Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Refleksje po lekturze książki

Autor: Twardek   Data: 2018-11-25, 13:35:59               

Piszę generalnie do ludzi, którzy mogą to forum odwiedzać, którzy mogą być zakochani w powierzchownej historyjce o terapii, którą się powszechnie opowiada. Ja byłem przed terapią i zanim się na ową udałem, to miałem nierealistyczne jej wyobrażenie, które zbudowałem czytając fora, ksiązki itd...Potem stała się terapia i gdybym nie miał głowy napchanej takimi farmazonami, które ty często serwujesz to myślę, ze ten proces mógłby przebiec inaczej.

Generalnie zachęcam do wymiany poglądów i przestrzegam, ale w jakimś stopniu wykrzykuję anonimowo swoją złość i frustrację. Tak jak ktoś kto pójdzie do lasu pokrzyczeć. Nie krzyczy dla drzew, ale w jakimś sensie dla siebie.

Ale to chyba dośc oczywiste, chyba dla każdego. Jakie miałyby być inne motywy? Może jeszcze ta cała psychologia we mnie wsiąkła. Stała się moim życiem i wpadam w pustkę jak jej nie ma, bo moje życie wyschło...no ale to nadal w dość niekorzystnym świetle stawia moją terapię jako proces. Proces w którym podkreslam jeszcze raz byłem :ja, terapeuta i psychologia.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku