Forum dyskusyjne

RE: Problem w relacji mąż- ojciec

Autor: Calmi   Data: 2023-05-22, 17:26:36               

Gosia
"I chociaż, jak Calmi wcześniej wspomniala, mój mąż nie jest pracownikiem, tylko "wspólnikiem", to jednak doskonale rozumiem jego frustrację, że ciężko pracując nie stać go na nowe spodnie.

Boje się. Boje się o naszą relację i jego zdrowie psychiczne i fizyczne.
Nie wiem jak długo mój mąż jeszcze to wytrzyma, a nie chce do końca zrujnować naszego małżeństwa przez pieniądze."

Frustrację można rozumieć i akceptować , agresji nie .

"No teraz to mi troche pocisnęłaś, ale szanuję i dziękuje za szczerość.

Prawda jest taka, że ja już raczej nie jestem szczęśliwa, ale byłam i wspomnieniami wracam do tych chwil kiedy było między nami dobrze... i gdzieś tam w głębi wierzę, że jeszcze będzie dobrze, że się ułoży."

Reasumując w kwestii rakiety ,"słonia w salonie" ,"chorego słonia", "bycia ofiarą" ," komunikacji wprost i nie wprost" ,a raczej "zamiatania pod dywan" , "trupów w szafie" i agresji;)))

Owszem można Gosiu chować nie tylko słonia w salonie ,ale i głowę w piasek nad jeziorkiem w piękną słoneczną niedzielę ,bo to wygodne i przynosi chwilową ulgę, ale to niesie za sobą pewne konsekwencje i odpowiedzialność za brak reakcji , czyli zignorowanie problemu, tu przemocowych zachowań męża .

Można też i z przemocowca ofiarę zrobić , bo przecież ludzki się okazał przez chwilę .

Tu nie tyle o tę kasę idzie , a o pokazanie kto tu rządzi ,ale nie będę się po raz kolejny powtarzać .
Dość się juz nagadałam .

Terminy wzięte w cudzysłow Gosiu mogą Ci być nie znane ,ale znane są nam i psychologii .
Jeśli czegoś nie rozumiesz, możesz poszukać ich znaczenia w necie lub zapytać o co w tym pozornie niedorzecznym zlepku "idiotyzmów "chodzi ;))))


PS
Można również bajdurzyć , że się ma szczęśliwe życie z mężem i jednocześnie marzyć o ułożeniu sobie życia z Adasieńkiem ,no ale to juz mi niestety zakrawa na poważną schizofrenię ;(((to nie dotyczy Ciebie bezpośrednio Gosiu ,ale nawiązuje do udawania/zakłamywania rzeczywistości i Twojej sytuacji)

fat ...
"Nie zaśmiecaj wątku. Idź na neutralny wątek i tam pisz. Mnie mimbla1 przeniosła i słusznie.,,, Nie kłóć się, tylko słuchaj głosu Rozsądku.Ok?-:)"

Mącisz jak zwykle .
Póki co tylko twoje posty są przenoszone ,więc do lusterka se to powiedz, nie do mnie OK ? ;))))

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku