Forum dyskusyjne

RE: Brak akceptacji dziecka z poprzedniego zwiazku

Autor: Calmi   Data: 2023-02-26, 00:43:06               

"Jak zapewne wiesz, sakrament małżeństwa to nie jest umowa cywilnoprawna tylko sakrament czyli dla katolików sfera sacrum, coś znacznie mocniejszego niż ślub cywilny. I nie o to chodzi, jak to u różnych katolików wygląda w praktyce tylko o to, czym ten sakrament jest dla Anny. Od przysięgi małżeńskiej poważnie i serio pojmowanej w katolicyzmie nie ma odwrotu. I ja to szanuję."

No sorrki Mimbla , ale jak nie ma odwrotu .Chyba jednak odwrót jest .Sama Anna raz juz uzyskała nieważność tego "świętego" sakramentu , prawda ?

We mnie rodzi sie pytanie jaki on "święty" w takim razie
?Skoro mozna go unieważnić i to czesto, gęsto za pomocą odpowiednich znajomości i/lub odpowiedniej gotówki.(???)

"I, jak pisałam, wcale nie wykluczam, że w tym opisanym składzie osobowym Anna jest jedyną osobą, której naprawdę zależy na tym pojednaniu męża z synem."

Od początku podejrzewałam, że tak właśnie jest i wiem ,że nie da się nikogo "uszczęśliwić" na siłę, stąd moje sugestie .

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku