyć i łudzić się. I już nigdy nie spojrzę nawet na faceta. Powinni ich wszystkich, co do jednego, wybić.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Anielaa   Data: 2021-09-02, 22:23:18               Odpowiedz

            A kto powinnien ich wybic? Mezczyzni? :))
            Coraz smieszniejsza jestes.
            Masz bujna fantazje. Teraz dorzucasz zle wychowanie przez matke, ktora nienawidzila mezczyzn.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-02, 22:40:18               Odpowiedz

            Dlaczego złe wychowanie? Sądzę, że moja matka chciała mnie chronić. I jak widać miała rację we wszystkim, co mówiła. Nawet nie tylko w kwestii facetów, ale tak ogólnie, o życiu. Trochę żałuję, że nie słuchałam jej, gdy mogłam. No ale czasu już nie cofnę, mogę jedynie uczyć się na swoich błędach i starać sobie przypomnieć słowa matki, bo mówiła mądre rzeczy, choć wtedy ich nie doceniałam. Chyba to typowe zresztą.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Anielaa   Data: 2021-09-02, 22:45:23               Odpowiedz

            Jak jestes tak dobrze wychowana, to dlaczego masz tyle kompleksow? Same sie nie urodzily i wychowaly ;))



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-02, 23:47:43               Odpowiedz

            Dlatego, że taka jestem. Jestem brzydka, głupia i do niczego się nie nadaję, nie mam żadnych perspektyw i to wiem. Po prostu zdaję sobie sprawę z tego, jaka jestem i ile mam wad. Tylko i aż tyle. I zdecydowanie lepiej chyba zdawać sobie sprawę z tych ułomności, bo wtedy nie pcham się tam, gdzie nie pasuję i gdzie się nie nadaję, a nie robię z siebie pośmiewisko. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jakie są i jakie mają wady i braki i porywają się z motyką na słońce, ośmieszając się przy tym. Ale mają do tego prawo i jeśli jest im z tym ok, to ich sprawa. Ja natomiast wolę być świadoma swoich braków i unikać wystawiania się na pośmiewisko.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-03, 11:03:57               Odpowiedz

            Twoja Mama niestety Ciebie też nie kocha.Powiedz jej to,póki żyje.Ktoś kto kocha nie robi krzywdy dziecku.Twoja Mama nie kocha siebie i zrobiła tak,że Ty również siebie nie kochasz.Ja na Twoim miejscu powiedziałabym Mamie,że idę na terapię i jak chce niech do mnie dołączy.Powiedziałabym jej również,że obie nie umiemy kochać i trzeba coś z tym zrobić.Terapeuta jest potrzebny Tobie i Mamie.Przed Wami taki czas,że będziecie się sobą wzajemnie opiekowały.Do opieki wzajemnej,by móc ze sobą wytrzymać, musicie się chociaż troszeczkę lubić.Bez tego nie dacie rady sobie pomagać i być ze sobą.Operacje nie są potrzebne.Potrzebna jest miłość.Wy jednak musicie zacząć od zwykłego polubienia siebie.Na początek może być trudno.Jednak na terapii poznacie techniki takie,które rozjaśnią Wam w głowach i nie tylko.Dotkną serca.Tego jestem pewna.Pozdrawiam i czekam na dobre wieści.Pieniądze lepiej przeznaczyć na specjalistów,bo operacje są dobre,ale nie leczą serca.Wiem to bardzo dobrze.Miłego dnia.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-03, 19:54:37               Odpowiedz

            Po pierwsze nie mam kontaktu z matką.

            Po drugie i najważniejsze... Terapie są dobre dla osób, które mają skrzywiony obraz siebie. Ja ten obraz mam poprawny. Jestem brzydka i nic na to nie poradzę, taka się urodziłam. Operacje i zabiegi też nie zdziałają cudów, ale może chociaż trochę poprawią wygląd, żebym nie wyglądała już jak krzyżówka Dzwonnika z Notre Dame i Shreka.

            Nie potrzebuję wyleczenia serca, bo nawet, jeśli w jakiś sposób jest złamane, to to nie ma znaczenia już. Nie jest mi ono już do niczego potrzebne. Faceci to śmieci i złamane ... A w związku z kobietą nie potrafiłabym być, bo los pokarał mnie orientacją hetero. Więc skoro faceci to bezmózgie małpy, nadające się tylko do utylizacji, to będę ich unikać. Poza tym... Tamten uświadomił mi, że faceci nie są zdolni do głębszych uczuć i że miłość to bajka dla dużych dzieci, bo nie istnieje. I bardzo dobrze, że mi to uświadomił w tym wieku niż żebym całe życie łudziła się, że miłość istnieje i czekała na coś, co jest bzdurą i nie istnieje. To tak, jakby czekać na Wróżkę Zębuszkę, tak samo realne...

            Tak więc zamierzam unikać facetów jak największego zła (bo nim są) i żadnego z nich już nigdy do siebie nie dopuścić. Więc żadne "serce" nie jest mi potrzebne. Napiszę więcej - bez niego będzie mi w życiu o wiele lepiej i łatwiej.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Anielaa   Data: 2021-09-03, 20:37:01               Odpowiedz

            Jestes powierzchowna, a przez to masz skrzywiony obraz siebie. Nie potrzebujesz terapii? No to dalej zyj sobie
            z Twoimi kompleksami.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-03, 21:17:41               Odpowiedz

            No nie, to nie jest skrzywiony obraz mnie. Postrzegam siebie tak, jak powinnam. Nie okłamuję siebie przynajmniej. Mam realny obraz samej siebie w głowie, odpowiadający rzeczywistości. Sądzę więc, że nie można tego nazwać "kompleksami", bo kompleksy są wtedy, gdy te wszystkie braki, które myślimy, że mamy, nie istnieją, nie mają zupełnie (lub w części) pokrycia w rzeczywistości. U mnie mają. Więc to nie kompleksy, ale prawda o mnie. Wolałabym chyba mieć kompleksy i łudzić się, że w rzeczywistości nie jest aż tak źle, ale niestety... Nie mogę się też okłamywać, bo niczego dobrego to nie przyniesie, jedynie większe cierpienie i, nie daj losie, jakieś realne i poważne problemy. Zawsze lepiej jest znać gorzką prawdę niż wierzyć w słodkie kłamstwa.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-03, 21:38:13               Odpowiedz

            A mogę wiedzieć co jest przyczyną,że nie masz kontaktu z Mamą?Nie napisałaś nic o Mamie.Chronisz Mamę,czy siebie?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-03, 22:10:50               Odpowiedz

            Nie chciała mieć ze mną kontaktu. To bardzo długa historia, ale powodem w sumie był ojciec. Jeszcze nie mieli rozwodu, a ten już spotykał się z inną. Jako że miałam jakiś tam kontakt z ojcem, a mieszkałam z matką, to odbiło się to na mnie, jakbym to ja była odpowiedzialna za wybory ojca... Generalnie skończyło się na wyrzuceniu mnie z domu i nie mamy kontaktu. Raczej sporadyczny, jak jej się zachce. Mnie na kontakcie nie zależy. Nie mam więzi specjalnej ani z matką, ani z ojcem. Gdybym miała do wyboru ich, a wygląd i pieniądze, nawet przez chwilę bym się nie zawahała. Ostatecznie to przez nich teraz tak cierpię (w tym momencie piszę o wyglądzie i tym, jaka jestem, nie o sytuacji, o której był pierwszy post, chociaż tak sobie myślę, że być może chłopakowi się kompletnie nie podobałam, ale na seks byłam wystarczająca, do związku już za brzydka i głupia. To jest całkiem możliwe, ale to już nieistotne).



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-04, 22:14:40               Odpowiedz

            Widzisz sama,że terapia dla Ciebie i mamy jest dobrą opcją.Masz żal do Mamy,a ona do Ciebie.A przecież jesteście sobie potrzebne.Warto by było sobie wybaczyć.Ty powinnaś pierwsza rękę do zgody wyciągnąć.Tak sobie pomyślałam,że to by mogło być piękne.Wiem,że nagle nie zaczniesz kochać mamę,ale spotkać się,zapytać ją jak sobie radzi to chyba jest możliwe? Nie? Nienawidzisz jej? Zniszczyła Ci twarz? Czym? Pozdrawiam.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 00:18:38               Odpowiedz

            Tym, że wgl mnie urodziła nie mając do tego warunków.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-05, 12:23:18               Odpowiedz

            Nie bardzo wiem o czym piszesz. Rodziła Ciebie w stajni? O jakich warunkach mówisz? Nisiek?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: APatia   Data: 2021-09-03, 21:47:03               Odpowiedz

            Dobry i wierny facet nie jest jak Yeti. Raczej jak Orzeł Bielik :-)
            Poza tym facet o którym piszesz nie zdradził cię z inną kobietą. Po prostu się zabawił i tyle. Mało jest kobiet które tak robią? Pamiętaj że do tanga trzeba dwojga.

            Ty miałaś przejścia z jednym chłopem.
            Ja miałam z dwoma ale widzę swoich kolegów codziennie i wiem, że można trafić dobrze. Może nie teraz, może za 10 lat. Ale można.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-03, 22:16:20               Odpowiedz

            Nie zdradził, ale zdradziłby z pewnością, gdyby jednak coś wyszło (dobrze, że nie wyszło, ostatecznie wolę czuć odrazę do siebie niż cierpieć). Był facetem.

            Nie zmienię zdania o tych bezmózgich małpach, kierujących się zwierzęcym instynktem. Miłość nie istnieje, to bajki dla dorosłych, głupich ludzi. I dobrze, że wyleczył mnie z tych złudzeń raz na zawsze. To ciekawe, że jedna osoba może tyle zmienić w naszym podejściu do świata i w sumie mimo tego całego zła, które wyrządziła w życiu, może jednak zapoczątkować pozytywne zmiany.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: APatia   Data: 2021-09-04, 22:55:06               Odpowiedz

            Podsumuję... Masz 23 lata, po miesiącu znajomości z facetem - który tobie się podobał, ty jemu nie (czego nie krył) - poszłaś z nim do łóżka. Po tym chłopak cię zostawił. Teraz ty cierpisz i się biczujesz za własną naiwność plus nienawidzisz i piętnujesz WSZYSTKICH facetów...bo z jednym ci nie wyszło?
            A ja myślałam, że to ja przesadzam po moich dziwnych przeżyciach z socjopatami :-)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 00:23:09               Odpowiedz

            Tak, bo wszyscy faceci tacy są, jak on. Ale za jedno powinnam mu być dozgonnie wdzięczna i jestem i zawsze będę. Otóż uświadomił mi, że żadna miłość nie istnieje. Uświadomił mi też, że wszyscy faceci to przygłupy i zje.. małpy, jaskiniowcy z kut... zamiast mózgu. Nigdy nie zmienię zdania. I to nie kwestia "ochłonięcia", zapomnienia, czasu, a poznania prawdy o facetach. Doświadczyłam tego sama, zostałam uświadomiona przez jednego z nich i pozbyłam się złudzeń - faceci to nic nie warte wydmuszki bez serc, mózgów i uczuć, którzy "myślą" tym, co mają w spodniach, dla których liczy się tylko seks i wygląd, którym największą przyjemność sprawia ranienie kobiety, a miłość nie istnieje. I lepiej, że poznałam ten fakt w wieku 23 lat niż później, bo teraz ich mogę unikać, co pozwoli mi na uchronienie siebie samej przed zranieniem i cierpieniem i brakiem nadziei, że może jeszcze spotkam jakaś wymyśloną "miłość" z bajek dla dużych dziewczynek. Nie spotkam czegoś, czego nie ma. Prędzej spotkam Yeti niż jakaś "miłość". Koniec złudzeń.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: TresDiscret   Data: 2021-09-05, 09:10:59               Odpowiedz

            Mój ex, który w pewnym momencie naszego razembycia zachorował na ChAD powiedział mi - kobiecie, z którą spędził 14 lat - że miłość nie istnieje i wymyśliły ją stare, nudzące się baby. Możliwe, że te słowa spowodowały, że po odejściu zwracałam większą, może przesadną uwagę na prawdziwość czy fałszywość uczuć, jakimi mężczyźni rzekomo mnie obdarzali. Po latach doświadczeń potwierdzić mogę, że miłości niet.
            A dokładniej - nie ma jej dla mnie, bo przekonanie to jeszcze mi się kłóci z tym, co obserwuję u innych.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-05, 12:11:08               Odpowiedz

            TD to wybierz sobie inne środowisko,które ma dobre zdanie o miłości i wkrótce sama tego doświadczysz. Wiem jak to działa. Mam to sprawdzone na sobie. Kiedyś z pewnym żalem zrezygnowałam z toksycznych ludzi.To jest trudne,ale możliwe. Tacy toksycy odbierają nam radość z życia i ich malkontenctwo zabija naszą radość.Przy takiej osobie nie możesz być radosna,miła,życzliwa,itd.Doświadczyłam tego,to wiem o czym mówię/piszę.Toksyczne osoby są to smutne i żałosne twory ludzkie.Nie ma w nich życia.To trupy chodzące moim zdaniem.Uciekam od nich od dawna.Nie ma w nich życia,radości i żyją bez celu.Smutne jednostki.Pozdrawiam.P.S. TD to faktycznie miałaś z nim gehennę.Współczuję.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 12:52:24               Odpowiedz

            Ale masakra... Okropna historia, ale tylko potwierdzająca to, co uważam - faceci to złamane kut..., bezuczuciowe małpy, którym w głowie tylko seks, wygląd i własny komfort. Nie mają mózgu, w ewolucji zatrzymali się na epoce kamienia łupanego. No i to, że miłości nie ma. Skoro dwóch facetów potwierdziło moją teorię, do tego jeden osobiście mi, sama tego doświadczyłam, no to przykro mi... Ale to dotyczy wszystkich mężczyzn. Facetów należy tępić i nienawidzić, unikać za wszelką cenę, bo to czyste zło chodzące po świecie. To oni są odpowiedzialni za cierpienie i łzy kobiet i czerpią z tego przyjemność. To ich życiowy cel. Świat byłby lepszy bez tych bezmózgich małp.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-05, 14:18:50               Odpowiedz

            Ok. Ponadawałaś na mężczyzn i co dalej? Może już czas zająć się swoim życiem? Masz sporo do zrobienia moim zdaniem.Od czego chcesz zacząć Nisiek?Może od własnej terapii?-:)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 15:53:21               Odpowiedz

            Zajmuję się swoim życiem cały czas. Co masz na myśli pisząc, że mam sporo do zrobienia?

            Po co mi terapia? Jeśli po to, żeby ktoś mi nakładł do głowy bzdur o tym, że miłość istnieje, że trzeba się otworzyć, przepracować tamtą małpę, że nie wszyscy faceci to bezmózgi i że nie można stereotypować... No to nie, bo swojego zdania nie zmienię, bo to jest prawda. Jeśli jakieś inne kobiety chcą wierzyć w te bajki o dobrych mężczyznach i miłości - proszę bardzo, mają do tego prawo. To ich życie i jeśli chcą cierpieć i wylewać łzy, zrozumiem ich irracjonalną decyzję. Nie moja to rzecz.

            Moje problemy "sercowe" i odraza do siebie już się skończyły wraz ze zdaniem sobie z tego wszystkiego sprawy. Nie ukrywam, że ten wątek mi bardzo pomógł w tym. Pisząc tutaj i przelewając, trochę spontanicznie, swoje myśli i widząc je "na papierze" docierały do mnie pewne rzeczy, które były schowane w podświadomości, bo sama je tam spychałam, nie chcąc pogodzić się z nimi, bo prawda o facetach i tej całej miłości była zwyczajnie bolesna i była dla mnie szokiem. W miarę pisania tutaj,wszystko się jednak rozjaśniało, zaczęłam się godzić ze stanem rzeczy, który przecież istnieje odkąd świat się kręci, więc ja tu nic nie zdziałam i nie zmienię. Jedynym sensownym wyjściem jest się z tym pogodzić i unikać tych małp. Historia Tres była tylko wisienką na torcie, ostatecznym przypieczętowaniem prawdy o facetach i tej całej wymyślonej miłości.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: TresDiscret   Data: 2021-09-05, 16:04:26               Odpowiedz

            Nisiek

            Historia Tres jest tylko jej historią. To, co bym napisała, gdybym nie miała obaw, że zanudzę mądrzejszych byłoby tylko tłumaczeniem mojego pesymistycznego punktu widzenia i braku zaufania.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 17:55:57               Odpowiedz

            No tak, to Twoja historia. Ale tylko potwierdzająca prawdę o facetach i tej całej miłości. Spójrz... Twoja historia, moja historia, historie miliona innych kobiet na świecie... One tylko potwierdzają to, co napisałam i sądzę o tym wszystkich.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-05, 16:28:27               Odpowiedz

            Nisiek. A siebie kochasz?Co byś wielkiego dla siebie samej zrobiła?Wskoczyłabyś za sobą do ognia?-:) Co byś Nisiek dla siebie zrobiła z tej miłości do siebie? Byłaś kiedyś zupełnie opuszczona przez ludzi? Podobało się to Tobie?Umiesz opisać ten stan pustki i osamotnienia? To zrób to tutaj.Proszę.Jest dużo miejsca i w dodatku swoimi wpisami pomagasz innym.Mi pomagasz.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 18:14:43               Odpowiedz

            Za co miałabym siebie kochać? Nie mam niczego wartościowego. Żebym chociaż była ładna albo zgrabna... Albo mądra czy inteligenta... Nie jestem i nigdy nie będę. Ciężko jest się z tym pogodzić, ale muszę. Tak, jak ciężko było mi przegryźć prawdę o facetach. Ale w końcu się z tym pogodziłam. Jest jak jest. Niczego nie mogę zmienić.

            Co do wskoczenia do ognia itd... Nie. Mam takie myśli, że gdyby okazało się, że mam jakiegoś raka, to nie poddałabym się żadnemu leczeniu, wręcz byłabym wdzięczna za to losowi, że w końcu to cierpienie się skończy. Wolno, bo wolno, ale się skończy. To w sumie najlepsze, co mogłabym dla siebie zrobić - skończyć to wszystko.

            Co do opuszczenia przez ludzi. Teraz tak jest. Zawsze tak było... Jakie to uczucie... Normalne, nic nadzwyczajnego. Mam przynajmniej spokój i ciszę, nikt nie męczy mnie swoją obecnością i problemami. Jasne, że czasem jest mi szkoda, że nikogo nie ma wokół mnie, ale to sporadycznie, gdy mam gorszy dzień. Ogólnie ludzie mnie męczą, męczą mnie ich problemy. Ich obecność sprawia, że źle się czuję fizycznie i psychicznie. Lepiej, że ich nie ma. Nie potrzebuję ludzi w swoim życiu. Może czasem poszłabym do kina z kimś czy na zakupy albo porozmawiała (serio bądź o bzdurach), ale... Sama też mogę chodzić do sklepów, jest tyle platform streamingowych, a rozmów wcale nie muszę prowadzić, przeżyję bez tego. Do klubów czy na imprezy nie muszę chodzić i nigdy nie byłam, chociaż gdy spotkałam się z nim tamtej feralnej nocy, chodziliśmy po mieście nocą i widziałam tych bawiących się ludzi,to czułam, że coś tracę i zrobiło mi się trochę przykro. Ale w gruncie rzeczy co tracę? Picie alkoholu, głośną muzykę i rozmowy o niczym? Bez sensu...



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: APatia   Data: 2021-09-05, 21:14:10               Odpowiedz

            Nisiek

            Najłatwiej jest się poddać.
            To czy ktoś jest ładny czy nie...piękno to pojęcie względne. Jednemu podoba się szczupła laska a innemu garbata o jednym oku :-)
            A dlaczego nie możesz być mądra? Mądrość to rzecz nabyta wraz z doświadczeniem. Ale... najpierw trzeba żyć żeby doświadczać. Zamknięcie się w czterech ścianach i odgrodzenie od ludzi na pewno nie pomoże na dłuższą metę.
            Teraz po tym co cię spotkało to dobry pomysł żeby się odciąć. Wycisz się, poukładaj wszystko w głowie, z czasem zrozumiesz, że to nie koniec świata.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 21:59:39               Odpowiedz

            No jest pojęciem względnym, ale nie aż tak. Zresztą denerwuje mnie to nieprawdziwe stwierdzenie. Jak ktoś jest brzydki, to ma ciężko w życiu, a jak do tego jest dziewczyną, to wgl ma przej... I chyba lepiej jest wtedy umrzeć niż żyć. Jeszcze niektórym naprawdę pomagają operacje i zabiegi, mi jak dotąd to nie wychodzi. I nie chcę głupiego pocieszania, że "każda potwora coś tam coś tam" albo właśnie "piękno to pojęcie względne". Bzdury dla paskudnych ludzi jak ja i tyle. Mam nadzieję, że w końcu umrę. W sumie łatwiej by było zmienić płeć niż bawić się w te poprawki, które pożerają ogrom czasu i pieniędzy, a rezultatu nie dają żadnego, ale być facetem? Wolałabym chyba być robakiem, wyższa inteligencja.

            No tak, to co mnie spotkało z tamtym to faktycznie nie koniec świata. Tak jak napisałam wcześniej, dzięki niemu pewne rzeczy zrozumiałam i przejrzałam na oczy. Więc można powiedzieć, że tamta historia to dopiero początek życia bez złudzeń i głupiej nadziei o dobrych facetach, zdolnych do jakichkolwiek uczuć i spotkania tzw. "miłości". Mam już wszystko poukładane w głowie, tak jak napisałam wyżej - wątek mi w tym pomógł.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-05, 22:06:58               Odpowiedz

            Ok. Jesteś w takim miejscu i nikt nie może Ci tego zabronić. Ok.Nie lubisz ludzi.Nie lubisz życia. Ok. Zatem pozostaje trwanie.A więc trwajmy w tym stanie razem z Tobą?Tego chcesz? Ok.Mogę być z Tobą tutaj.Mogę Ciebie nawet wirtualnie przytulić.Chcesz?Ok. Przytulam.Ścisk.Lepiej? Gorzej? No, to jak Ty chcesz? Napisz. Niekiedy jestem niedomyślna/niekumata.Czekam na podpowiedź.Serio nie pijesz alkoholu?Mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Jesteś normalna.Cieszysz się? Razem z Tobą też się cieszę.Masz prawo do nie lubienia głośnej muzyki.Masz prawo do bycia samej.Masz prawo nie lubić siebie, itd. Tylko wszystko to nie może trwać wiecznie! Czy jesteś w stanie w przybliżeniu podać datę, kiedy zaczniesz pragnąć zmiany w swoim życiu?Jest to w ogóle możliwe?Często myślisz o śmierci?Czasem faktycznie nie można niczego zmienić.Osoby wierzące mają pomoc w postaci wiary,która ich umacnia.Pozdrawiam.Do jutra Nisiek.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 22:19:59               Odpowiedz

            Nigdzie nie napisałam, żeby ktokolwiek "trwał" ze mną gdziekolwiek i w jakimkolwiek stanie.

            Nie chcę zmiany swojego życia. Tak jest ok, najlepiej jak może być dla mnie. W zasadzie ostatnia zmiana zaszła teraz, to był dość długi proces, bo trwał prawie trzy msc, a jego zwieńczeniem był ten wątek i przelanie swoich wniosków i nauki, jaką dał mi tamten, "na papier". Dopiero zobaczenie swoich wniosków z tej lekcji, tych podsumowań dla tych wszystkich historii czytanych w Internecie z facetami w roli głównej pozwoliło mi na zrozumienie pewnych rzeczy. Po początkowym szoku i bólu, zaprowadziłam pewne zmiany w swoim życiu. Inaczej - postanowiłam sobie coś, co spowoduje zmiany w moim życiu. Pozytywne, bo już nikt nigdy mnie nie skrzywdzi i nie będę cierpieć. Ta zmiana myślenia to jedyna zmiana, na jaką miałam wpływ i której potrzebowałam, żeby nie cierpieć. Na wygląd i inteligencję nie mam wpływu, więc to będzie powodowało cierpienie do końca życia. Ale oby niedługiego. Dobrze jednak, że ostatni element, na który miałam wpływ, naprawiłam.

            Tak, często myślę o śmierci.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: TresDiscret   Data: 2021-09-05, 22:45:17               Odpowiedz

            A tak pomijając kwestię związków i miłości, żadnych zalet mężczyzn nie dostrzegasz? W żadnym? Serio? Nie ma w mężczyznach niczego, co można docenić?

            A wracając do związków - ja i moje relacje może potwierdzają Twoją tezę, ale mój syn i mój brat jej absolutnie zaprzeczają. Miałabym żyć w świecie bez nich??

            Właśnie mi się przypomniało, że nie lubię podziałów ludzi również pod względem płci. Choć różnice między płciami istnieją, to na pewno nie ma podziału równo grubą krechą na cudowne, dobre kobiety i złych, podłych mężczyzn.

            :))

            Dobrej nocy.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 22:53:39               Odpowiedz

            Nie. Faceci nie mają żadnych zalet. Jak ktoś, kto nie posiada mózgu może mieć jakiekolwiek zalety?

            Nie zaprzeczam, że są złe kobiety. Z tym, że te kobiety zostały zranione i doświadczone przez mężczyzn. Dlatego są złe i podłe. To nie jest ich wina, a mężczyzn, którzy je zranili, podeptali i odarli z godności i człowieczeństwa.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: TresDiscret   Data: 2021-09-05, 23:07:12               Odpowiedz

            Nisiek.

            Ok. Nie mam więcej pytań. :)

            I jednak wolę pozostać choć trochę naiwna;) niż mieć tak skrajnie radykalne przekonania.

            Fatum ma rację - pomagasz.

            :))



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 23:23:13               Odpowiedz

            Chcesz cierpieć i być głupia - to Twoje prawo. Ja jednak pozostanę przy swoim przekonaniu. Zwłaszcza, że sama tego doświadczyłam i dostałam nauczkę od samego faceta. Uniknę cierpienia i łez chociaż z jednego powodu.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mimbla1   Data: 2021-09-05, 14:43:43               Odpowiedz

            Jakoś tak mi się przypomniały wszystkie posty zranionych przez wredne baby panów, którzy dokładnie tak samo plują nienawiścią ino ...w drugą stronę. Szkodliwe jest to na ogół umiarkowanie dla innych, ale męczące strasznie i od pewnego momentu dla osób z zewnątrz zwyczajnie nudne i nużące.

            Miłości niet? No a co to jest ta miłość, której "niet"? Niet to co najwyżej czegoś, co ktoś sobie ustawił/zdefiniował jako "miłość" wedle własnych oczekiwać.

            Tak moim skromnym zdaniem całe życie kogoś nienawidzić to oznacza upieprzyć codzienną egzystencję przede wszystkim sobie. Jest coś z prawdy w stwierdzeniu, iż nienawiść silnie może z kimś związać niż miłość i to też warto rozważyć. Ktoś, kogo nienawidzę jest stale w moim życiu obecny, ma na nie wpływ i ma nade mną władzę bo po prostu stale jest w moich myślach. Musi istnieć żebym mogła go nienawidzić.
            Miałam w życiu okres, gdy nienawiść się ze mnie wylewała. Taka uogólniona to nie, ale emocję pamiętam. Czuć tak stale - żadna przyjemność. Ulgi doznałam jam mi sklęsłą i się wypaliła.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: TresDiscret   Data: 2021-09-05, 15:04:22               Odpowiedz

            Mimbla

            Ważne jest to, co napisałam po "niet", nie przed.

            Nie odbieram nikomu umiejętności kochania i możliwości bycia kochanym.

            I też mi się występy autorki kojarzą z wypowiedziami pewnej grupy mężczyzn.

            Myślę, że nie tylko z powodu mojego byłego, miałabym znacznie więcej powodów, by klnąć w ten sposób.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: TresDiscret   Data: 2021-09-05, 15:47:31               Odpowiedz

            Jeszcze a propos moich urojonych oczekiwań co do miłości - widzę te moje wyobrażenia u innych, więc nie sądzę, by były nierealne.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: APatia   Data: 2021-09-05, 21:05:36               Odpowiedz

            Nisiek

            Oceniasz wszystkich facetów na podstawie dwóch? ;-) ok. Twoja logika jest toporna. To tak jakby facet na wieść, że kobieta zabiła swoje dziecko stwierdził: no ale przecież wszystkie kobiety takie są!

            TD miłość jest. Ja ją widzę na każdym kroku. To, że ma różne oblicza i nie każdemu dane jest doświadczyć każdego rodzaju nie znaczy, że nie istnieje.
            Ja tej od facetów doświadczyłam, na krótki czas ale jednak doświadczyłam. Innym w ogóle się nie udało, a jeszcze innym udało się na długo.

            Nisiek

            Mnie facet zostawił przed ślubem. I bardzo dobrze zrobił. Lepiej przed niż po.
            Żona mojego kolegi zmarła rok po ich ślubie. Myślę, że jednak przez ten krótki czas się kochali i byli szczęśliwi.
            Mój kolega ma prawie 40 lat, a nigdy nawet nie miał dziewczyny. Nie, nie jest gejem ;-)
            Chłopak mojej koleżanki pożyczył od niej sporo kasy i się ulotnił.
            Żona znajomego najpierw urządziła z nim mieszkanie, a potem rzuciła mu papiery rozwodowe, wyczyściła konto bankowe i wyjechała z kraju do kochanka.
            Dziewczyna mojego niepełnosprawnego kolegi zdradzała go z innym w ich własnym mieszkaniu. Pewnego dnia wrócił wcześniej z pracy i ...wiadomo co.
            No paskudne te baby są. Bezmózgie przygłupy, wyrachowane małpy... ;p



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: TresDiscret   Data: 2021-09-05, 21:37:49               Odpowiedz

            Patka

            Spokojnie, też widzę.

            Jeśli piszę o nieistnieniu miłości to raczej mam nadzieję, że ktoś mnie będzie z błędu wyprowadzał i jeśli mi nie było dane doświadczyć, to raczej w sobie, we własnej osobowości, wychowaniu, doświadczeniach szukam przyczyn, niż w tym, że inni są skrajnie źli.
            Na pewno byli w moim życiu mężczyźni we mnie zakochani, ale nie było takiego, który by mnie kochał i cenił za to, jaka jestem, nie jak wyglądam.

            A tak poza tym to... chyba się trochę gubię w tym swoim myśleniu i przekonaniach... i coraz mniej wiem i rozumiem. :))



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 22:07:00               Odpowiedz

            Kolejne potwierdzenie moich przekonań i tego, że faceci to jaskiniowcy - dla nich liczy się tylko seks i wygląd. No i własny komfort. Bezmózgie małpy... Marzę, żeby zniknęli z powierzchni Ziemi, na pewno świat byłby lepszym miejscem bez nich.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-05, 22:20:30               Odpowiedz

            Nisiek po raz kolejny zobacz sobie Seksmisję i śpij smacznie.Faceci są potrzebni! Przyjmij to do świadomości.Są!Kiedyś może i znikną z Ziemi.-:) Tego nie wie nikt.Papa.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 22:28:20               Odpowiedz

            Nie są.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-06, 09:15:48               Odpowiedz

            Są. Inaczej by Ciebie nie było na tym świecie.Twoja mama i tata zmęczyli się,ale się urodziłaś.-:)Jesteś cała na nie,ale to minie.Przyroda jest w ciągłym ruchu,zmianie.Ludzie też tacy są. Powiedz mi coś o swoim tacie.Lubił Ciebie Nisiek? Siadałaś tacie na kolana? Opowiadał Ci może bajki na dobranoc? Jakim mężczyzną był Twój Tata?Możesz o tym opowiedzieć?,czy nie masz nastroju na zwierzenia? Boli Ciebie jakaś "sprawa" nieuregulowana z Tatą? Nie chcesz do tego już wracać? Mój Tata nie żyje.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-06, 12:50:55               Odpowiedz

            I lepiej by było, gdyby mnie nie było...

            To nie jest tak, że jestem na nie, bo tak. Jestem na nie, bo taka jest moja rzeczywistość i takie jest moje życie. Jak mam być na tak, skoro zmusza mnie do tego sytuacja? Nic mi nie wychodzi, nawet te głupie operacje, nawet ta głupia miłość, której tak naiwnie chciałam okazało się, że nie istnieje, a faceci, o których atencję tak zabiegałam okazali się złamanymi kut... bez mózgów i uczuć. Jak mam być więc na tak?! Niczego nie mogę mieć w życiu, kompletnie! To już lepiej zdechnąć albo być warzywem!

            Ojca całe moje dzieciństwo nie było, był za granicą, przyjeżdżał raz na jakiś czas, wtedy zabierał mnie na wycieczki, zazwyczaj niedzielami i tyle. Nie sądzę, żeby mnie lubił, zawsze byłam dla niego niewystarczająca, zawsze mnie porównywał do innych, przy których oczywiście wypadałam słabo. Mężczyzną nie wiem jakim był... To pytanie do mojej matki. Wiem, że zanim się rozwiedli, to już miał jakąś babę na boku, a mając tę babę, szukał przez Internet kolejnej. Nie warty strzępienia języka i zdzierania paznokci śmieć. Boli mnie to, że wgl mnie spłodził. Ale to żal też do matki. Zwłaszcza, że oboje byli brzydcy i biedni i teraz ja za to cierpię. Wolałabym umrzeć niż żyć z takim wyglądem. Paskudni ludzie mają ciężko, ale paskudne dziewczyny takie jak ja mają przegrane życie pod każdym względem. Nie wiem, po co takie paskudy jak ja żyją. Chyba tylko po to, żeby inne dziewczyny mogły się dowartościować. Nienawidzę swojego życia, nienawidzę swojej obrzydliwej twarzy, chciałabym umrzeć, bo widzę, że z tych operacji i zabiegów nic nie będzie...



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-09-06, 15:45:38               Odpowiedz

            Nisiek - jesteś taka "obrzydliwa", jak siebie nazywasz - ale ten ostatni chłopak Cię polubił, zakochał się być może trochę - więc chyba nie jest tak całkiem źle... ;) Ludzie są zróżnicowani, mają różne pojęcie piękna - wcale też piękno nie jest w życiu najważniejsze, choć rozumiem, dla 23-letniej dziewczyny, to ważna aspek, sprawa, prawie podstawowa. Ale pomysł, 50-latki, 60-latki - nie są już wcale takie piękne, i też się zakochują, dla niektórych mężczyzn są piękne... Nawet babcia 80-letnia, może być piękna... :Do Wystarczy tylko jak trochę o siebie zadbać - a kobiety to potrafią, jak chcą. Najważniejsze to najpierw wszystko poukładać sobie w głowie, a potem w sercu. Ty, przez braki w swojej rodzinie też - masz niedokładnie to zrobione. Fakt - trzeba trochę pracy i samozaparcia - nie patrzeć tylko na siebie, swoją rodzinę - znaleźć pozytywnych ludzi, którzy dodadzą Ci sił i chęci do życia... Pozdrawiam. Ps. Rozumiem, zaczęłaś nie najlepiej - ale po pierwszym razie, nie trzeba, nie wolno się poddawać - trzeba rozglądać się szerzej, szeroko... A jednocześnie nie być naiwnym... - nie raz jeszcze się zawiedziesz i nie raz osiągniesz pełnię szczęścia, rozkoszy. Życzę Ci tego. Ps1. Tak - miłość leczy rany - samotność nie..., lub mniej. Nie ranisz się - ale jednocześnie czujesz braki... Trzymaj się, choć może to złe słowo



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-06, 16:57:06               Odpowiedz

            Nie sądzę, żeby mnie lubił, a już tym bardziej "zakochał" - nie jest zdolny do takich uczuć, sam mi to zresztą pokazał, jak każdy facet nie jest do tego zdolny. Nie wiem, po co była mu ta znajomość, jaki miała cel, nie obchodzi mnie to. Jest mi to już obojętne. Ważne, że wyciągnęłam z tej znajomości odpowiednie wnioski.

            Mam gdzieś tę Waszą miłość. Chcecie być naiwni to bądźcie, to jest Wasza sprawa. Mam to zupełnie gdzieś. Ja zdania nie zmienię - ta Wasza "miłość" to bzdura. Prędzej uwierzę w Yeti.

            Co mnie obchodzą jacyś starzy ludzie? Mam czekać do 60tki aż komuś się spodobam, bo tylko wtedy będę miała szansę, bo druga osoba będzie miała -20 dioptrii? To jakiś żart chyba...

            Mam gdzieś pozytywnych ludzi. Mam gdzieś ludzi wgl. Wszyscy są beznadziejni, sprawia im przyjemność obecność takich paskudnych nieudaczników jak ja, bo mogą się dowartościować. Nie chcę być niczyim podnóżkiem, "dowartościowywaczem".



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Anielaa   Data: 2021-09-06, 17:02:17               Odpowiedz

            Boooze, a czym sie tu dowartosciowywac? W jakim sensie sprawiasz innym przyjemnosc?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: APatia   Data: 2021-09-06, 17:22:01               Odpowiedz

            Niesiek
            A co jest złego w Poznaniu kogoś wartościowego w wieku 60 lat?
            Moja mama rozwiodła się z moim ojcem gdy miałam rok. Przez prawie 30 lat żyła bez faceta. A kilka lat temu poznała takiego, z którym wzięła ślub i są szczęśliwi.
            PS. Moja mama ma 60 lat, jej mąż 65 i nie mają po -20 dioptrii. Nie dramatyzuj.

            Oooo. To już nie tylko faceci są beznadziejni ale wszyscy? ;-)

            Zaraz po rozstaniu z facetem miałam wstręt do wszystkich. Po rozstaniu z drugim to już wgl. I wmawiałam sobie, że nigdy się nie zakocham... Taaaaaa. I z doświadczenia powiem ci, że TO SE NE DA. Kiedyś się trafi taki który znowu zawróci ci w głowie.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-06, 17:35:09               Odpowiedz

            Oczywiście. Wiesz lepiej, czy jakiś złamany ... zawróci mi w głowie czy nie. Zamierzam ich unikać i nie dopuszczać do siebie, a moja powalająca uroda na pewno mi w tym pomoże. Wasze rady są wgl nic nie warte. Nie czytacie wgl tego, co piszę. Wmawiacie mi bzdury ("jeszcze się zakochasz, ktoś ci zawróci w głowie, miłość istnieje") i głupio pocieszacie ("biedna dziewczyna popełniła samobójstwo, bo nie mogła znieść tego, jaka jest piękna, o matko droga, jakie biedactwo ;("). Bez sensu. To jakiś koszmar i żart.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Anielaa   Data: 2021-09-06, 17:40:13               Odpowiedz

            Nie doceniasz nawet czasu jaki ludzie Tobie poswiecili :(



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-06, 17:45:57               Odpowiedz

            Ktoś im kazał? Zresztą pisaliście same głupoty od pewnego czasu... Serio? Lepiej być paskudnym Shrekiem niż ładną dziewczyną? Ciekawa teoria... Miłość istnieje, a faceci są tacy wspaniali i posiadają mózgi, potrafią odczuwać jakiekolwiek uczucia? Interesujące... To skąd te wszystkie złe doświadczenia miliardów kobiet na całym świecie?

            Sami nie wierzycie w to, co piszecie... Albo doskonale wiecie, jakie bzdury tu umieszczacie, pytanie tylko - po co? Zresztą to nieistotne, chyba znam odpowiedź.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: APatia   Data: 2021-09-06, 17:46:49               Odpowiedz

            Niesiek
            Widzisz, takie życie.
            Myślałaś że pisząc tu przyznamy ci rację ale większość uznała, że racji nie masz.
            Może warto się nad tym zastanowić?

            Bardziej prawdopodobne, że rację ma 1 osoba która uważa, że faceci to ZŁO? czy 10 które ma odmienne zdanie?
            Może te 10 osób przeżyło znacznie więcej takich rozczarowań niż ty i naprawdę wie co mówi?
            PS. Niektórzy- w tym ja- przeszli przez gorsze rzeczy niż ty, też nie uważają się za pięknych, mądrych i inteligentnych. Ale...to nie licytacja.

            Skoro nasze rady są nic nie warte i wiesz lepiej, radź sobie sama. Nic na siłę. Powodzenia.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-06, 18:53:12               Odpowiedz

            Są nic nie warte, bo wypisujcie głupoty. Faktycznie lepiej być paskudą niż ładną dziewczyną. W głowie mi się nie mieści, jak można takie głupoty pisać. Co za nieśmieszny żart...



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-09-06, 19:09:52               Odpowiedz

            Nie o to chodzi że lepiej być paskudną - zgadzam się, te ładniejsze mają trochę lepiej, ale nie za dużo - bo większość naszego działania jest w naszej głowie... Przy odpowiednim podejściu, można sobie poradzić. Trzeba tylko trochę zmienić swoje myślenie, nastawienie, otwartość do innych, szacunek do siebie. Ty uważasz że jesteś paskudna i głupia - i według tego wzorca postępujesz, widzisz świat. Oczywiście, patrząc z perspektywy Twojego wieku, masz rację - ale to już nie koniec świata, można to zmienić... Aktualnie czujesz się zdradzona - i masz do tego prawo!



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-06, 19:33:40               Odpowiedz

            Mhm, jasne. Bo jak zmienię swoje podejście, to nagle stanę się ładna i ludzie zaczną mnie tak postrzegać. Matko, co za bzdury...

            Zmienić... Chyba tysiąc razy już pisałam o operacji, która się nie udała... O kwasie, który migruje. Ja nie wiem... Piszę chyba sama do siebie tutaj. Bez sensu kompletnie. Lepiej pisać pamiętnik, taki sam rezultat.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-09-06, 19:36:25               Odpowiedz

            Chodakowską nazywają w Internecie że jest KOBYŁA - a ona swoje robi, się tym nie przejmuje i o swoje ciało dba... Nie zamyka się w domu, nie patrzy w lustro i nie płacze...



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-06, 19:38:41               Odpowiedz

            ALE CO TO MA DO MNIE?!!!! NAPRAWDĘ NIE ROZUMIECIE, ŻE WOLĘ UMRZEĆ NIŻ ŻYĆ Z TAKIM PASKUDNYM RYJEM?!!! CIĘŻKO TO PRZETRAWIĆ?!! BOŻE..



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: APatia   Data: 2021-09-06, 21:05:13               Odpowiedz

            Nisiek
            I więcej ci powiem. Te operacje nic ci nie dadzą. Szkoda kasy. Bo ty i tak spoglądając w lustro będziesz widzieć brzydką, głupią dziewczynkę.
            Wszystko siedzi w głowie, to z nią masz problem, z niczym innym. Napraw głowę, staniesz się piękna, pewna siebie i co za tym idzie rozchwytywana przez facetów.
            Ja nie miałam powodzenia u facetów przez prawie 30 lat. Pierwszego chłopaka miałam w wieku 29. Po tym związku nabrałam takiej pewności siebie, że zaraz po rozstaniu miałam 3 kolejne propozycje od chłopaków.
            Wygląd mi się nie zmienił. Nie schudłam, nie byłam ani mądrzejsza ani ładniejsza. Zmieniło mi się to jak siebie postrzegałam i inni też mnie taką widzieli.
            Nie musisz w to wierzyć, twój wybór.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-09-06, 19:48:58               Odpowiedz

            A wiesz dlaczego tak jest, z tą Chodakowską? - bo kiedyś jej rodzice powiedzieli, że jest piękna i KOCHANA - i ona w to wierzy... A Ty w nic nie wierzysz... :(((



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-09-06, 21:16:14               Odpowiedz

            Jeszcze dodam, bo mnie poruszyłaś ;) - jeśli nie interesuje Cię jakaś tam Chodakowska - to czemu porównujesz się z innymi..., tymi pięknymi - oni też nie powinni Cię interesować... Idź swoją drogą. Przeczysz sama sobie



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-06, 19:37:20               Odpowiedz

            Przynajmniej pamiętnik nie będzie mi wpierał głupot. Zwyczajnie staracie się mnie oszukać i okłamywać w imię głupiego pocieszania i pseudo-pomocy. Sami nie wierzycie w to, że ładne dziewczyny niby mają tak samo źle, jak paskudne.

            No ale mają, bo ponoszą śmierć, popełniają samobójstwa i jeszcze są molestowane i gwałcone, no jakie biedactwa... Jakoś wcale mi ich nie szkoda, wręcz przeciwnie!



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: mimbla1   Data: 2021-09-06, 15:54:28               Odpowiedz

            Jesteś na nie bo takiego wyboru dokonujesz. I rzeczywistość Twoja nic tu do rzeczy nie ma. W absolutnie każdej rzeczywistości człowiek jest "na tak" albo "na nie".
            Żadna sytuacja Cię do tego nie zmusza. Nie zwalaj odpowiedzialności za własny wybór na niewinną sytuację, ona się nawet nie ma jak bronić.
            Zresztą zakłamujesz tą sytuację całkiem solidnie. Głównie uogólnieniami, ale nie tylko. Innymi słowy sama sobie koszmar z życia robisz. A masz wybór, tego akurat robić nie musisz. Ale możesz - i to właśnie robisz. Chcesz być "na nie" i jesteś.
            Bynajmniej nie zamierzam Cię pocieszać, żadne takie. Ani twierdzić że masz wspaniałe życie i zero problemów.
            Na wejściu masz jakoś, każdy ma. Jakichś rodziców, jakiś wygląd, jakąś sytuację materialną, jakieś możliwości. I porównujesz, a że Cię tak nauczono (ojciec) to zawsze Ci wychodzi na minus. O tyle znam ten ból, że mnie też porównywano do innych dzieci w taki sposób, że zawsze wychodziło, że jestem gorsza.
            Tak na początek to piszesz, że rodzice byli brzydcy i biedni i teraz Ty za to cierpisz. Wpadło do Twojej (całkiem inteligentnej główki, piszesz dobrze po polsku, umiesz ująć myśli w słowa i zapewniam Cię, że jesteś w grupie osób co najmniej dobrych w tym - nie jest to komplement ino stwierdzenie faktu), że rodzice ładni oraz bogaci mogą być bydlętami w estetycznym i bogatym opakowaniu i to bydlętami przy których Twoi ze wszystkimi swoimi wadami, biedą i brzydotą są niczym anioły wcielone? Swoich rodziców możesz porównać "na nie" albo "na tak", zależy z kim ich porównasz, Twój wybór.
            Paskudni ludzie ( z wyglądu) mają ciężko, śliczni też mają, tylko inaczej. Nie wierzysz? Ano mają. Zarówno ładna jak i brzydka osoba może być szczęśliwa albo nieszczęśliwa. Na różne sposoby to się odbywa ale tak po prostu jest. I nie jest to temat do dyskusji tylko stwierdzenie oczywistego faktu, potwierdzone przelicznymi przykładami z życia. Podobnie jest z sytuacją materialną - ona może być ogromnym problemem zarówno u bogatych jak i u biednych, tyle że są to różne problemy. A jak powszechnie wiadomo cudze problemy wydają nam się o wiele łatwiejsze do zniesienia i rozwiązania. Cudze ciężary wydają się lekkie.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-06, 17:09:03               Odpowiedz

            Wolałabym mieć ładnych i bogatych rodziców, których nie byłoby ciągle w domu, mogliby się nawet znęcać nade mną. Przynajmniej miałabym cokolwiek z tego życia w postaci urody... Teraz nie mam nic. Nienawidzę swoich rodziców, życzę im długiej i bolesnej śmierci, gdybym chociaż była ładna, to połowa problemów by odeszła. Albo chociaż gdyby byli dobrze postawieni. Nie dostałam od nich nic i nigdy nie dostanę, prócz cierpienia. Tacy ludzie powinni być sterylizowani, nie powinni mieć dzieci. Nie uronię nawet łzy po nich, nie zasłużyli na to po tym, jaki los mi zgotowali.

            Faktycznie, ładne dziewczyny mają beznadziejne życie... Biedactwa, na ich miejscu chyba bym się powiesiła... Gorszych głupot nie czytałam. Bez sensu wgl to wszystko. Na pewno jakaś ładna dziewczyna, chciałaby się ze mną zamienić, ja prdl, no nie wierzę w to, co czytam... To jakiś żart. Bawicie się chyba moim kosztem, żartujecie sobie że mnie. Co za bezsens totalny...



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-09-06, 17:15:39               Odpowiedz

            Uroda może być błogosławieństwem lub przekleństwem - znam taki dziewczyny które z powodu swojej niezwykłej urody ponieśli śmierć lub samobójstwo... :(



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-09-06, 17:17:08               Odpowiedz

            poniosły ;)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-06, 17:19:32               Odpowiedz

            Pfff, nawet nie jest mi przykro. I zresztą co to ma do rzeczy? No i co? Mam być dumna z tego, że jestem paskudna? Mam się czuć lepiej dzięki Waszym bzdurom? Żarty...



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-06, 21:04:51               Odpowiedz

            Nisiek faktycznie musisz być brzydka.-:) Sto razy już to napisałaś,a jak wiadomo nieprawda wiele razy powtórzona staje się prwadą. Zatem jesteś brzydka.A jak u Ciebie z obcymi językami jest? Znasz dobrze język angielski? Jeśli tak,to natychmiast wyjedź z Polski,jeśli w Polsce mieszkasz i na zmywak szoruj.Uczciwie zarobisz na tą swoją lub swoje operacje i będzie nieco spokoju.Tak to widzę. Jesteś brzydka i tylko operacja/e mogą Ci pomóc
            Ok.Masz rację. Ludzie to "idioci".-:)Przypominam,że Ty też jesteś ludziem.-:) Nie chciałaś przyjść na ten świat,ale skoro już jesteś i jesteś brzydka,to musisz koniecznie zdobyć pieniądze.Nie umiesz robić zbiórek w Internecie,to musisz jechać na zmywak i cierpliwie zbierać pieniążki.Pewnie dasz radę.Skoro tutaj dałeś radę zepsuć ludziom humory,to wierzę,że wszędzie dasz już sobie radę.W razie draki powiesz,że jesteś brzydka i pragniesz śmierci i może się uratujesz.Rodziców miałaś takich jakich miałaś i trudno się mówi. Trzeba z żywymi naprzód iść i tyle.Forum Ci wybacza,bo wie,że jesteś brzydka,niekochana,pragniesz swojego zniknięcia z powierzchni Ziemi.Jesteś rozgoryczona i nikt nie ma sumienia nie wierzyć Ci,że masz tak źle.Jednak pomóc Ci nie potrafimy,bo jest to zwyczajnie za trudne dla nas.Od tego są specjaliści.I tak dużo dla Ciebie zrobiliśmy.Możesz codziennie siebie tutaj czytać i nasze podpowiedzi.Kiedy zrozumiesz,że masz dużo szczęścia to napisz o tym.Mi pomogłaś.Dziękuję.Pa.




          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Adamos325   Data: 2021-09-06, 22:26:57               Odpowiedz

            Fatum, jesteś niezła i przekonująca... - z tym zmywakiem i operacjami... ;) - chyba i ja tam pojadę. Już mnie przekonałaś :)))) Może jakąś operację sobie rzucę - niekoniecznie u góry :D



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-06, 22:43:42               Odpowiedz

            Dobry pomysł.-:) Zmywak to dobra opcja.Później jest już lepiej.A nasza bohaterka jest niezła w dokopywaniu i sobie i innym.Zwyczajnie ma talent.-:) Adam pozdrawiam. I miłych snów z operacją w tle z tą niekoniecznie u góry.-:)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: TresDiscret   Data: 2021-09-07, 11:16:14               Odpowiedz

            Fatum

            A nasza bohaterka jest niezła w dokopywaniu i sobie i innym.

            Tylko sobie. Inni, mając pewność co do tego, co twierdzą, nie powinni czuć się kopani nieprawdą, bo agresja autorki jest agresją zranionego zwierzęcia i zwykłą samoobroną. Choćby napisała 60 razy, że mi nie współczuję i uważa, że jestem do bani, to i tak będzie mi jej żal.

            Tak to widzę, ale nie piszę z pozycji osoby wszystkowiedzącej, więc można się nie zgadzać.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-07, 12:28:28               Odpowiedz

            TD nieco zawstydziłaś mnie, bo faktycznie to osoba jest mocno zraniona. Nie wiedziałam,że Ty TD jesteś taka wrażliwa. To dobrze. Oddasz serce tym zranionym i będzie tutaj Raj.-:)* Od siebie tylko dodam,że czasem warto kimś potrząsnąć i prosić Boga,by to pomogło.Czasem tak właśnie robię. Lubię ludzi i cieszę się, gdy im się udaje wyjść z dołka i cieszyć się szczerze życiem. Metody pomocy są urozmaicone.Ważne, by były pomocne i skuteczne.Udział osoby wymagającej pomocy jest najważniejszy! Bez niej nic się nie wydarzy i na nic się zdadzą nasze "mądrości".-:) P.S. TresDiscret jestem pozytywnie nastawiona ogólnie rzecz ujmując.Ty mi sprawiłaś wielką niespodziankę.WoW!



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 22:02:08               Odpowiedz

            Kobiety są takie, jacy są mężczyźni. To faceci je psują. To te bezmózgie małpy psują cały ten świat i czynią go gorszym. Facet to zło. Każdy. I nie, nie oceniam ich tylko po dwóch przypadkach. W Internecie można poczytać miliony podobnych historii, potwierdzających moją tezę.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Anielaa   Data: 2021-09-05, 22:17:56               Odpowiedz

            Niesiek, jak Ty lubisz sie plawic w swoim nieszczesciu.
            Jestes jak mama. Ciekawe jakie przywileje z tego tytulu oczekujesz? Wedlug mnie, to nie chce ci sie o siebie zadbac, ot takie zwyczajne lenistwo ;)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 22:27:41               Odpowiedz

            Dbam o siebie. Chodzę regularnie do kosmetyczki, fryzjera, wypełniam sobie usta (faktycznie, do tej pory kwas mi migrował, ale w piątek zrobiłam sobie hialuronidazę, spróbuję trzeci raz wypełnić usta, jeśli to nie pomoże,to będę musiała zrobić sobie lip lift, nie mam innego wyjścia), w lutym miałam operację nosa, też co prawda nieudaną, więc zbieram pieniądze na drugą. To, że jestem paskudna, to nie kwestia zaniedbania. Po prostu urodziłam się paskudna i paskudna umrę, chirurdzy i kosmetyczki pracują na danym od losu materiale, więc jeśli materiał jest beznadziejny, to cudu nie zrobią niestety... Może być lekka poprawa, ale tylko lekka. Zawsze jednak poprawa... I żadne pieniądze, nawet najlepsi specjaliści tego nie zmienią. Jeśli ktoś jest paskudny, to taki umrze i żadne operacje tego nie zmienią. To jest smutna prawda. Ale z nią średnio się pogodziłam i pewnie nie pogodzę nigdy.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: znajoma   Data: 2021-09-07, 13:14:21               Odpowiedz

            ... Chodzę regularnie do kosmetyczki, fryzjera, wypełniam sobie usta (faktycznie, do tej pory kwas mi migrował, ale w piątek zrobiłam sobie hialuronidazę, spróbuję trzeci raz wypełnić usta, jeśli to nie pomoże,to będę musiała zrobić sobie lip lift, nie mam innego wyjścia), w lutym miałam operację nosa, też co prawda nieudaną, więc zbieram pieniądze na drugą....

            Zamiast wszelakich kosmetyczek i lekarzy od upiększania, radzę poszukać sobie dobrego psychiatry.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: APatia   Data: 2021-09-07, 14:40:38               Odpowiedz

            Dziewczyna robi sobie usta i nos żeby ładniej wyglądać. Paradoksalnie robi się coraz bardziej sztuczna, nienaturalna co jeszcze bardziej odstrasza facetów.
            No ale...ona faceta nie chce.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: fatum   Data: 2021-09-08, 16:21:21               Odpowiedz

            Nie ma co wrzucać do jednego worka,że operacje są sztuczne.Ludzie mają różne potrzeby i czasem właśnie operacja może im pomóc.Każdy człowiek jest inny,a operacje plastyczne są dla ludzi.Pati jaki masz nos?A biodra?-:)



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: APatia   Data: 2021-09-08, 17:47:45               Odpowiedz

            Fatum
            Mam paskudny nos. Nie podoba mi się ale go akceptuję. Mam za to piękne oczy i uśmiech co słyszałam od niejednego faceta i na tym się skupiam. Nie czuję potrzeby zmieniania nosa. Moje biodra są spore ale też nie widzę w tym problemu. Ja chcę żeby facet widział we mnie głównie mózg i jego możliwości, nie ciało. A że są tacy którzy lubią kobiety z dużymi biodrami toteż się tym nie przejmuję.
            Ja w ogóle wygląd swój akceptuję choć daleko mi do ideału. Bardziej mierzi mnie problem z koncentracją. Dużo analizuję i potrafię myśleć o 5 rzeczach na raz ale pani psycholog powiedziała, że to dobrze pod warunkiem że moje myśli nie są negatywne - a nie są. I poleciła medytację na uspokojenie głowy :-)
            Operacje są potrzebne jeżeli zawiedzie psycholog. Ale autorka nie była i raczej nie odwiedzi psychologa, bo ewidentnie wie lepiej co dla niej dobre.



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: APatia   Data: 2021-09-05, 23:05:17               Odpowiedz

            Nisiek
            "Kobiety są takie, jacy są mężczyźni."
            Tak, są mężczyźni aroganccy i są też takie kobiety. Są mężczyźni egoistyczni, zazdrośni, myślący tylko o seksie, zakłamani i są też takie kobiety. Pod tym względem niczym się od siebie nie różnimy. I w internecie też są na to miliony dowodów.
            Kobiety są jakie są nie dlatego, że faceci je psują. W jaki sposób mąż zepsuł swoją żonę, że ta jeszcze 10 lat po ślubie go zdradza? Zdradzała przed ślubem, zdradza po. Czym ten biedny facet sobie zasłużył na takie traktowanie?
            Czym zasłużył sobie mój kolega? Skoro nie odpowiadało jej to, że jest niepełnosprawny to po co go zwodziła i pchała się do związku? Bo to wina tego drugiego który ją uwiódł? To może od razu uznajmy, że kobiety to bezmózgie małpy bo nie potrafią samodzielnie myśleć tylko dają sobą manipulować... Ale skoro to mężczyzna jest bezmózgą małpą, a mimo to potrafi oszukać i zmanipulować kobietę, to kim w takim razie jest kobieta?



          • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

            Autor: Nisiek   Data: 2021-09-05, 23:20:54               Odpowiedz

            Kobiety szukają miłości (która nie istnieje, teraz to wiem, ale też byłam taka głupia i szukałam czegoś, co nie istnieje - niektóre nadal w nią jednak wierzą), troski i czułości. A faceci je oszukają i zwodzą. One im ufają, zostają zranione i niestety często to na nie wpływa tak mocno, że się odgrywają na innej małpie (i bardzo dobrze, bo ona na pewno ma coś na sumieniu, w końcu to facet) i zmienia im się charakter w celu ochrony przed ponownym cierpieniem. Wszystko wychodzi od faceta. Co facet daje, to zbiera. Nawet jeśli daje jednej, a zbiera od drugiej.



    • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

      Autor: Adamos325   Data: 2021-08-30, 23:08:53               Odpowiedz

      Krótko - według mnie jest tylko jedna droga - po prostu musisz to sobie wybaczyć, żałować, co już robić - i to aż za mocno ;), choć każdy ma swój zakres, bez oceny - a potem sobie wybaczyć... I kochać i szanować siebie jak na początku!! Starać się więcej tego błędu nie zrobić. Tylko taka jest jedna droga - miłość Ci w tym pomoże i czas - jeśli znajdziesz odpowiednie osoby, osobę...

      Aniela, Ty nie staraj się od razu zmieniać Nisiek - tylko wysłuchaj się w nią... ;) A skąd Ty wiesz, że Ty masz dobre pojęcie o seksie? - to są każdego indywidualne odczucia.

      Jeszcze jedno do Nisiek - uważam że nie warto nigdy robić czegoś dla drugich, zwłaszcza w tak intymnych i indywidualnych strefach jak seks, wtedy traci się szacunek dla samego siebie, tym bardziej kobieta - trzeba samemu tego chcieć, pragnąc!!! Na przyszłość powiedz swojemu mężczyźnie, jeśli chce seksu - żeby Cię szanował i Cię do tego przekonał - ale nie słowami, tylko działaniem, postępowaniem, oddaniem, kochaniem, wyobraźnia, temperaturą uczuć :) Miłość i rozum, choć to jest trudne też!! Ale zerwane jabłko już tak nie smakuje... To mój subiektywny i obiektywny pogląd aktualnie w tej sprawie ;)



      • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

        Autor: Nisiek   Data: 2021-08-30, 23:25:44               Odpowiedz

        Chciałabym sobie wybaczyć, ale o to chodzi, że nie wiem jak! Powtarzam sobie, że to już minęło i nie mogę tym nic zrobić, że jego już nie ma w moim życiu i że już nigdy mnie w ten sposób nie skrzywdzi, że to już nigdy się nie zdarzy, że już nigdy nie pozwolę żadnemu facetowi na skrzywdzenie mnie i wykorzystanie, ale to nie pomaga... Wręcz pogarsza mój stan. Nie potrafię sobie przetłumaczyć i przetrawić tej sytuacji. Czasami gdy myślę o tej sytuacji, czuję autentyczny wstręt do siebie, wręcz mam odruch wymiotny. Nie wiem, jak mogłam pozwolić komukolwiek tak mnie potraktować. Nigdy siebie o to nie posądzałam. Tyle dobrego, że mam już nauczkę i życiową lekcję, że po pierwsze (to, co Ty napisałeś) - nie warto robić niczego dla innych osób, zwłaszcza w takich relacjach i to na początku, a po drugie - że faceci to wydmuszki bez serc, uczuć, które myślą tylko o jednym i nic poza tym się dla nich nie liczy i że należy ich unikać jak ognia. I mimo że mam tę naukę w głowie i powinnam być "zadowolona" z kolejnego życiowego doświadczenia, które czegoś mnie nauczyło i pozwoli na chronienie samej siebie w przyszłości, nadal czuję do siebie nienawiść i obrzydzenie. Czasami widzę tę noc tak, jakby ona była w tym momencie i naprawdę nie mogę sobie poradzić z wściekłością i wstydem i zaczynam płakać. I za każdym razem, gdy sobie to przypomnę i przypomnę sobie jego dotyk, to mam ochotę wyciąć sobie kawałek skóry, żeby tylko pozbyć się tego palącego wstydu... Czuję wtedy takie obrzydzenie, jakbym była pokryta jakąś ohydną mazią... Minęły już 2msc i nie mogę sobie z tym poradzić mimo że bardzo chcę.



      • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

        Autor: Anielaa   Data: 2021-08-30, 23:46:54               Odpowiedz

        "Aniela, Ty nie staraj się od razu zmieniać Nisiek - tylko wysłuchaj się w nią... ;) A skąd Ty wiesz, że Ty masz dobre pojęcie o seksie? - to są każdego indywidualne odczucia."

        Nie staram sie zmieniac Niesiek, ja probuja ja zrozumiec.
        Myslenie, ze seks jest otwarciem serca baranow jest troche dziwne;))



    • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

      Autor: TresDiscret   Data: 2021-08-31, 19:38:46               Odpowiedz

      Raczej nie pomogę tym, co napisze poniżej, ale tak mi się skojarzyło z ciekawostką, na którą natrafiłam jakiś czas temu.

      Według badań kobiety znacznie częściej osiągają orgazm w związkach lesbijskich. W heteroseksualnych ponad 2/3 kobiet przynajmniej czasem orgazm udaje. Wynika to ponoć z tego, że w homoseksualnych relacjach kobiety mają większe zaufanie i brak w nich presji na osiąganie orgazmu, co ma pozytywny wpływ na kobiece odprężenie.

      Może zatem udawanie lesbijki to nie jest taki zły pomysł? ;)


      Seks jest tą dziedziną życia, w ktorej niektórzy lubią spełniać swoje atawistyczne ciągoty. Zdominowanie kobiety przez mężczyznę jest jednym z nich. Dlatego on teraz czuje się dowartościowany, Ty wręcz przeciwnie.

      Jeśli coś mi się wydaje, proszę o wyprowadzenie z błędu. :)



      • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

        Autor: Nisiek   Data: 2021-08-31, 20:32:28               Odpowiedz

        Ciekawostka dość interesująca, ale w moim przypadku tylko ciekawostka, bo jestem heteroseksualna. Nie wyobrażam sobie seksu z kobietą. Faktem jest, że po tym wszystkim nie wyobrażam sobie seksu z facetem, a na dodatek mam teraz problemy nawet z masturbacją, więc pewnie jestem na dobrej drodze, żeby w ogóle porzucić ten aspekt życia... Ale ciekawostka mimo wszystko fajna :)



      • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

        Autor: mrrru   Data: 2021-08-31, 20:51:52               Odpowiedz

        @TD

        Myślę, że to może być bardziej związane z tym, że kobieta znając swoje ciało ma więcej wiedzy o tym, co, gdzie i jak u drugiej kobiety, niż statystyczny facet, który strefy erogenne ma gdzie indziej i wszystkiego się uczy po omacku (dosłownie) ;-)

        Ciekawe, jak by takie badania wyszły u gejów ;-)



        • RE: Jak odzyskać szacunek do samej siebie?

          Autor: TresDiscret   Data: 2021-08-31, 21:35:57               Odpowiedz

          Mrrrrrr.....

          Nie widziałam powodu, by pisać o oczywistościach. ;)

          Myślę, że w przypadku męskich związków jednopłciowych badacze nie skupiałaby się na trudnościach z osiąganiem orgazmu.

          W jakimś hiszpańskim filmie (wybaczcie brak pamięci do tytułów), pewien mężczyzna wypowiedział frazę na temat wyższości związków gejowskich nad heteroseksualnymi. Chodziło o czystość seksu niezmąconą kobiecą uczuciowością. Jak bardzo twórcy filmu wstrzelili się w rzeczywistość, nie mam pojęcia. ;)