Forum dyskusyjne

RE: Alkohol. Nie wiem,które z nas przesadza.

Autor: Visvitalis   Data: 2020-04-01, 16:42:56               

Jeśli stawiamy komuś ultimatum nie wyjaśniając swoich powodów i nie dając przestrzeni do omówienia tych powodów, to musimy się godzić na to, że ta druga osoba tak samo będzie rozmawiać z nami. Czyli na to, że mój partner, przed którym ja postawiłam ultimatum "tak ma być bo ja tak chcę", za rok uzna, że mam się przestać kontaktować z moją przyjaciółką/przyjacielem/jakimś członkiem rodziny, jeśli chcę z nim dalej być i nie zostawi mi możliwości negocjacji. Więc po pierwsze ultimatum to miecz obosieczny. Po drugie może utrudnić prawdziwe rozwiązanie problemu, bo może być przy tym słabsze rozumienie natury tego problemu i gorszy rodzaj motywacji do rozwiązania problemu przez osobę której się je stawia.
Jednak ultimatum bywa w niektórych sytuacjach rozwiązaniem, tylko trzeba naprawdę rozważyć wszystkie za i przeciw.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku